Dwa dni temu, pani sędzia Gersdorf skarżyła się niemieckim czytelnikom Frankfurter Allgemeine Zeitung jak to obecne polskie władze (poprzednich nie wspomniała) walczą z sędziami. I w tym kontekście wychwalała też pracę „na rzecz Polski” Fransa Timmermansa. Tego brukselskiego biurokraty, który wykorzystując pozycję swojego stołka ingeruje – przy każdej okazji i jak tylko może - w wewnętrzne sprawy niezależnego państwa polskiego.
Szkody wyrządzone naszej Ojczyźnie przez Timmermansa są wymierne i widoczne jak na dłoni. Mimo to, sędzia Gersdorf chciałaby, jak mówiła w we wspomnianym wywiadzie do FAZ, stawiać Timmermansowi w Polsce … pomnik.
Czy sędzia Gersdorf uświadamia sobie, że według takich jak jej własne kryteriów, Stalin i Hitler także działali „dla dobra Polski”?
Jozio z Londynu (niezweryfikowany) 3 Lipca, 2018 - 22:33
Wymiar sprawiedliwości III RP, ma swoje korzenie w komunistycznym systemie represji
Kontrolowane przez Sowietów władze stworzyły szkoły, w których kształcono „sędziów”
Ci trafiali na sale sądowe, później również na wydziały prawa.
I kształcili.
I wykształcili„nadzwyczajną kastę”
Sprowokował mnie Pan (nie mówiąc o Poecie) do kilku refleksji.
Aż do czasu ogłoszenia wyborów do Sejmu w 2015 rozzuchwalony brakiem kontroli nad sobą wymiar „sprawiedliwości”, razem z panem Rzeplińskim, miał się wyśmienicie. Zmiana władzy ustawodawczej rozbudziła w poważnej części Narodu ambitne i zrozumiałe nadzieje na zaspokojenie potrzeby elementarnej, zgodnej z nauką Chrystusa i opartej na prawie naturalnym, sprawiedliwości. Jednocześnie jednak, realizacja zapowiadanej wcześniej reformy sądownictwa zburzyła spokój betonu spajającego środowiska dzieci i rodzin peerelowskich funkcjonariuszy, ciągle niedobitych sił WSI, postkomunistycznych nowobogackich spod znaku Kulczyka oraz niepolskich mediów. Układ ten był (i ciągle jeszcze jest) chroniony przez chory i obciążony grzechem pierwotnym komunizmu, post-peerelowski system sądownictwa. System nie odpowiadający już ambicjom osobowym i narodowym Polaka.
Zmiana post-komunistycznego wymiaru „sprawiedliwości” pociąga za sobą automatycznie umocnienie podmiotującej się wciąż tożsamości narodowej Polaków i Polek. Nie trzeba dodawać, że proces ten stanowi śmiertelne zagrożeniem dla liberalno-kosmopolitycznych biurokratów w Brukseli w ich planach inżynierii społecznej. Wprowadzenia bez-narodowej, antychrześcijańskiej mieszaniny JESZCZE ludzkiej w Europie.
Stąd też bierze się to uporczywe rzucanie kłód pod koła zbliżającej się reformy sądownictwa w Polsce przez takich osobników jak sędzia Gersdorf, biurokrata Timmermans czy politruk Tusk.
System totalnego bezprawia, bo tak należałoby nazwać zbudowany przez sowieckich okupantów Polski "gmach sprawiedliwości ludowej", był jednym z głównych filarów pozwalających na straszliwą kolonialną eksploatację Polski przez Rosję sowiecką (kontynuację kolonialnej polityki carskiej Rosji wobec Polski i innych podbitych krajów czy ludów). Z całym "dobrodziejstwem inwentarza" system ten został wprzęgnięty w totalny transformacyjny szaber Polski po roku 1989. Wystarczy przypomnieć, że tylko w wyniku interpretacji przez Sąd Najwyższy przepisów dotyczących VAT Polska straciła w czasie rządów koalicji PO-PSL z tego tytułu ponad 250 miliardów złotych. I bez wątpienia niemała część pieniędzy z tej bezprecedensowej grabieży Polski poszła (i wciąż idzie) na to, by ten system totalnego bezprawia dalej trwał - aby było, tak jak było!
Komentarze
Gersdorf już na Olimpie...
2 Lipca, 2018 - 23:13
Myśli, że się znalazła
Idże ty stara ruro,
To tylko z nawozem furmanka.
Na szczycie jej siedzi dama
miłością zycia zwana:)))))))))))))
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
Na gnoju w rydwanie
3 Lipca, 2018 - 11:24
Na gnoju w rydwanie
Co Muzom na Olimpie
przerwało błogie drzemanie?
Na jego szczyt dotarła
kierowniczka nadzwyczajnej kasty
na gnoju w rydwanie!
Pozdrawiam
jan patmo
@
2 Lipca, 2018 - 23:26
Jeszcze bardziej się zdziwi...
3 Lipca, 2018 - 10:40
Jeszcze bardziej się zdziwi, gdy uzbrojony po zęby Bolek nie przybędzie jej z odsieczą!
Pozdrawiam
jan patmo
bogowie, którzy umierają …
3 Lipca, 2018 - 21:33
Bardzo zgrabnie Pan to ujął.
Dwa dni temu, pani sędzia Gersdorf skarżyła się niemieckim czytelnikom Frankfurter Allgemeine Zeitung jak to obecne polskie władze (poprzednich nie wspomniała) walczą z sędziami. I w tym kontekście wychwalała też pracę „na rzecz Polski” Fransa Timmermansa. Tego brukselskiego biurokraty, który wykorzystując pozycję swojego stołka ingeruje – przy każdej okazji i jak tylko może - w wewnętrzne sprawy niezależnego państwa polskiego.
Szkody wyrządzone naszej Ojczyźnie przez Timmermansa są wymierne i widoczne jak na dłoni. Mimo to, sędzia Gersdorf chciałaby, jak mówiła w we wspomnianym wywiadzie do FAZ, stawiać Timmermansowi w Polsce … pomnik.
Czy sędzia Gersdorf uświadamia sobie, że według takich jak jej własne kryteriów, Stalin i Hitler także działali „dla dobra Polski”?
Pozdrawiam,
postronny
@postronny
3 Lipca, 2018 - 22:33
Wymiar sprawiedliwości III RP, ma swoje korzenie w komunistycznym systemie represji
Kontrolowane przez Sowietów władze stworzyły szkoły, w których kształcono „sędziów”
Ci trafiali na sale sądowe, później również na wydziały prawa.
I kształcili.
I wykształcili„nadzwyczajną kastę”
@ Józio z Londynu
4 Lipca, 2018 - 04:52
Sprowokował mnie Pan (nie mówiąc o Poecie) do kilku refleksji.
Aż do czasu ogłoszenia wyborów do Sejmu w 2015 rozzuchwalony brakiem kontroli nad sobą wymiar „sprawiedliwości”, razem z panem Rzeplińskim, miał się wyśmienicie. Zmiana władzy ustawodawczej rozbudziła w poważnej części Narodu ambitne i zrozumiałe nadzieje na zaspokojenie potrzeby elementarnej, zgodnej z nauką Chrystusa i opartej na prawie naturalnym, sprawiedliwości. Jednocześnie jednak, realizacja zapowiadanej wcześniej reformy sądownictwa zburzyła spokój betonu spajającego środowiska dzieci i rodzin peerelowskich funkcjonariuszy, ciągle niedobitych sił WSI, postkomunistycznych nowobogackich spod znaku Kulczyka oraz niepolskich mediów. Układ ten był (i ciągle jeszcze jest) chroniony przez chory i obciążony grzechem pierwotnym komunizmu, post-peerelowski system sądownictwa. System nie odpowiadający już ambicjom osobowym i narodowym Polaka.
Zmiana post-komunistycznego wymiaru „sprawiedliwości” pociąga za sobą automatycznie umocnienie podmiotującej się wciąż tożsamości narodowej Polaków i Polek. Nie trzeba dodawać, że proces ten stanowi śmiertelne zagrożeniem dla liberalno-kosmopolitycznych biurokratów w Brukseli w ich planach inżynierii społecznej. Wprowadzenia bez-narodowej, antychrześcijańskiej mieszaniny JESZCZE ludzkiej w Europie.
Stąd też bierze się to uporczywe rzucanie kłód pod koła zbliżającej się reformy sądownictwa w Polsce przez takich osobników jak sędzia Gersdorf, biurokrata Timmermans czy politruk Tusk.
Pozdrawiam,
postronny
@ postronny
4 Lipca, 2018 - 13:02
System totalnego bezprawia, bo tak należałoby nazwać zbudowany przez sowieckich okupantów Polski "gmach sprawiedliwości ludowej", był jednym z głównych filarów pozwalających na straszliwą kolonialną eksploatację Polski przez Rosję sowiecką (kontynuację kolonialnej polityki carskiej Rosji wobec Polski i innych podbitych krajów czy ludów). Z całym "dobrodziejstwem inwentarza" system ten został wprzęgnięty w totalny transformacyjny szaber Polski po roku 1989. Wystarczy przypomnieć, że tylko w wyniku interpretacji przez Sąd Najwyższy przepisów dotyczących VAT Polska straciła w czasie rządów koalicji PO-PSL z tego tytułu ponad 250 miliardów złotych. I bez wątpienia niemała część pieniędzy z tej bezprecedensowej grabieży Polski poszła (i wciąż idzie) na to, by ten system totalnego bezprawia dalej trwał - aby było, tak jak było!
Pozdrawiam
PS Dziękuję bardzo za jakże cenne komentarze.
jan patmo