Ks. Stanisław Małkowski dla Frondy: W sporze z Polską Żydów nie interesuje prawda
http://www.fronda.pl/a/ks-stanislaw-malkowski-dla-frondy-zydzi-zyja-w-sp...
Tomasz Wandas, Fronda.pl: Jak ocenia Ksiądz to, co dzieje się dziś w relacjach polsko-izraelskich?
Ks. Stanisław Małkowski: Cały problem polega na tym, że dla Żydów nie liczą się w tej kwestii fakty. Niewątpliwie widać, że interesuje ich tylko korzyść. Żydzi uważają, że tylko oni mają rację, gdyż są „narodem wybranym” - podkreślić trzeba, że rozumieją oni owo bycie „narodem wybranym” inaczej niż widział je Bóg w Starym Testamencie.
Czym jest to spowodowane księdza zdaniem? Niektórzy komentatorzy - między innymi Dorota Kania z telewizji „Republika” – twierdzą, że wynika to z faktu, że Żydzi przechodzą dzisiaj kryzys wiary, ich kraj ma być owładnięty przez lewactwo, przez ideologię „gender”. Zdaniem ich problem polega na tym, że szukają dziś oni nowego spoiwa, którym miałaby być historia oparta właśnie na Holocauście, którego tylko oni byli ofiarami. Czy coś w tym może być?
Nie szukają żadnego spoiwa, bo już je znaleźli – potwierdza to fakt, że zaczynają mówić wprost o odszkodowaniach, które powinna wypłacić im Polska. Twierdzenie dziś przez nich, że to my Polacy, byliśmy winni ich krzywdy jest jawną 2ahucpą.
Rozumiem zatem, że Księdza zdaniem nie będą oni skłonni do mówienia, czy do szukania prawdy historycznej?
Dla nich nie liczy się prawda historyczna, a legenda, opowieść, która ma na celu wywyższyć jednych kosztem drugich.
Jaki my Polacy mamy na to patrzeć? Co mamy o tym sądzić?
Chodzi tu przede wszystkim o odwagę, stanowczość i pozostanie przy swoim zdaniu. Nie możemy poddać się ich presji, każde ustępstwo potraktują jako słabość – a im ktoś słabszy, tym więcej będą „bić”.
Czyli mimo wszystko powinniśmy być nieustępliwi i konsekwetnie będzie to z korzyścią dla Polski?
Tak, dokładnie.
Jest ksiądz bardzo doświadczonym człowiekiem, wiele ksiądz przeżył. Czy Żydzi mogli w ostatnich - ale i nie tylko, również i dzisiaj – latach mogli czuć się prześladowani przez Państwo Polskie? Nawiązuje tutaj do słów: "Polscy Żydzi – w przeddzień 50. rocznicy marca 68 i 75. rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim – nie czują się dziś w Polsce bezpiecznie" – napisano w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce.
Nic podobnego! Państwo Polskie najpierw Żydów uprzywilejowało, a następnie zapewniło im swobodę i pewnego rodzaju autonomię. Wtedy, kiedy Żydzi byli prześladowani w różnych krajach europejskich, to Polska była dla nich schronieniem, miejscem, do którego mogli uciec, by być bezpiecznymi. Natomiast w czasie okupacji, gdy byli mordowani przez Niemców, Państwo Polskie wprost brało ich pod ochronę. Wielu Polaków mimo groźby śmierci zaangażowało się w ratowanie im życia. Trzeba podkreślić, że sami Żydzi, gdy Polska była zagrożona, stanęli po stronie większości, w tym przypadku po stronie najeźdźców, którymi wpierw byli Niemcy, a później Rosjanie. Faktem jest, że nie dość, że ich „witali”, to jeszcze poszli z wojskami nieprzyjaciela na współpracę przeciw Polsce i Polakom.
"My, przedstawiciele polskich organizacji żydowskich, wyrażamy nasze oburzenie z powodu narastającego w kraju klimatu nietolerancji, ksenofobii i antysemityzmu. Mowa nienawiści wylewa się z internetu i rozpycha się w przestrzeni publicznej. Rozpowszechniła się w mediach, w tym i tych, które chcą nadal uchodzić za publiczne, i nie zdumiewa już także w słowach radnych, posłów, czy wysokich nawet urzędników państwowych. Ilość pogróżek i obelg, kierowanych pod adresem żydowskich instytucji i placówek, stale rośnie" – uważają organizacje żydowskie.
Dla nich antysemityzm, to postępowanie niezgodne z ich postawą roszczeniową, z ich interesem. Jeżeli ugniemy się ich presji, jeśli wypłacimy im pieniądze – nie wiadomo za co – to wtedy z pewnością nie nazwą nas antysemitami. W sytuacji, w której Polska odwołuje się do prawdy, do faktów historycznych w ich opinii należy Polskę „bić”, bo to źle.
Czy nie widzą oni bądź może nie chcą widzieć poparcia Polski, która od wieków była dla nich schronieniem, sojusznikiem?
Swoimi czynami pokazują, że w ogóle się to dla nich nie liczy. „Szmalcownictwo” było marginesem, postawy te karano śmiercią i wyroki wykonywało Państwo Polskie Podziemne. Polacy ratowali Żydów, przykładów są setki – proszę natomiast wskazać mi jakikolwiek przykład, kiedy to Żydzi narażając własne życie ratowali Polaków. Ciekawe, że dziś Żydów w ogóle nie interesuje np. to jak byli traktowani przez Francuzów podczas okupacji. Państwo francuskie, które miało wtedy pełną autonomię, angażowało się po stronie niemieckiej przeciw Żydom, dostarczając im kontyngenty Żydów do eksterminacji. Zamiast przypominać o tej prawdzie, która miała miejsce, wolą oni mówić, że to Polacy robili im krzywdę wraz z Niemcami – nie raz słyszałem nawet sugestie, że to Polacy zrobili im większą krzywdę niż Niemcy! Niemcy zapłacili im już odszkodowanie za II wojnę światową, teraz wyraźnie „mają ochotę” na polskie pieniądze.
Czyli Księdza zdaniem całe to zamieszkanie może być spowodowane tym, że mogą faktycznie liczyć oni na wyciągnięcie od Polski pieniędzy za coś czego nie zrobiliśmy?
Jest to element gry światowej przeciw Polsce. Polska taka jaką jest, to znaczy będącą i mającą świadomość swojej kultury, wartości, religii jest przeszkodzą na drodze światowej globalizacji, totalitaryzmu, który buduje się na naszych oczach. Oczywiście, nie tylko Żydzi są w to zaangażowani – choć ich rola jest niemała – w nurt ten wpisują się liczni politycy europejscy i światowi.
Nasuwa się pytanie, co w tych okolicznościach z dialogiem międzyreligijnym? Czy Kościół niezależnie od nastrojów politycznych między państwami, nie starał się o to, abyśmy wzajemnie się do siebie przybliżali?
Jeżeli dla tamtej strony religia staje się ideologią i to ideologią potwierdzającą ich roszczenia, ich wyższość, wyjątkowość, to nie ma tu mowy o dialogu międzyreligijnym. Warto przypomnieć, że wybranie Żydów i ich uprzywilejowanie nie odnosiło się wyłącznie do nich samych. To poprzez Żydów wiara miała promieniować na narody pogańskie. Bóg wyraźnie mówi w Starym Testamencie do Żydów, „jesteście wybrani, aby głosić Boga, macie być Jego świadkami nie tylko dla siebie, ale i dla innych”.
Jak jednak w tym świetle mamy patrzeć na Żydów? Jak mamy być ich braćmi?
Braterstwo wymaga wspólnego ojcostwa i macierzyństwa, jeśli tego nie ma, to co to za braterstwo? Gdyby Żydzi poważnie traktowali Stary Testament i nie prześladowali chrześcijan - jak często się to zdarzało – to nie byłoby problemu. Oczywiście zdarzają się tacy, którzy nawracali się i ciągle się nawracają na chrześcijaństwo i są to przypadki bardzo szlachetne, jednak są one nieliczne. Ogólnie natomiast, Żydzi postępują sprzecznie z dobrem, z prawdą i z wezwaniem do wiary zawartym w Starym Testamencie. Warto dodać, że Żydzi posiadają swoje księgi – choćby Talmud - które szerzą nienawiść wobec tych, którzy Żydami nie są.
Nie wliczając Talmudu, czy jest Ksiądz w stanie wskazać konkretne księgi Starego Testamentu, którym Żydzi nie są dziś wierni?
Oczywiście, że tak. Miłość Boża poprzez Żydów miała udzielać się innym ludom i narodom. Prawda ta zawarta jest choćby w całej księdze Jonasza. Prorok ten został wezwany przez Boga, do nawracania pogan, mieszkańców Niniwy. Co więcej mieszkańcy Niniwy nie tylko, że byli poganami, ale przede wszystkim byli wrogami Izraelitów. Jonasz na początku odmówił Bogu, mógł powiedzieć tyle co: „ja Ciebie Panie Boże znam, wiem, że jesteś miłosierny, skory do przebaczania i przygarniania także obcych. Jeżeli ja ma być narzędziem takiego działania, a ci obcy są moimi wrogami, to odmawiam”. Jonasz próbując uciec przed Bogiem, został wyrzucony za burtę przez marynarzy, którzy zorientowali się, że statek tonie właśnie przez niego. Prorok nie stawiał oporu, wolał umrzeć niż spełnić wolę Bożą i pójść do Niniwy nawracać pogan. Później jednak nastąpiło połknięcie go przez wielką rybę, wyrzucenie go na brzeg, tak prorok został w zasadzie postawiony przed faktem dokonanym, co skończyło się tym, że wolę Boża ostatecznie wypełnił.
Jak rozmawiać z Żydami, co robić, aby nakierować ich na wypełnianie tego o czym mówią księgi Starego Testamentu?
Przede wszystkim naszym obowiązkiem jest modlitwa za nich. Możemy się z nimi spotykać, rozmawiać, jednak w istocie dialog międzyreligijny jest tu niemożliwy. Kto szuka prawdy ten ją znajdzie, dlatego modlitwa przede wszystkim, na drugim miejscu możemy angażować się w duchu miłości bliźniego w różnego rodzaju praktyczne przedsięwzięcia. Zatem krótko mówiąc, ekumenizm praktyczny jak najbardziej "tak", natomiast ekumenizm związany ściśle z zasadami "nie", gdyż jest niemożliwy.
Jeśli dobrze Księdza rozumiem, to może akurat teraz jest dobry moment na to, aby zamiast na siłę czynić Holocaust swoim spoiwem Żydzi powinni raz jeszcze przyjrzeć się księgom Starego Testamentu, które w istocie nakierowują na Chrystusa, a Ten z kolei, gdyby został przez nich przyjęty wypełniłby lukę, która jest w od wielu lat widoczna gołym okiem w ich narodzie?
Jeżeli my będziemy dożyć do tego, aby w ramach tak zwanego dialogu międzyreligijnego upodobnić się do Żydów, co więcej, jeśli przez to poddamy się ich sposobowi myślenia, to z pewnością nie nakierujemy ich na Chrystusa, a sami przyjmiemy wiele praktyk przez nich dzisiaj czynionych. Jedyne co nam pozostaje, to bycie świadkami Chrystusa, mimo trudności, mimo zagrożenia, nawet życia.
Dziękuję za rozmowę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1265 odsłon
Komentarze
Ech ta Kania...
28 Lutego, 2019 - 19:15
....żydzi czują się w Polsce bardzo bezpiecznie...ona i Sakiewczowska republika jest tego najlepszym dowodem.
Poza tym żydów nie iteresuje w ogóle prawda, nie tylko w sporze z Polską...ale w ogóle. Ich interesuje tylko...interes.
Oj naiwna ta fronda...delikatnie mówiąc.
Verita
Ksiądz Małkowski - klasa sama
2 Marca, 2019 - 06:51
Ksiądz Małkowski - klasa sama w sobie! BRAWO
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
SolidarnyX
2 Marca, 2019 - 17:24
Kapłan dołowany przez hierarchów
Za to tolerują oligarchów
To jest dziwne i oburzające
Bo wiarę często poniżające
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"