Moje (może i Twoje?) CREDO

Obrazek użytkownika yuhma
Blog

Dziś tekst znacznie odbiegający od tego, co zazwyczaj zamieszczam. Nie wiersz, nie utwór literacki, nawet nie publicystyka. Postanowiłem zrobić rachunek sumienia i spisać, w co wierzę, co widzę, na co czekam. W suchych punktach. Przypomina to bardziej program polityczny czy dokument prawniczy niż publicystykę, nie mówiąc o literaturze. Ale jest ważny dla mnie. Może okaże się przydatny i dla Ciebie.

CREDO

I. Tradycje

1. Szacunek dla bojowników walk o wolną Polskę, od żołnierzy 1920 roku po bohaterów podziemnej pracy z czasów stanu wojennego. Uważam, że wielu spośród nich do dziś nie oddano należytych honorów – dotyczy to nie tylko Żołnierzy Wyklętych, lecz także bohaterów Państwa Podziemnego i działaczy podziemnej „Solidarności”.

2. Pełne odrzucenie tradycji PRL. PRL nigdy nie był moją Ojczyzną, a co najwyżej krajem urodzenia i zamieszkania. Rozumiejąc konieczność zapewnienia ciągłości państwowej po 1989 roku, nie uznaję prób rehabilitacji PRL-u jako mniejszego zła, za które odpowiada całe społeczeństwo.

3. Sprzeciw wobec układu okragłostołowego rozumianego jako zgoda na uznanie PZPR za inicjatora rozmów i moralna rehabilitacja jej prawnych spadkobierców. Uważam, że owocem tej zgody było realne uniemożliwienie ścigania zbrodni komunistycznych w Polsce i zapewnienie pełnej bezkarności funkcjonariuszom systemu komunistycznego.

4. Niezgoda na wykluczenie ogromnych rzesz obywateli polskich z szans awansu cywilizacyjnego po odzyskaniu niepodległości. Setki tysięcy ludzi z PGR-ów, zakładów produkcyjnych, małych miasteczek zostało z dnia na dzień skazanych na wegetację i brak szans życiowych młodego pokolenia.

5. Przekonanie, że historia Polski to historia Polski chrześcijańskiej. Nie przypadkiem za akt założycielski naszego państwa uważa się datę chrztu jego pierwszego historycznego władcy. W czasach niewoli Kościół pełnił rolę zastępczego ośrodka centralnego jednoczącego Polaków, a Krzyż był jedynym oficjalnym znakiem, pod którym można było się gromadzić w zastępstwie biało-czerwonej.

6. Jednoznaczne przekonanie, że rządy Jana Olszewskiego i Jarosława Kaczyńskiego miały na celu dobro Polski, co w najmniejszym nawet stopniu nie jest celem rządu Donalda Tuska, który po władzę sięgnął wykorzystując najgorsze metody, godne komunistycznej propagandy. Podobnie uważam, że jedynym prezydentem wolnej Polski, któremu na sercu leżało wyłącznie dobro Ojczyzny, był Lech Kaczyński. Jestem oburzony stosunkiem rządu Donalda Tuska do kwestii wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.

II. O obecnym stanie Polski

1. Społeczeństwo polskie jest rozbite, podzielone i zatomizowane. Nigdy nie wytworzyły się w Polsce zręby społeczeństwa obywatelskiego. Winą za to obarczam elity pookragłostołowe, które nigdy nie wsparły działań i organizacji dążących do stworzenia więzi obywatelskich.

2. Winą tych elit jest także oligarchizacja polskiego życia gospodarczego, dopuszczenie by majątek państwowy był przejmowany w sposób niejawny przez ludzi, o których nic nie było wiadomo. W efekcie powstała niewielka grupka bogaczy i rzesza nędzarzy lub ludzi żyjących na granicy nędzy, nie zaczęła się natomiast tworzyć klasa średnia stanowiąca podstawę systemu demokratycznego.

3. Podobnie media w całości zostały opanowane przez ludzi okrągłego stołu. W momencie podziału rynku celowo nie wpuszczono lub zmuszono do wycofania się niezależnych nadawców TV i radia, a następnie koncesje rozdano wyłącznie tym, którzy łamali prawo. Podobnie najważniejszy tytuł prasowy – jedyny dziennik całej opozycji sprzed 1989, dostał się w ręce jednej grupy politycznej.

4. Sądownictwo i prokuratura nieoczyszczone z ludzi, którzy zhańbili swoje powołanie, stała się w ogromnej większości podległa swoim dobroczyńcom, czyli elitom pookrągłostołowym.

5. Nierozliczenie przestępstw i zbrodni komunistycznych oraz organicznie z nim powiązane nieuhonorowanie bohaterów walki oraz ofiar komunizmu, dodane do płynącej z Zachodu ideologii skrajnego indywidualizmu doprowadziły do kompletnego zagubienia młodego pokolenia Polaków. Wielu z nich jest już straconych bezpowrotnie, wielu uda się odzyskać spokojną wytężoną pracą.

6. Efektem tego wszystkiego jest coraz szybsze upodabnianie Polski do krajów typu Białoruś czy Ukraina sprzed pomarańczowej rewolucji – krajów pozbawionych najprostszych więzi społecznych, z fasadową demokracją i pełnią władz skupionych wokół jednego ośrodka, z ogromną koncentracją kapitału w rękach nielicznej procentowo grupy, z rosnącymi obszarami zapóźnienia cywilizacyjnego i nędzy.

7. Próby odwrócenia tej sytuacji i przywrócenia Polski na drogę rozwoju społeczeństwa demokratycznego i autentycznej gospodarki rynkowej podjęte w latach 1990-91 i 2005-2007 spotkały się z nieprawdopodobnym oporem warstw uprzywilejowanych, skutkiem czego nie miały szansy powodzenia. Przeciwko osobom próbującym dokonać tej zmiany wykorzystano wszystkie możliwości, jakie daje monopol medialny, sądowniczy i nadzór nad służbami specjalnymi.

III. Dokąd zmierzamy

1. Niemożliwe jest zbudowanie prężnego i nowoczesnego demokratycznego państwa drogą odgórną, poprzez reformy polityczne. Świadczą o tym 2 lata rządów PiS, które spełzły na ciągłej walce z nagonką medialną, oporem sądów z Trybunałem Konstytucyjnym na czele, oporem aparatu państwowego. Jeśli ponownie jakaś partia propaństwowa przejmie niewielką ilością głosów władzę w państwie, napotka te same przeszkody. Szansę reformy kraju dawały tylko rządy szerokiej koalicji gotowej do zmian. Dziś taka koalicja jest niemożliwa.

2. Próby zbudowania nowej partii są tym bardziej skazane na niepowodzenie, ponieważ oprócz powyższych czynników przeciwdziała takim próbom ustawa o finansowaniu partii politycznych.

3. Rynek medialny jest zamknięty i hermetyczny. Żaden nowy tytuł prasowy czy nowa stacja radiowa lub telewizyjna nie mają szansy przetrwania. Jeśli powstaną, po jakimś czasie skręcą w stronę centrum, czyli politycznej poprawności. Nie można też przeceniać roli internetu jako źródła informacji. Zresztą to, co się dzieje w Salonie24, wskazuje dobitnie, że elity pookrągłostołowe będą starały się zniszczyć każdy popularny ośrodek niezależnej informacji i publicystyki.

4. W sądach czekać trzeba na naturalną wymianę kadr, co przy ogromnej kastowości polskiego sądownictwa trwać będzie latami. Nie wystarczy, by wymarli PRL-owscy sędziowie, bowiem ich dzieci w większości podzielają poglądy rodziców.

5. To samo można powiedzieć o wszystkich centrach władzy – wykonawczej, medialnej, sądowniczej, ekonomicznej, intelektualnej. Nie ma co liczyć, że wielu obecnych tzw. młodych zdolnych zmądrzeje. Oni wciąż liczą na awans społeczny, więc nie narażą się władzom żadną „myślozbrodnią”.

6. Scena polityczna zastygła. Główne siły mają swój twardy elektorat, inni są niezdecydowani, ale ich decyzje zależą do nastroju chwili. Jednak największą grupę stanowią ci, którzy mówią „nie” wszystkim politykom. Połowa polskiego społeczeństwa nie bierze w ogóle udziału w wyborach. Młode pokolenie jest w przeważającej większości opanowane przez zagubione i pozbawione drogowskazów moralnych ofiary pseudoeuropejskiej propagandy.

7. Jeśli nie można liczyć na odgórną rewolucję ani na podobny dar losu jak afera Rywina, trzeba rewolucję robić od dołu. Nie przeszkadzając strukturom politycznym, a wręcz je wspierając, działać OBOK. I nie ma co liczyć na rychły sukces. Przepływy elektoratu są niewielkie i nie mogą przynieść znaczącej większości w sejmie.

8. Jeśli więc głosujący nie mogą zmienić oblicza polskiej sceny politycznej, trzeba zwrócić się ku niegłosującym. TU jest nasz potencjalny sojusznik! Trzeba go jednak przekonać, że warto poczuć się obywatelem. Trzeba również – skoro straciliśmy swoje dzieci – odzyskać nasze wnuki. Krótko mówiąc – trzeba oddolnie budować społeczeństwo obywatelskie. To jest zadanie na lata. Jeśli nam się powiedzieć, owoce trudów będą spożywać obecni kilkulatkowie.

IV. Jak dojść do celu

1. Nie da się oddolnie zbudować czegokolwiek, tworząc jeden ruch, bo to już by była działalność odgórna, czyli z góry skazana na klęskę. Trzeba więc wspierać każdą inicjatywę, o ile tylko nie budzi ona moralnego protestu. Każdego pragnącego cokolwiek uczynić dla wspólnego celu powinniśmy obdarzać szacunkiem i zaufaniem na wyrost.

2. Jeśli nie będziemy tworzyć jednolitego ruchu, a tylko grupki połączone wzajemną wiedzą, wymianą informacji i szacunkiem – prowokacja nikomu nie grozi. Natomiast wszelkie próby zjednoczenia, podejmowane nawet z najszczerszych pobudek – muszą do czegoś takiego doprowadzić.

3. Prowokowanie wrogów do niczego nie prowadzi. Trzeba się przeciwstawiać twardo i spokojnie, gdy jesteśmy atakowani, ale sami nie powinniśmy wyprowadzać żadnych akcji agresywnych. Musimy też być solidarni i wspierać się nawzajem w przypadku ataku z zewnątrz na jednego z nas, nawet gdybyśmy uważali, że sam taki atak sprowokował.

4. Nie możemy prowadzić wewnętrznych walk pod żadnym pozorem, a naturalnych kłótni – nie pokazywać na zewnątrz.

5. W budowie społeczeństwa obywatelskiego każda jednostka, grupka i grupka może mieć swój jednakowo cenny udział. Nikt nie jest lepszy ani gorszy, żadne działanie ważniejsze, żaden cel pierwszorzędny. Dziedzin życia zapuszczonych i zrujnowanych przez elity władzy po 1989 jest tak wiele, że potrzeb jest na dziś o niebo więcej niż chętnych do ich realizowania. Na naszych oczach gwałcona jest przeszłość, szmacona teraźniejszość i zaprzepaszczana przyszłość. Każdy znajdzie dla siebie pole do popisu. Każdego trzeba wciągać, nikogo nie wyrzucać, a odtrącać tylko ewidentnych kapusiów, przestępców, zdrajców.

6. Przestańmy przejmować się magią funduszy. To, co robimy nie wymaga wielkich nakładów. Przy większych akcjach można liczyć na solidarne pokrycie kosztów, przy największych – na sponsorów.

7. Jeśli ktoś chce na budowę społeczeństwa obywatelskiego wyłożyć własne pieniądze, chwała mu za to. Jednak niech pamięta, że to dla niego zaszczyt, i nie oczekuje szczególnych uprawnień. Jeśli ktoś chce zarabiać przy okazji tej pracy, nie ma w tym nic złego, tylko niech jasno określi swoje cele.

8. Cel na dziś to „Pokażmy każdemu, że nie jest sam”. Nie „pokażmy lemingom, że superlaski czytają ND”, tylko „pokażmy moherom, że nie są sami”. Że nie tylko w RM czy TV Trwam można zobaczyć ludzi, którzy myślą jak on. Nie bójmy się rozmów z takimi ludźmi, nie wstydźmy się swoich poglądów, lektur, fascynacji, wzorów, autorytetów. Nie pouczajmy innych, tylko ich słuchajmy i wzmacniajmy przekazem: „tu mamy identyczne zdanie”. Kłóćmy się ze sobą, a nie z nimi.

8b. [punkt dopisany po wyborach 9 października 2011] Ten cel, na tyle, na ile to możliwe został spełniony. Nie rezygnując z konsolidacji środowisk patriotyczno-romantycznych, trzeba otwierać się na innych. Również na wyborców PO. Jest wśród nich wielu oszukanych przez Tuska patriotów. Trzeba z nimi rozmawiać. Bez moralizowania, bez poczucia wyższości, bez krzyku, nie dając się sprowokować. Tylko konkrety - jak w trakcie kampanii wyborczej. Trzeba im uświadomić, że sukces Palikota to dzieło Tuska i że jest on (i sukces, i Palikot, i Tusk) niebezpieczny dla wszystkich patriotów, nie tylko moherów.

9. Szczególnie istotnym celem konkretnym na teraz wydaje się budowa społeczeństwa informatycznego wśród seniorów. W tej chwili 78% Polaków powyżej 50. roku życia nie korzysta z internetu, choć 40% posiada dostęp do sieci. Te proporcje będą się zmieniać wraz z naturalną wymianą pokoleń, ale widać, że już dziś moglibyśmy ogromnie zwiększyć swoją skuteczność, gdybyśmy zadbali o internautyzację seniorów. Każdy wie, jak wielkim odkryciem i ulgą było kiedyś dla niego znalezienie Salonu, Niepoprawnych czy Blogmediów i stwierdzenie: „ufff! nie jestem sam!”.

9b. [punkt dopisany po wyborach 9 października 2011] Cel nadal ważny z przyczyn cywilizacyjnych, ale na dziś istotniejsze wydaje się tworzenie w internecie przestrzeni do dyskusji ze zwolennikami PO i michnikowszczyzny. 

Brak głosów

Komentarze

bardzo rosądna i mądra wypowiedz , popieram i dziękuje
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#102224

Bardzo dziekuję i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102237

Nawiązując do tytułu - także i moje.

Theoden

Ho! Tom Bombadil, Tom Bombadillo!
By water, wood and hill, by the reed and willow,
By fire, sun and moon, hearken now and hear us!
Come, Tom Bombadil, for our need is near us!

Vote up!
0
Vote down!
0

Theoden

Ho! Tom Bombadil, Tom Bombadillo!
By water, wood and hill, by the reed and willow,
By fire, sun and moon, hearken now and hear us!
Come, Tom Bombadil, for our need is near us!

#102225

Królewska akceptacja ma szczególny smak :-)

PS. Tom Bombadil to równiez mój ulubiony bohater.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102240

zawieście go gdzieś "u góry" na dłużej, jeśli to możliwe, proszę.
Yuhma, mogę sobie ściągnąć Twój tekst? Oczywiście z zapisaniem ksywy Autora oraz daty i miejsca publikacji.
Twój tekst bardzo mnie ucieszył - jasno wyłożuł to, co mi się po łbie niejasno motało. Znaczy, rzecz nie wtym, że to bliskie mojemu;) i dlatego fajoskie;), tylko że to jedyne rozsądne wyjście jeśli rezczywiście chcemy coś zdziałać.
N.b. taki tekst wydaje mi się lepszym "punktem wyjścia" dla dalszych działań niż podejmowane wcześniej próby tworzenia ruchu/ruchów, projektów aktów prawnych. Tzn. one wszystkie są potrzebne, ale wg mnie realne szanse mają tylko przy ich wdrażaniu sposobem/z intencją - jak w "credo".
Szacun!

Vote up!
0
Vote down!
0
#102230

Bardzo dziękuję za wszystkie "dychy" i wypowiedzi. Wieszając to miałem spore obawy, bo wydawało mi się zbyt dlugie jak na taki suchy tekst. Liczyłem się z tym, że pies z kulawą nogą nie przeczyta. Jeszcze raz - dzięki! Również dla adminów za "górkę" i flagę.

Bez kropki
moim zdaniem - wszystkie teksty zamieszczone w internecie można dowolnie wykorzystywać, byleby zgodnie z intencjami autora. W końcu dla autora to sama radość, a kto mówi, że dla niego nie - bezczelnie kłamie :-)

Twój tekst bardzo mnie ucieszył - jasno wyłożuł to, co mi się po łbie niejasno motało.
Dzięki :-) O to mi własnie chodziło. Najpierw spróbowałem ułożyć chaos we własnej głowie, a potem pomyślałem "może i komuś innemu takie coś będzie przydatne?".

Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102241

mądre, popieram!

Vote up!
0
Vote down!
0
#102238

Dziękuję!

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102242

Krzysztof J. Wojtas
Takie założenia, a i wiele innych przemyśleń leżało u źródeł powstania idei Imperium - Polski. Cyklu już 9 notek o takim tytule, gdzie ostatnia jest wskazaniem organizacynym,a kolejna będzie już apelem/deklaracją.
Trwają pracę nad urzeczywistnieniem projektu - dania podstaw organizacyjnych. To ma być ruch społeczny "Strażnicy Edebu" - nawiązanie o podtekście mistycznym jest widoczne i będzie wyjaśnione w kolejnych notkach.
Jeśli wola - zapraszam do współpracy po akceptacji zasad.
Bo bez ustalenia wspólnych podstaw - bazy etycznej, wszystkie działania szybko stają się memłaniem.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#102252

No to najpierw muszę się zapoznać :-)
Ale zgodnie z punktem IV.1. - popieram wszystko, co nie budzi mojego sprzeciwu.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102259

piękna idea ale jest to tak rozciągnięte w czasie to jest zadanie na pokolenia a ja tak pragnąłbym troszke pożyć w naszej kochanej OJCZYŻNIE mocnej niepodległej wolnej od wszelakiej maści szumowin michników bronków donków zdrajców towarzyszy szmaciarzy ale widze realnie że nasze wnuki mogą tego nie doczekać.pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#102268

a ja tak pragnąłbym troszke pożyć w naszej kochanej OJCZYŻNIE mocnej niepodległej wolnej od wszelakiej maści szumowin michników bronków donków zdrajców towarzyszy szmaciarzy
Podpisuję się sercem, duszą i ciałem. I mam nadzieję, że jednak nasze wnuki doczekają. Tak, to jest zadanie na LATA. PRL trwał lat 50, neo-PRL 20 lat. Mam nadzieję, że odrabianie tych lat nie będzie musiało trwać aż tak długo.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102273

Kochany yuhma, dziękuję bardzo za Credo, które też jest moim.
Wielość spotkań, notatek, serfowania po sieci, nie dało mi szans na uporządkowanie tego wszystkiego. A tu proszę, jasno i konkretnie. Od wielu miesięcy piszę i mowię (na różnych spotkaniach), że walkę o niepodległość Naszej Kochanej Ojczyzny musimy rozpisać na lata i prowadzić ją w małych grupach (w większości tajnych).
Kradnę z premedytacją Twoje Credo (oczywiście z zachowaniem zasad) i rozpowszechniam na wszystkich spotakaniach w celu realizacji punkt po punkcie. Mamy wielu wspaniałych młodych ludzi, którzy są prawdziwymi patriotami.
Bogu niech będą dzięki za takich ludzi jak TY.

Samanta

Vote up!
0
Vote down!
0

Samanta

#102296

Bardzo się cieszę, że mogłem okazać się przydatny!

Kradnę z premedytacją Twoje Credo (oczywiście z zachowaniem zasad)
Dodałem już odpowiednią informację w opisie bloga. Prosze "kraść", ile dusza zapragnie! :-)

Mamy wielu wspaniałych młodych ludzi
Tak jest! I wielki sukces, że coraz śmielej się pokazują.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102299

chciałam do niego wejść, ukazał się komunikat, że mam zakaz dostępu - winna systemu komputerowego, czy autor ma prawo wybierać sobie formowiczów, którzy mogą wchodzić na blog autora. Proszę o informację, bo nie wiedziałam o takiej możliwości.

Samanta

Vote up!
0
Vote down!
0

Samanta

#102306

Systemu. Ja nawet nie mam takich uprawnień, a tym bardziej przecież nie blokowałbym Ciebie!

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102319

dycha

najbardziej podobają mi się te punkty,ktore mowią o solidarnym wspieraniu się

Super

nie pozwolmy,by nas rozszarpywano w sieci,lub wyszydzano........

bądzmy solidarni,jak dawniej

ale bez TW i dzisiejszej sitwy ,ktora,za chwilę zamknie nam Internet.....by jej

sojusznicy mogli szalec............do woli..........

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#102345

dycha
:-)))

najbardziej podobają mi się te punkty,ktore mowią o solidarnym wspieraniu się
Bo też nadszedł chyba czas, żeby wskrzesić "Solidarność". A przynajmniej solidarność, którą postkomuna w nas zabiła.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102370

Budowa społeczeństwa obywatelskiego krok po kroku i od podstaw.
Daję dychę

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#102386

Dzięki :-)
I zauważmy wszyscy, że to już się dzieje!

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102387

W 100% zgadzam się z oceną sytuacji. Punkt po punkcie to moje myśli, dzięki Twojemu tekstowi teraz są pięknie uporządkowane.

Biało - Czerwona z kirem - adekwatna estetyka do treści.

A więc : " Pokażmy każdemu, ze nie jest sam " ! Wyjdżmy z przytulnych zakątków, gdzie zaciskamy ręce z bezsilności.

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Emka

Vote up!
0
Vote down!
0
#102436

Dzięki!
Za flagę - adminom.

Dodam jeszcze jedno, co nie przyszło mi do głowy wczesniej - i przestańmy się, do k... nędzy! bać WSI, KGB, SB i co tam jeszcze. W pale mi się nie mieści, że mogą być ludzie, którym takie strachy w głowie, a właśnie na takich niedawno wpadłem.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102438

zastanawiam sie czy nie lepiej by było wyjść na ulice rozpieprzyć to wszystko odbić sie od dna i zacząć od nowa.
nie do zniesienia jest ta sytuacja kompletnego zakłamania
chyba że już jesteśmy na dnie i zwycięstwo jest blisko .pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#102448

Jak ? Mamy gołe ręce, a zwycięstwo nie jest blisko, chociaż jesteśmy na dnie. Stąd tak trafne myśli u Yuhmy.

Pozdrawiam.

Emka

Vote up!
0
Vote down!
0
#102458

To ostateczna ostateczność. Gdyby nie zostało już nic, tylko umrzeć z honorem.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102472

Musisz się pogodzić z tym, ze obok nas są ludzie,którzy się boją.Z różnych powodów tak mają. Nie mam im tego za złe.Dawniej oburzałam się tak jak Ty,ale ktoś mi powiedział,że nikt nie jest winy temu, że się boi. Ja to wtedy zrozumiałam i do dzisiaj staram się pamiętać. Jednak nie lubię,gdy świadomie zarażają swoim lękiem innych.
Nowatorskie myśli w Twoim Credo polegają na tym, że każdy może coś zrobić. Nawet ten, który się trzęsie ze strachu.

Pozdrawiam.

Emka

Vote up!
0
Vote down!
0
#102453

W pełni rozumiem ludzi, ktorzy się boją, i nie mam do nich żadnych pretensji. Ale szlag mnie trafia na tych, którzy próbują budować "wspólnotę tchórzy". Moim zdaniem źle się czują w swoim tchórzostwie i próbują stworzyć sobie alibi "wszyscy się boją i nic nie robią". A jak widzą, że ktoś coś próbuje to albo wyśmieją, albo zarażą, albo i jedno, i drugie.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102469

W pełni rozumiem ludzi, ktorzy się boją, i nie mam do nich żadnych pretensji. Ale szlag mnie trafia na tych, którzy próbują budować "wspólnotę tchórzy". Moim zdaniem źle się czują w swoim tchórzostwie i próbują stworzyć sobie alibi "wszyscy się boją i nic nie robią". A jak widzą, że ktoś coś próbuje to albo wyśmieją, albo zarażą, albo i jedno, i drugie.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102471

Zgadzam się prawie ze wszystkim, z jednym tylko małym wyjątkiem. Państwowość nasza wywodzi się z okresu przedchrześcijańskiego. Polska weszła w krąg cywilizacji chrześcijańskiej już jako silne państwo, potrafiące obronić swoją suwerenność przed najpotężniejszymi. Ale zgadzam się, że niemal całość naszej historii to chrześcijaństwo, a rola Kościoła była i jest ogromna. Nie zawiódł zwłaszcza w chwilach najcięższych prób. Pod całą resztą podpisuje się bez zastrzeżeń.

Vote up!
0
Vote down!
0
#102454

Nie ma między nami sporu. Przecież nie pisałem podręcznika historii :-)

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102480

Jestem nowym użytkownikiem ale wchodzę na NP już od dawna.Tekst SUPER.To także moje CREDO!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#102470

Cieszę się, że przybywa nowych użytkowników :-)
Sam też na Niepoprawnych jestem od niedawna :-)

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102485

bardzo madrze popieram w 100 %...

... ale nie ma co liczyc na pokojowe przemiany w naszym kraju ;/

Vote up!
0
Vote down!
0

Wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje

#102479

Dziękuję :-)

ale nie ma co liczyc na pokojowe przemiany w naszym kraju
Dlaczego? To chyba wiem. Ale co w zamian?

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102486

Ten tekst jest dokładnym odbiciem moich myśli ;)
To w/g mnie taka mała instrukcja jak grac by wygrywać !

pozdrawiam Anty

Vote up!
0
Vote down!
0
#102646

Bardzo mnie to cieszy!
Wielkie dzięki!

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#102650