Reportaż: "Krzyżu Święty, nade wszystko!" Historia krzyża św. Jana Pawła II
Niezwykła historia krzyża, który św. Jan Paweł II trzymał w swoich dłoniach w Wielki Piątek 25 marca 2005 roku. Krzyż splata historię cierpienia Jana Pawła II oraz Janiny Trafalskiej od 26 lat (de facto dłużej, zważywszy na datę edycji reportażu ) poruszającej się na wózku inwalidzkim.
Całe dotychczasowe życie, które spada nagle na młodą Panią Janinę Trafalską przemienia się w cierpienie.
Myjąc okno wypada niefortunnie i doznaje złamania kręgosłupa.
Całe dotychczasowe życie młodej pani Trafalskiej wraz z jej mężem staje się Niezwykłą Drogą Krzyżową.
DLACZEGO NIEZWYKŁĄ?..... MUSISZ KONIECZNIE OBEJRZEĆ TO SWIADECTWO - reportaź
Szczerze mówiąc, starałam się odnotowywać przepiękne momenty ( podając w minutach tegoż reportażu,
Momenty ?.. poddałam się. Bo jakże można wskazać na"nuty" tej Niebiańskiej Melodii...
TO właśnie TYLKO KRZYŻ potrafi to uczynić !
Wzniesień jest na świecie wiele..... Golgota JEDNA........Idźmy więc za Panem,....z Naszą Niepokalaną Mamusią i Naszym Wielkim Rodakiem, Janem Pawłem II
Polecam ten reportaż..... NEKTAR DLA DUSZY !
Odmieni ono Twoje ŻYCIE !
pozdrawiam,
Agnieszka Nowak.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1189 odsłon
Komentarze
Dziecko ja Ciebie rozumiem bo ja się w życiu wiele nacierpiałam
3 Kwietnia, 2020 - 22:05
Te prorocze, te przepiękne, te wielkie, te głębokie, te mocne, te mędre i te uzdrawiające słowa wypowiedziała do mnie moja kochana babunia Julia Marut z d. Nowak, gdy raz jeden z wielu pobytów, odwiedzałem ją we wsi Piotrowice k. Jawora na Dalnym Śląsku. Ten wspaniały reportaż o losach rodziny Stanisława i Janiny Trafalskich z Podkarpacia, raz jeszcze b. klarownie ukazuje tę prawdę, że tylko ludzie, którzy w swoim życiu doświadczyli cierpienia, krzyża, tylko tacy ludzie będą de facto w stanie zrozumieć innych ludzi, którzy cierpią......
Można bowiem kogoś pocieszyć, można mu nieco dobrym słowem ulżyć, można nawet mu przez jakiś czas fizycznie w jego cierpieniu towarzyszyć, jednakowoż siła, by ten krzyż dzwigać dalej, może przyjść tylko z wysoka. Ten przytulający się Ojciec Święty do krzyża, taki słaby, taki już zmordowany swoją ziemską wędrówką, przecież wiedział, iż cały świat w jakimś sensie jest tego dnia z nim, a On poprosił o krzyż do swoich rąk.....
Mario Magdaleno wielkie dzięki.
Sławomir Tomasz Roch
@
3 Kwietnia, 2020 - 22:18
„Oddajmy pokłon krzyżowi,
Co był ołtarzem ofiary,
Bo na nim życie umarło,
By śmiercią życie przywrócić.
O krzyżu, bądź pozdrowiony,
Jedyna nasza nadziejo!
Zachowaj wiernych od złego
I zniwecz zbrodnie ludzkości”.
Życzę Wam wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Z Panem Bogiem
Tak po prostu - DZIĘKUJĘ
21 Kwietnia, 2020 - 11:42
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
4 Kwietnia, 2020 - 10:28
Dziękuje serdecznie
21 Kwietnia, 2020 - 11:36
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
TAk po prostu....DZIĘKUJĘ
21 Kwietnia, 2020 - 11:39
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
(Brak tytułu)
22 Kwietnia, 2020 - 06:52
https://www.youtube.com/watch?v=lR-YnlcIil4
Maria Magdalena
4 Kwietnia, 2020 - 23:28
Dużo ciekawych rzeczy dla mnie. Będę zaglądał :) Religia, patriotyzm. I ta filozofia. "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej, aniżeli historyk filozofii". Oczywiście. Ale w pojęciu społecznym obowiązują zupełnie inne kryteria. Ale prawdą jest, że "historyk filozofii" wcale nie musi być filozofem, tak jak historyk literatury, powieściopisarzem. To raczej rzadkie, by polonista napisał porywającą książkę, zbyt jest spętany poprawnością polonistyczną, regułami. Natomiast tak historycznie, zdarzało się np. Reymontowi który był z zawodu krawcem , pracował jako dróżnik na kolei itd. lub Żeromskiemu który miał z jęz. polskiego lichutkie cenzurki szkolne, napisać ciekawe powieści. Problem polega na tym, że kobiety interesujące się filozofią lub wprost filozofki, rzadko bywają szczęśliwe, i tu im trochę współczuję. Ostatnio po wielu latach wróciłem do postaci Simone Weil do której miałem zawsze słabość, i dopiero teraz, na starość, zrozumiałem w czym leżał jej problem. Uparła się, tak miała, uważała to za miarę wewnętrznej uczciwości, była do bólu konsekwentna, że wszystko musi zrozumieć, ocenić i poznać rozumem. A to nie jest konieczne. Ani dla mężczyzny, ani dla kobiety. Najważniejszym są dobro, miłość, piękno. A te nie wymagają przygotowania filozoficznego, Pan Bóg przygotowania filozoficznego nie wymaga. Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia.
Bogdan Jan Lipowicz
Tak po prostu - DZIĘKUJĘ
21 Kwietnia, 2020 - 11:34
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
Mario Magdaleno, chciałabym zauważyć...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
21 Kwietnia, 2020 - 16:55
...że wiele tekstów i "obrazków", które zamieszczasz, podobnie jak i całe pokolenie JPII uprościło i sprowadziło wiarę katolicką do przeżyć, uczuć i emocji.
To osłabia prawdziwą wiarę katolicką...dlatego polski kościół "Już cuchnie"...że nie wspomnę o innych...
Miłosierdzie Boże jest przekazywane w jakiejś lekkiej i przyjemnej formie, zawsze i wszędzie...
Oprócz wymaganych warunków sakramentu pokuty nie podkreśla się, że miłosierdzie obejmuje jedynie czas doczesności, tu i teraz. Po śmierci jest już tylko sąd i sprawiedliwość Boża.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=27817&Itemid=100
Nie poradzimy sobie z tym, co nadchodzi, jeśli nie będziemy mieli mocnej wiary!
https://gloria.tv/post/dRUYsG6ZAQMK4cvwAfCBFKbza
Verita
Nie pragnij tak ,
22 Kwietnia, 2020 - 07:55
Nie pragnij tak ,,sprawiedliwości Bożej" bo w dniu sądu nie ostaniesz się. Lepiej sprawdź u źródła
, czy karą za grzech jest śmierć, i czy znasz nieocenzurowaną i nieprzerabiną ludzką ręką wersję Dekalogu, w którym ostatnie przykazanie nie brzmi bezsensownie:
X - ,,Ani żadnej rzeczy która jego jest"
Jeśli znasz taki ,,dekalog" to jesteś od oseska wiklany w bałwochwalstwo, zwane też w Biblii: ,,nierządem".
Dlatego Mesjasz i Prok - Chrystus mówił:
J3,1 Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. 2 Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim». 3 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie1, nie może ujrzeć królestwa Bożego». 4 Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» 5 Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego2. 6 To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. 7 Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie3 narodzić. 8 Wiatr4 wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». 9 W odpowiedzi rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» 10 Odpowiadając na to rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? 11 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego5 nie przyjmujecie.
Z Księgi Amosa
22 Kwietnia, 2020 - 08:05
Groźby
Am5,10 W bramie nienawidzą dowodzącego słuszności,
nie cierpią tego, który mówi prawdę.
11 Ponieważ deptaliście biednego
i daniny w zbożu3 braliście od niego,
możecie zbudować sobie domy z kamienia ciosanego,
lecz nie będziecie w nich mieszkali;
możecie piękne winnice zasadzić,
lecz nie będziecie pili z nich wina.
12 Albowiem poznałem mnogie wasze złości
i grzechy wasze liczne,
o wy, ciemięzcy sprawiedliwego, biorący okup
i uciskający w bramie ubogich!
13 Dlatego w tym czasie milczy człowiek roztropny,
bo jest to czas niedoli.
Nawoływanie Proroka
14 Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli.
Wtedy Pan, Bóg Zastępów, będzie z wami,
tak jak to mówicie4.
15 Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro!
Wymierzajcie w bramie sprawiedliwość!
Może ulituje się Pan, Bóg Zastępów, nad Resztą5 pokolenia Józefa.
Dzień Pański
16 Dlatego tak mówi Pan, Bóg Zastępów, Panujący:
Na wszystkich placach będzie lament,
na wszystkich ulicach krzyczeć będą: «Biada, biada!»
Wzywać będą rolnika do żałoby,
do lamentowania - umiejących jęczeć.
17 We wszystkich winnicach będzie narzekanie,
bo przejdę pośród ciebie -
rzekł Pan.
18 Biada oczekującym dnia Pańskiego.
Cóż wam po dniu Pańskim?
On jest ciemnością a nie światłem6.
19 Jakby uciekał człowiek przed lwem,
a trafił na niedźwiedzia;
jakby skrył się do domu i oparł się ręką o ścianę,
a ukąsił go wąż.
20 Przecież dzień Pański jest ciemnością, a nie światłem,
mrokiem, a nie ma w nim jasności?
Przeciwko zewnętrznemu ujmowaniu służby Bogu
21 7 Nienawidzę, brzydzę się waszymi świętami.
Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach.
22 Bo kiedy składacie Mi całopalenia i wasze ofiary,
nie znoszę tego,
na ofiary biesiadne z tucznych wołów
nie chcę patrzeć.
23 Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich,
i dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć.
24 Niech sprawiedliwość wystąpi jak woda z brzegów
i prawość jak potok nie wysychający wyleje!
25 Czyż nie składaliście Mi żertw i ofiar pokarmowych na pustyni
przez czterdzieści lat, domu Izraela,
26 a [zarazem] obnosiliście Sikkuta, waszego króla,
i Kijjuna8, wasze bożki,
,
któreście sobie uczynili?
Niektórzy nauczeni są przez faryzeuszy ,,nieważności" Proroków z tzw Starego Testamentu, a tu masz poszlakę (są i dowody), że nie unikniesz odpowiedzialności za tkwienie w tych faryzejskich naukach. W końcu po coś Bóg zsyła Ducha Świętego, aka Ducha Prawdy, zwanego też Duchem Pocieszycielem, na uczni Chrystusa. Za wcześniejszą prośbą Chrystusa.