Samuel N. który zabił 10 letnią Kamilę to muzułmanin
Poprawność polityczna w Europie, a szczególnie w Polsce. przybrała karykaturalne oblicze. Niedawno byliśmy bombardowani doniesieniami o zabójstwie 10 letniej dziewczynki w Kamiennej Górze przez frustrata, któremu skończył się zasiłek dla bezrobotnych. Tragedie związane z bezrobociem są ostatnio w Polsce tak częste, że przestaliśmy przywiązywać do nich wagę. Także w tym przypadku założyłem, zapewne nie tylko ja, że to zdesperowany ojciec pozbawiony środków do życia i utrzymania rodziny nie wytrzymał i w ataku szału zabił własną córkę. Taka postawa często może wywołać nie oburzenie, lecz współczucie, czy nawet zrozumienie.
Prawda okazuje się nieco inna. Otóż desperat nie zabił własnego dziecka, tylko przypadkowo napotkane i nieznane mu wcześniej dziecko nasiadów. Nie zrobił tego pod wpływem chwilowego wzburzenia, tylko najpierw chciał kogoś przypadkowego uśmiercić w Urzędzie Pracy, a później chodził i polował po mieście z siekierą na potencjalną ofiarę i jak typowy tchórz wybrał bezbronne dziecko, w dodatku takie, które od lat borykało się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Dziewczynka urodziła się z poważną wadą serca. Przeszła wiele operacji, a mieszkańcy pomagali w jej rehabilitacji przekazując pieniądze przez fundację. Przed Kamilą była jeszcze jedna operacja. Już jej nie doczekała.
Tą szczelną zmowę medialną postanowił przerwać asystent posła PiS Mateusz Winnik umieszczając na Facebooku wpis "Samuel Nahmed jest muzułmaninem, wiedziałeś o tym? I niech mi jakiś lewak powie, że Ci barbarzyńcy potrzebują schronienia, bo uciekają przed wojną! Udostępniajcie dalej! Stop przyjmowaniu islamskich imigrantów do Polski i Europy". Został za to bezpardonowo zaatakowany przez… a jakże, Gazetę Wyborczą.
Aby było smaczniej polecam Państwu doniesienia Gazety Wyborczej o innej tragedii dotyczącej zabójstwa dziewczynki we Francji, o które podejrzany był Polak. Tam słowo Polak pada w co drugim zdaniu, autor nie miał obiekcji i poprawność polityczna zdaje się wcale nie obowiązywać. Wracając do Samuela N. i tragedii w Kamiennej Górze, czemu media tak bardzo starały się ukryć, że to jest muzułmanin? Czyżby ten fakt był wyjątkowo drażliwy w obliczu ostatnich wydarzeń, kiedy to niektóre środowiska z Gazetą Wyborczą na czele próbują nam wcisnąć na utrzymanie i sąsiedztwo tysiące nowych muzułmanów? Sami zapewne liczą, że wzorem dawnych prominentów pozamykają się w bezpiecznych „zatokach czerwonych świń” i ich ta sprawa nie będzie więcej dotyczyć? Jestem za tym, aby każdemu, który popiera przyjmowanie muzułmanów do Polski, przydzielić po jednej muzułmańskiej rodzinie bezpośrednio do jego domu, może to nieco ostudzi zapędy?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2532 odsłony