Kongres Nowej Prawicy musi się zmienić
Czy Kongres Nowej Prawicy zachłysnął się wcześniejszym sukcesem?
Jakie są przyczyny relatywnie słabego wyniku Kongresu Nowej Prawicy – Janusza Korwin-Mikke?
Średni wynik krajowy KNP do sejmików wojewódzkich – 3,89% (jeśli uwierzymy, że wyniki te nie są zafałszowane) jest 1,8 razy gorszy od średniego wyniku krajowego tej partii w wyborach do PE (7,15%). Wyniki wyborcze do rad gmin oraz na prezydentów, burmistrzów, wójtów są jeszcze gorsze – patrz zestawienie niżej.
Procentowe wyniki kandydatów Kongresu Nowej Prawicy – Janusza Korwin-Mikke na prezydentów miast:
1. Jastrzębie Zdr. – Sławomir Żmudziński – 9,70% (koalicja KNP+RN+NPW)
2. Wodzisław Śl. – Mateusz Kania – 8,79% (poza nim startowało tylko 2 kandydatów)
3. Rzeszów – Krzysztof Prendecki – 7,90%
4. Kielce – Dawid Lewicki – 7,78%
5. Radom – Robert Dębicki – 7,42%
6. Nowy Sącz – Kazimierz Fałowski – 7,00%
7. Otwock – Paulina Walo – 6,68%
8. Tarnów – Marek Ciesielczyk – 6,45%
9. Siemianowice Ś.-Michał Labryga – 5,90%
_____________________________________________ próg 5-procentowy
10. Kraków – Konrad Berkowicz – 4,32%
11. Bydgoszcz – Marcin Sypniewski – 4,27%
12. Gdańsk – Zbigniew Wysocki – 4,27%
13. Warszawa – Przemysław Wipler – 4,21%
14. Wrocław – Robert Maurer – 4,18%
15. Jaworzno – Mirosław Łapot – 3,99%
16. Ostrołęka – Dalibor Mieszczyński – 3,90%
______________________________________________ 3,89% średnia krajowa KNP do sejmików
17. Piotrków Tryb.- Krzysztof Kurczyna – 3,85%
18. Poznań – Zygmunt Kopacz – 3,83%
19. Szczecin – Stefan Oleszczuk – 3,75%
20. Sosnowiec – Dominik Charasim – 3,66%
21. Gdynia – Artur Dziambor – 3,57%
22. Białystok – Tomasz Szeweluk – 3,57%
23. Łódź – Agnieszka Wojciechowska-3,50%
24. Toruń – Jacek Kostrzewa – 3,34%
25. Bytom – Waldemar Bartosik – 3,32%
26. Lublin – Antoni Chrzonstowski – 3,19%
27. Ostrowiec Św.– Krzysztof Ołownia – 3,00%
28. Zduńska Wola – Paweł K. Jezierski – 2,94%
29. Legnica – Jacek Bondarewicz – 2,86%
30. Olsztyn – Andrzej Maciejewski – 2,85%
31. Siedlce – Mateusz Kozłowski – 2,84%
32. Zamość – Paweł Biłant – 2,59%
33. Żory – Piotr Siejok – 2,50%
34. Bochnia – Radosław Macoń – 2,50% (na burmistrza)
35. Elbląg – Adrian Meger – 2,34%
36. Głogów – Michał Frąckowiak – 2,33%
37. Częstochowa – Sławomir Kokot – 2,33%
38. Koszalin – Jan K. Adamczyk – 2,26%
39. Bielsko-Biała – Joanna Banaś – 2,23%
40. Skierniewice – Tomasz Słowiński – 2,04%
41. Ruda Śląska – Adam Kasperek – 1,68%
42. Mysłowice – Blanka Palka – 1,67%
43. Słupsk – Ryszard Bogusz – 1,58%
44. Wałbrzych – Beata Żołnieruk – 1,53%
45. Gorzów W. – Rafał Zapadka – 1,50%
opracowanie: Marek Ciesielczyk – www.marekciesielczyk.com – tel. 601 255 849 – e-mail: dr.ciesielczyk@gmail.com
Zaledwie w 9 miastach kandydatom KNP na prezydenta udało się przekroczyć 5-procentowy próg, a tylko w dalszych 7 miastach uzyskali wynik lepszy od średniej krajowej KNP w wyborach do sejmików wojewódzkich.
W pierwszej dziewiątce wyniki prezydenckie albo nie były procentowo gorsze od tych z majowych wyborów do PE, albo spadek był mniejszy od wskaźnika krajowego, który wyniósł 1,8 (najwyżej 1,5 w Siemianowicach). Spośród dużych miast najgorzej wypadł tutaj Kraków, gdzie na kandydata na prezydenta miasta zagłosowało procentowo ponad dwa razy mniej wyborców niż na KNP w wyborach do PE w maju tego roku. Dla innych dużych miast wskaźniki te wyniosły: Poznań i Wrocław – 1,9, Łódź – 1,8, Gdańsk – 1,6, Warszawa – 1,4.
Jak wytłumaczyć relatywnie dobre wyniki kandydatów na prezydenta w 9 pierwszych miastach, skoro nie były jakimś specjalnym matecznikiem politycznym KNP (wyniki w majowych wyborach 7-9%)?
W Jastrzębiu Zdroju została zastosowana metoda popularna w każdej partii (nawet dużej) w czasie wyborów samorządowych. KNP poszerzył swój elektorat, tworząc koalicję z miejscowymi niezależnymi i popularnymi w tym środowisku działaczami społecznymi oraz z RN.
Podobnie stało się w 100-tysięcznym Tarnowie w Małopolsce, gdzie doszło do współpracy ze stowarzyszeniem Oburzeni (z tą różnicą, iż zgłoszona lista oznaczona była jako Nowa Prawica, a jedynie przy nazwiskach niektórych kandydatów na radnych znajdowała się uwaga o poparciu Oburzonych). Co ciekawe, właśnie w Tarnowie KNP miał chyba największą szansę na zdobycie mandatu radnego miejskiego. W jednym z okręgów lista Nowej Prawicy uzyskała tylko 3 głosy mniej od SLD, który mandat taki uzyskał. Jako że aż 600 głosów w tym właśnie okręgu uznane zostały za nieważne, złożony został protest wyborczy i nie można wykluczyć, iż KNP będzie miał tutaj jednego radnego – patrz:
W Wodzisławiu Śląskim kandydatowi KNP mogło pomóc to, że miał tylko dwóch kontrkandydatów.
Dobry wynik kandydata na prezydenta wynika albo z faktu, iż jest on lokalnie znaną osobą, albo inwestuje duże pieniądze w kampanię wyborczą lub dysponując mniejszymi oraz równocześnie znakomitymi zdolnościami organizacyjnymi, robi dobrą kampanię wyborczą, albo – jeśli jest kandydatem partyjnym – może liczyć na popularność swojej partii (czy jej lidera) na danym terenie.
W przypadku KPN okazało się, iż w zdecydowanej większości dużych miast nie mieliśmy do czynienia z żadnym z tych warunków koniecznych (choć nie do końca wystarczających) uzyskania przyzwoitego wyniku wyborczego.
Kilka rad dla KNP:
1. Jeśli partia nie otworzy się na inne (podobne programowo) środowiska, skończy tak, jak kiedyś Ruch Odbudowy Polski, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin etc.
2. Dwudziestolatkowie są bardzo wartościowym składnikiem struktur partyjnych, nie będą jednak w stanie spełniać wszystkich koniecznych funkcji partyjnych (np. stanowić autorytetu, który przyciągnie w gminie, powiecie wartościowych działaczy czy też sponsorów, a brak doświadczenia owocował będzie fatalną organizacją kampanii wyborczych).
3. Względny sukces KNP w wyborach do PE przyciągnął do tej partii pewną liczbę tzw. karierowiczów, którzy liczą na to, że „na plecach Korwina-Mikke” znajdą się w przyszłości na garnuszku podatników (np. jako posłowie) i którzy będą rozkładać partię od wewnątrz. Dlatego, uznając oczywiście wartość samodzielnego działania w terenie, nie można dopuszczać do tego, by lokalne struktury partii robiły co im tylko przyjdzie do głowy.
4. Należy zorganizować szkolenia dla młodych działaczy (np. jak prowadzić kampanię, jak konstruować dobre listy wyborcze etc.) – np. kandydaci, którzy uzyskali najlepsze wyniki wyborcze: Żmudziński, Kania, Prendecki, Lewicki, Dębicki, Fałowski, Walo, Ciesielczyk czy Labryga powinni szkolić pozostałych, którym nie udało się tym razem uzyskać dobrego wyniku.
Marek Ciesielczyk
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1912 odsłon
Komentarze
;-)
25 Listopada, 2014 - 21:36
Że się zaśmieję. "Nowa PRAWICA", my foot!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Wiedza!
25 Listopada, 2014 - 22:19
Drogi autorze
Obawiam się, że nie orientujesz się zbytnio w politycznych układankach. KNP osiągnęło wówczas "dobry wynik" w wyniku małej frekwencji, w stosunku do średnio uzyskiwanego poparcia zyskał wówczas zaledwie jakieś 100 tys. głosów więcej,a więc, poza "nadymaniem sukcesu" - zaden to sukces. Najpewniej teraz będzie "zjazd".
KNP zaistniał, pewnie dla wielu, jako jakieś "nowum" w układankach starych wyjadaczy, ale jeśli idzie o program - to starocie UPR, taka sobie utopia. A "nadymana" sztucznie - bo zawsze tych parę głosów urwie przeciwnikom układu. I to wszystko.
Stasiek
Marku! - W ostatnim punkcie piszesz o kilku radach dla KNP
25 Listopada, 2014 - 23:32
A ja napiszę tylko dwie:
1) zmienić program partii na propolski i katolicki, nie zaś hołdować prosowieckiemu i antykatolickiemu,
2) zmienić szefa-fantastę i przygłupa na innego szefa-realistę, mądrze patrzącego na potrzeby polskiego społeczeństwa.
Amen.
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr