Podatki od produkcji i od konsumpcji.
Wysokość podatków od produkcji w widoczny sposób wpływa na wzrost bezrobocia - jeśli od pracy są duże podatki to towary są drogie, jest mała sprzedaż, małe zyski, małe zapotrzebowanie na pracowników.
W związku z tym niektórzy proponują istotne zmniejszenie podatków od produkcji i przeniesienie głównych ciężarów podatkowych na konsumentów*. Wbrew pozorom nie jest to dobre rozwiązanie.
Konsumentem zazwyczaj się bywa, a nie jest się raz na zawsze. Jak są duże podatki od konsumpcji to ludzie więcej produkcji wykonują na własne potrzeby (np. sami sobie gotują, sami sobie coś naprawią) - spadają dochody z podatków i rząd powinien wtedy podnieść podatki od produkcji bo jak podniesie od konsumpcji dalej, to pogłębi samoobsługę i deficyt się powiększy.
Podatki powinny być powszechne, niskie, proste i równe - wtedy powodują najmniejsze szkody w gospodarce.
Bacz
* http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=689
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1335 odsłon
Komentarze
hm
26 Października, 2009 - 13:26
A znasz moze takie powiedzenie ze wszystkie podatki są przerzucalne, tzn:
Jesli nałozysz podatek na mąke to chleb bedzie droższy!!!
Wszystkie podatki płaci konsument, zawsze.
Chociaż być nałożył podatek na producentów opon to i tak ten podatek zapłaci klient kupujący samochód!!!
Dlatego nie ma co sie bawić w vat-y bo to tylko wielokrotne opodatkowanie. Podatek powinien byc jasny i prosty np, od każdego pracujacego mężczyzny 100zł miesiecznie i od powiedzmy posiadanej nieruchomości i sluz. koniec z podatkami!!!
Konsument nie może przerzucić, ale może po prostu nie zapłacić
26 Października, 2009 - 14:13
Konsument, tak jak napisałem, może podatków uniknąć. Oprócz tego że sam może sobie produkować, to może kupować w szarej strefie, przemycać.
Gdyby wprowadzić podatek pogłówny w miejsce obecnego dochodowego i pośrednich (VAT, akcyza itd.) to aby się budżet domknął trzeba by go ustawić na wysokości 2500 zł miesięcznie gdzieś tak plus ZUS - w ciągu krótkiego czasu większość mężczyzn siedziało by w więzieniach za nie płacenie podatków, chyba żeby przezornie uciekali z kraju - tak czy tak, gospodarka by się załamała.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
siedzisz w bagnie i rozwizujesz jego problemy
26 Października, 2009 - 14:14
czy ty nie widzisz ze w normalnym panstwie nie ma zadnego ZUS zadnej opieki społecznej zadnych służb zdrowia tfu tfu tfu
co wy jestescie tacy lewaccy?
A tak nota bene zadna gospodarka od niskich podatków sie nie załamała a wręcz przeciwnie
100 zł na armie policjie i sady starczy po szyje i jeszcze zostanie.
czy ty wogóle wiesz co to jest krzywa Laffera (chodzi o podatek dochodowy)
Ja akurat jestem za niskimi podatkami
26 Października, 2009 - 14:43
Niestety gdzieś tak 95% Polaków jest za wysokimi. Tekst napisałem po to aby ludzie zrozumieli jak działają podatki, bo okazuje się że nawet taki p. Gwiazdowski, który jest przecież wolnorynkowcem i jest za niskimi podatkami, ma złe pomysły podatkowe. Jak ludzie zrozumieją, że duże podatki są dla wszystkich niekorzystne to będą działać na rzecz ich zmniejszenia.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
Gwiazdowski?
26 Października, 2009 - 14:51
złe pomysły? gwiazdowski? gdzie pokaż chetnie przeczytam
A tak odnosnie tego o czym piszesz
mam wnosie co mysli wieszkosc w normalnym kraju nie ma d***kracji. Teraz jest tak pojecie prawdy to jest pojecie kto ma wiekszosc i ja temu kategorycznie jestem przeciwny. Nie o to chodzi by przekonywac rolnika do inwestycji w akcje, rolnik niech sobie robi co umie inwestor nie inwestuje a w d***kracji wiekszosc decyduje o losie pozostałych!!!
Podałem przecież link
26 Października, 2009 - 16:00
P. Gwiazdowski uważa że należy przenieść opodatkowanie z pracy na konsumpcję.
Ja się przejmuję większością bo ta większość może zadecydować o obniżce podatków. Liczenie na załamanie się socjalizmu i na to, że z chaosu wyłoni się mądry i sprawiedliwy władca, uważam za objaw: braku kontaktu z rzeczywistością, nieznajomości natury ludzkiej i zachowań społecznych ludzi.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
Re: Ja akurat jestem za .......
26 Października, 2009 - 14:53
Ja jestem za rozsądnym wydawaniem naszych podatków .
w myśl zasady:
" nie jest ważne ile masz kasy - ważne ile za nią kupisz "
:)))))
to wszystko jest sen naiwnego
26 Października, 2009 - 14:58
kazdy jest "Za rozsadnym wydawaniem" niestety i doswiadczenie pokazuje
ze jezeli masz skarbonke składkowych pieniedzy to ci co nimi dysponuja chocby na poczatku pozadnie i sumiennie z czasem sie zdemoralizuja i zaczna je rozkradac, dlatego im mnie w tej skarbonce tym lepiej dla nas , bo twoje pieniadze sa w twojej kieszeni, dlaczego uwazasz ze jak beda w budzecie panstwa to bedzie dla ciebie lepiej ?