Zarobki prezydenta
Naturalym zagrożeniem dla demokracji jest jej degeneracja w kierunku oligarchii czyli rządów nielicznych. Dokonuje się to poprzez nabieranie przez osoby i grupy, którym demokratycznie powierzono władzę, przeświadczenia, że z racji posiadania władzy należą się im specjalne przywileje kosztem reszty społeczeństwa, co łamie fundamentalną zasadę domokracji, że wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Podmioty te, jeśli czujnie nie będziemy przeciwdziałać odchodzeniu od zasad demokracji, demoralizują się, przy czym jest reguła, że im większa władza tym łatwiej się demoralizuje.
Ważnym czynnikiem, który powoduje poczucie wyższości władzy jest przepłacanie tej władzy. Aby zapobiegać zepsuciu moralnemu władzy, a w konsekwencji dysfunkcji społecznych, należy trzymać się zasady, że zarobki polityków i urzędników muszą być skromne.
Wszyscy posłowie i senatorowie powinni zarabiać średnią krajową , a prezydent dwie średnie. Obywatele pracujący prywatnie zadowoleni z pracy prezydenta powinni mieć możliwość dobrowolnego opodatkowania się na wyższe zarobki prezydenta, ale roczny limit górny tego opodatkowania powinien wynosić 10 gr (deklarowany w formularzu PIT).
Wszyscy urzędnicy państwowi powinni mieć takie same uprawnienia pracownicze i socjalne, czyli np. prezydent powinien jeździć w delegacje autobusami, pociągami , samolotami rejsowymi tymi samymi co młodszy referent z jego kancelarii.
Bacz
Pisałem: http://niepoprawni.pl/blog/404/place-urzednikow
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2788 odsłon
Komentarze
Re: Zarobki prezydenta
30 Maja, 2010 - 12:48
Bacz - zawsze wypisujesz te swoje jednoakapitowe, utopistyczne mądrości o efekcie końcowym. Niczym dobre rady z kalendarza :) Napisałbyś kiedyś może w jaki sposób tego dokonać - byłoby o wiele bardziej ciekawe. Poznałbyś może po drodze przeszkody i zmienił założenia dla tych idealistycznych przepisów na szczęśliwe Państwo, w ten sposób powstałby o wiele bardziej skomplikowany model.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Autobus, ten będzie dobry!
30 Maja, 2010 - 13:06
Bronisław Wojciech Linke "Autobus", 1959 - 1961, olej na płótnie, 134 x 178,5 cm
Re: Re: Zarobki prezydenta
30 Maja, 2010 - 13:12
Chodzi o to aby większość wiedziała co jest dobre. Jak większość wystąpi przeciw praktykom oligarchicznym to te praktyki zostaną wyeliminowane - zjednoczony wokół jakiegoś postulatu naród to siła której się oligarchowie nie oprą. W chwili obecnej panuje powszechny fałszywy stereotyp, że im więcej politycy zarabiają tym lepiej rządzą. Stereotyp jest oczywiście podtrzymywany przez elity i nie będzie łatwo go zmienić.
Pozdrawiam. Bacz
Pozdrawiam. Bacz
. Niczym dobre rady z kalendarza :)
30 Maja, 2010 - 14:40
z Baczowego kalendarza za 1 grosik,
bo ma być tanio!
Baczu niech da przepis jak żyć całkiem na krzywy ryj
to byłoby super!
Dziwię się, że znowu
30 Maja, 2010 - 14:06
Dziwię się, że znowu pojawiają się pomysły latania rejsowymi samolotami, kiedy dobrze wiemy, że kosztuje to wcale niemało i stosują to propagandyści pokroju Tuska, nie wspominając już o całym zamieszaniu i dyskomforcie "zwykłych" współpasażerów. To właśnie ludzie nie chcą latać jednym samolotem z prezydentem/premierem.
Re: Dziwię się, że znowu
30 Maja, 2010 - 16:48
Gdyby do Smoleńska Prezydent z orszakiem pojechał ze "zwykłymi ludźmi" pociągiem (był specjalny) to ile strat byśmy uniknęli? Ja jako "zwykły człowiek" bardzo chętnie podróżował bym z przywódcą naszego państwa - oczywiście pod warunkiem, że nie byłby to zarozumiały bufon z pogardą traktujący "zwykłych ludzi" jak służących, którzy są po to aby pracowali na zbytki pana, wbrew demokratycznej zasadzie że to polityk powinien służyć ludowi. Dziś niewiele osób z kręgów władzy chce pamiętać, że słowo "minister" oznacza po łacinie "sługa".
Pozdrawiam. Bacz
Pozdrawiam. Bacz
hulajnoge proponuję
30 Maja, 2010 - 17:06
i wiatrów dobrych
gdyby kobieta nie wracała wieczorem do domu to by jej
30 Maja, 2010 - 21:41
nikt nie zgwałcił i nie zamordował. To nic że wracała z pracy. Mogła wracać taksówką. To nic że ona grosze zarabia. Nie mówi się o mordercy tylko szuka winy u ofiary.
I tak można pieprzyć do końca świata. Nie widzi Bacz że ktoś nam zamordował Prezydenta i 95 innych osób a teraz stara się zwalić winę na zamordowanych. Widzi tylko to co mu tefałeny i GóWniane w swojej papce medialnej przekażą. Poważnych wiadomości jego maleńki rozumek nie potrafi przetrawić. My wiemy że brak wiadomości też jest wiadomością. A kontrolowane przecieki są najgorsze.
@Bacz - Re:..pod warunkiem, że nie byłby to zarozumiały bufon
30 Maja, 2010 - 22:22
Bacz,
miarkuj się Pan !
To już nie jest nawet podtekst,
to jest konkretne i bezpośrednie paskudne oskarżenie pod adresem śp.Prezydenta.
Powtarzam,
miarkuj się Pan !
Pański wpis,
to czyste chamstwo !
chris
za darmo niech pracują
30 Maja, 2010 - 14:37
a pierwszy Baczo filozof wiejski
nye
Krysko
30 Maja, 2010 - 16:15
Baczo filozof, gwoli utrzymania ścisłości systemu nazewnictwa to "Baczozof".
Gatunek blisko spokrewniony z Baczebilem, i Bacziotą.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
mustrum,
30 Maja, 2010 - 16:20
wkurza mnie ten gostek-chłopski filozof
pier.... jak potłuczony a to chata z waty a to zupa z gwożdzia a to dupa z Bacza....
ile jeszcze będzie tu zapodawał tych swoich odkryć "naukowych"
kryska!on z tymi pomysłami nie przeżyłby dnia na wsi! Najgłupsza
30 Maja, 2010 - 17:45
kura by go zagrzebała w piasku!
pzdr
antysalon
kura by go zagrzebała w piasku!
30 Maja, 2010 - 19:21
a chciałoby się jej?
e, tam szkoda kurzej roboty na Baczogłupoty
pzdr