Polscy producenci ubrań
Jestem dziewczyną i jak każda przedstawicielka mojej płci - lubię dobrze wyglądać :) Jednak w odróżnieniu od moich rówieśniczek, nie biegam po centrach handlowych i nie kupuję bluzek Made in Bangladesz. Dlaczego?
Uważam, że cały przemysł odzieżowy to nowa forma niewolnictwa XXI wieku. Niewolnikami są pracownicy, którzy za miskę ryżu szyją ubrania fatalnej jakości, farbujące, rozciągające się w pierwszym praniu. Niewolnikami są też ludzie, którzy w pogoni za fajnym wyglądem (a może raczej - za akceptacją?) napędzają biznes, kupując ciuch za ciuchem. W Bangladeszu młode kobiety zarabiają kilkadziesiąt dolarów miesięcznie, a pracuję po 12 godzin dziennie. Na początku tego roku została wydana książka "Życie na miarę. Odzieżowe niewolonictwo", którą serdecznie Wam polecam i uważam, że powinny ją przeczytać wszystkie nastoletnie "galerianki". Ale pewnie nie ma na to żadnych szans. Polecam także dokument "Toksyczne ubrania", a tymczasem przedstawiam listę polskich firm odzieżowych, które szyją w Polsce:
Italian Fashion (do kupienia np. tu: https://missisleepy.pl/koszule-nocne/ )
Hexeline
By Insomnia
Reflect (http://www.reflect.pl )
Bytom (http://www.bytom.com.pl/ )
Gatta
Kastor
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4217 odsłon
Komentarze
Eeech!
18 Sierpnia, 2016 - 16:56
Gdybym zadała sobie trud i zbierała wszystkie metki polskich firm, z których ubrania i ubiory od kilkunastu lat kupuję na targowisku (poprzednio we Wrocławiu, od pięciu lat w Ostrzeszowie i Sycowie) to powstałaby całkiem pokaźna lista. Może teraz zacznę.
Np. ubrania męskie - firma "Lord" w Krakowie (www.lord.pl/kontakt.htm) "Mój" Duńczyk bardzo sobie chwali (kupiliśmy dwa garnitury, dwie marynarki, jedną parę spodni), toteż jestem zadowolona.
Z "Bytomia" kupiłam dwa czy trzy garnitury dla mego Zięcia, to także był sukces. A przy tym - znam osobiście historię stworzenia Zakładu. Jako ciekawostkę mogę podać, że pierwszy, powojenny dyrektor był niezwykle inteligentnym Żydem - niepiśmiennym! Prawdopodobnie - dysgrafikiem. Wszelkie wystąpienia przygotowywał mu polski zastępca, rewelacyjny przedwojenny krawiec, a on - uczył się tekstów na pamięć. Miał niezwykły talent organizacyjny, a poza tym - był prawym czlowiekiem. Żydowski spryt wykazywał wówczas, gdy trzeba było lawirować w powojennej sytuacji politycznej i chronić pracownikow przed komunistyczną opresją. Oraz - zdobywać materiały i "rynki". A jakość - musiała być najwyższa. I taka została, choć ci pierwsi "pionierzy" dawno już nie żyją.
I mam pewien pomysł - może na Niepoprawnych zaczniemy dzielić się DOBRYMI doświadczeniami z polskich firm.
Że co? Że niedozwolona reklama? Nie wszystkie firmy stać w tym momencie na opłacenie reklam. A moja propozycja dotyczy wprowadzenia dopuszczalnej formy informacji, na podstawie osobistych doświadczeń. Bo np. polskie firmy bieliźniarskie (kto wie, gdzie można teraz kupić ładną, polską bieliznę z wiskozy - "sztucznego jedwabiu") wydaje się, że zostaly "wyparte" przez różne tureckie. A co np. z polskim jedwabiem naturalnym z Milanówka? Teraz "już" mamy włoski jedwab i gdzie mu do dawnego polskiego. A gdzie kupić dobrej jakości polskie ręczniki (nie, nie chińskie, nie tureckie, nawet nie - egipskie; te są "wszędzie") . Nie ma już adamaszku z Walimia, fabrykę doszczętnie zniszczono, nie wiem, czy Bielsko-Biała coś jeszcze produkuje... Wełny już nie...
I wyszło tak słodko-gorzko.
Pozdrawiam
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
mam pewien pomysł - może na
18 Sierpnia, 2016 - 22:01
mam pewien pomysł - może na Niepoprawnych zaczniemy dzielić się DOBRYMI doświadczeniami z polskich firm.
Oj Józiu, Józiu!
18 Sierpnia, 2016 - 22:51
Głodnemu chleb na myśli a uzależnionemu - wódka.
A ja, spragniona, szukałam "czegoś" z Tymbarku, ostatecznie - z Heleny ;) !
Przypominam, że to sierpień - miesiąc trzeźwości!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Oj, Józiu, Juziu!
18 Sierpnia, 2016 - 23:24
To, co pokazałeś na powyższym obrazku, jest w większości dziełem... firmy Janusza Palikota. A tak się składa, że nie jestem jego zwolennikiem, wręcz przeciwnie, - wrogiem.
Poproszę zatem o reklamę innego produktu.
Pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Podpadłeś, Józiu
19 Sierpnia, 2016 - 20:33
zwłaszcza że te "produkty" nie potrzebują reklamy w Polsce. A za granicą - to już problem firmy.
Może "zrehabilituj się" jakąś reklamą polskiej firmy bieliźniarskiej ;) ?
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
To jest to
19 Sierpnia, 2016 - 19:47
No teraz, to Jozio...
19 Sierpnia, 2016 - 20:16
jest w swoim elemencie :-))))))
A do tej bielizny, dolozyl piekne polskie dziewczeta...ot spryciaz ;-)
chris
I o to właśnie "biega"!
19 Sierpnia, 2016 - 20:36
O ten "żywioł".
Tym razem - brawo JzL!
Pozdrawiam!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Moje credo to
19 Sierpnia, 2016 - 20:45
Nie!
19 Sierpnia, 2016 - 21:03
Bez przesady Józiu! Jak mówi Kohelet w rozdziale 13-tym:
Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem:...
Bo też, że człowiek je i pije,
i cieszy się szczęściem przy całym swym trudzie -
to wszystko dar Boży....
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Ale, ale ... i to do Kasiks'a, może też - to innych Pań
19 Sierpnia, 2016 - 23:44
Kto zna, kto wie - czy i gdzie "działa" polska firma, produkująca "staromodną" bieliznę damską: urocze, białe, batystowe koszulki i tym podobne "detale" garderoby. Lekkie, zwiewne, czarujące. Widziałam, niegdyś, reklamę takiej firmy, lecz tylko raz. I nazwy nie zapisałam. Później już nie udało mi się znaleźć.
Serdecznie pozdrawiam
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Nie chciałbym Cię urazić ale
29 Kwietnia, 2018 - 22:02
Nie chciałbym Cię urazić ale czy jesteś pewna, iż wszystkie te marki to małe polskie firmy, które dbają o swoich pracowników? Czy to nie jest tak, że sprowadzają produkty z miejsc o których nie chcemy pamietać? Ja zdecydowanie wolę kupować w sklepach takich jak Modon( https://modon.pl ), Modbis czy też Oteo ( http://www.oteo.pl ), ponieważ kupują odzież od producentów z łódzkiego zagłębia odzieżowego. To zazwyczaj małe rodzinne firemki, które żyją w zgodzie z tradycjami.