Polska jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie według …. niemieckiego „Die Welt“

Obrazek użytkownika kkatarzyna
Kraj

 

Odkąd Jarosław Kaczyński stwierdził w jednym z wywiadów przed kilku laty,  że niemiecki ruch oporu w czasie II wojny światowej mógłby zebrać w swoim prywatnym gabinecie, niemieccy dziennikarze nie ustają w atakach na Polskę.

 Na dodatek partia tego  populistycznego, ultranacjonalistycznego , konserwatywnego i katolickiego (a fuj!)  polityka z mało znaczącego państewka na wschodzie Europy wygrała tam przed przeszło rokiem wybory, co mocno zachwiało całą wschodnią polityką Niemiec, a przede wszystki chęcią budowania i rozszerzania owocnej współpracy rosyjsko-niemieckiej ponad głowami Polaków. Niemcy robią wszystko, aby Unia Europejska pobłogosławiła sprzeczny z interesami wielu krajów Unii rurociąg Nordstream 2. Trzeba ominąć Polske w dostawach gazu do Europy Zachodniej, bo Polska to kraj bardzo niebezpieczny, w którym – jak donoszą prawie codziennie niemieckie media – dzieją się rzeczy straszne. Jeżeli mieszkający w Polsce obywatele nie widzą tego, muszą koniecznie  sięgnąć po niemiecką prasę, która widzi wszystko, a nawet więcej niż wszystko, widzi nawet to, co nie istnieje, ale hipotetycznie zawsze może kiedyś zaistnieć, zgodnie z teorią, że nie ma rzeczy niemożzliwych, czyli np. masowe aresztowania krytyków rządu i niedolę feministek.

“Die Welt” w artykule z czwartego  kwietnia pod tytułem “Wojny, terror, brak stabilizacji – świat jest beczką pełną prochu“ drukuje na wstępie mapę świata,  zaznaczając kolorowo kraje bardzo niebezpieczne (tu kolor fioletowy, np. Afganistan) i kraje bardzo bezpieczne (kolor niebieski). Polska jest cała na niebiesko, Niemcy nie wypadają już tak dobrze, bo są całe zielone (pewnie z zazdrości w stosunku do Polski). Pewnie, że to lepiej niż kolor fioletowy lub czerwony, ale być może  za kilka lat, jeżeli rząd Niemiec nie zmieni swojej opętańczej polityki migracyjnej, znajdą się na czele statystyki czerwono-fioletowej. No cóż, Niemcy lubią przewodzić … .

Artykuł w „Die Welt“ powstał na podstawie  raportu firmy ubezpieczeniowej „Coface“, która doradza przedsiębiorstwom w zakresie inwestycji zagranicznych. Chodzi przy tym nie o aspekty humanitarne, ale o przewidywalność i bezpieczeństwo inwestycji gospodarczych. Wygląda na to, że firmy zagraniczne będą w najbliższych latach chętnie inwestowały w Polsce.

Komentujący ten artykuł internauci także  dostrzegli , że ich Niemcy wypadli w tym zestawieniu gorzej niż ta niedemokratyczna Polska. Jeden z nich o niku „Bartolomeus G.“ pisze: „Widzą państwo na mapie, że np. w Polsce jest bezpieczniej niż w Niemczech?  Mam swoją teorię, dlaczego tak jest“.

No cóż, polski ruch oporu był zawsze znacznie liczniejszy niż niemiecki. Wydaje się, że po doświadczeniach niemieckich z uchodźcami, coraz więcej Polaków będzie się przyłączało do oporu wobec przyjmowania i przymusowej relokacji muzułmańskich migrantów.

Chcemy być nadal biało-czerwoni. Kolor niebieski też jest fajny. Tylko jak niemieckie media wytłumaczą to wszystko swoim czytelnikom?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (6 głosów)