O wojnach punickich (?)

Obrazek użytkownika Max
Blog

Dni temu dwa bodajże miałem okazję obejrzeć sobie za przezroczystym szkiełkiem, zwanym popularnie telewizorem, postać pana Stefana Niesiołowskiego. Postać ta zaistniała także w sferze werbalnej, głosząc swoje opinie na tematy różne, ale koncentrując się wokół - jakżeby inaczej - kampanii wyborczej.

Szczerze mówiąc przymusiłem trochę rodzinę do pozostawienia pana Niesiołowskiego na wizji, tak czy inaczej - postawiłem na swoim. Może był to swoisty masochizm, a może chciałem wypróbować (wzorem na przykład szlachetnych Apaczów) jak wielka ma samokontrola...

W każdym razie pan Niesiołowski mówił sobie w TVP2 (o ile pamiętam), a ja sobie oglądałem.
Było coś o przemianach Palikota i Jarosława (rozczarował mnie, liczyłem na coś bardziej nowatorskiego), o jedności, jedno zdanie o powodzi (niekonkretne takie, przecież wiemy, ze rząd się nie utopi), ale zdarzył się też passus, który przykuł moją uwagę.

A było to hasło - "ta kampania, to jak Rzym i Kartagina".

Hmmm... po usłyszeniu tegoż zapadłem w głęboką, może nawet 10-sekundową zadumę, starając się domyśleć o co panu profesorowi N. mogło chodzić, tym bardziej, że ani on, ani jego interlokutor myśli nie rozwinęli.

Sięgnąłem do własnej pamięci i tego co mi pozostało w głowie odnośnie wojen punickich.
Ale jednak żadnych skojarzeń - pustka.

No, bo ja rozumiem, gdyby powiedział Rzym i Wandale: to byłoby jasne, a jakże mile łechcące próżność przeciętnego leminga, który coś o Wandalach (lub wandalach, tych od ławek) słyszał - i - rozumie. Ale tak?

No to może inaczej, może nie chodziło o Rzym i Kartaginę konkretnie, a o postacie z tych czasów?

Katon i posiedzenia senatu: "... a ponadto uważam, że Kartaginę należy zniszczyć!". Ja wiem, może i pasuje, Stefan jako Katon we własnych oczach - tylko, czy o to mu rzeczywiście chodziło? Swoją drogą ten Katon to nie do końca był postacią sympatyczną (nie wiem czy w Wikipedii o tym piszą, sprawdzę później).

Aha, no i był przecież Kunktator, Fabiusz chyba - no ale to już nijak mi do Stefana nie przystaje... bardziej do tego "fałszywego Jarosława"... A Scypion? To już w ogóle byłoby faux pas, gdyby go do Jarka porównać...

Czasu mało, więc tak tytułem podsumowania.
Kochany nasz medialny piewco zalet Platformy i polityku miłości. Panie profesorze (fakt, że dziedzina egzotyczna), ale jednak profesor, a noblesse oblige (proponuję Panu profesorowi sprawdzić w Wiki tłumaczenie cytatu, dla pewności). Z kolei, jeśli to nie demencja, sugerowałbym najpierw sprawdzenie źródeł przed użyciem dość nietypowych metafor w wywiadzie.

No chyba, ze ktoś z Państwa czytelników podrzuci lepszą niż moje próby, interpretację...

Woda ma to do siebie, że płynie...
Ta kampania to jest wojna domowa, to walka o wszystko!
Ta kampania to jak Rzym i Kartagina...
Kiełbasa powinna być długa, a...
Kobietę trzeba pocałować w rękę, żeby od czegoś zacząć...

Oraz!

Zgoda buduje!

Zgaduję, że tak buduje jak Rzymianie zbudowali Zamę w 202 r. pne...

Brak głosów

Komentarze

idą!
Do tego fala powodziowa!
Nie pomoże im nawet ustawienie szyku obronnego w palikoty!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#60355

 Nic meczyk nie wyszedł :(

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#60416

No, jeżeli Stefan N. użył takiego porównania, to może być ciekawie.
Kartagina prowadziła z Rzymem 3 wojny. Po pierwszej była jeszcze potężnym państwem, po drugiej jeszcze istniała, po trzeciej, wszyscy wiedzą co było po trzeciej.
W zależności od preferencji wyborczych można sobie różnie podstawiać.
Ja podstawiam tak: Rzym to PiS, dawniej PC, tudzież inni zwani prawicowcami, a ja określam ich pro - państwowcami.
Kartagina to PO, dawniej UD i UW plus popłuczyny po KLD i stalinowcach podpierane przez bezpiekę cywilną i wojskową.

Satysfakcjonuje Cie takie wyjaśnienie?
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#60413

Bardzo lubię oglądać marszałka Niesiołowskiego ,niestety nie mogę się nasycić się widokiem tego męża stanu ponieważ po 10 sekundach telewizor jest już tak opluty że nic nie widzę.

( W orginale rzecz tyczyła dziennika wieczornego w stanie wojennym)

Proszę wybaczyć,to z głupoty

Vote up!
0
Vote down!
0
#60417

 ale ty masz zdrowe nerwy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#60427

... "Hannibal ante portas!"

To by mogło być TO.

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#60457

Kartaginę, znaczy PiS, należy zniszczyć. Bo barbarzyńca Hannibal wedrze się do cywilizowanego Rzymu.

To takie zawołanie do jadra po.elektoratu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#60480

Niesioł : PIS jest całkowicie ...pisowski !!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#60485

Tak jest, jak mogłem zapomnieć (wstyd!): Hannibal ante portas! (w "popularnym" tłumaczeniu: wróg u bram). Niewątpliwie - a ja tak głęboko szukałem genezy... oj, głupi ja...

PS. Dziękuję niewidzialnej ręce (Redakcji?) za dodanie obrazka - rzadko o tym pamiętam, a estetyka zyskuje :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#60500