Niewolnicy XXI wieku
Współczesny niewolnik nie jest odziany w łachmany, nikt nie zakłada mu łańcuchów , nie stoi nad nim żaden nadzorca z batem. To on sam zakłada sobie kajdany, staje się strażnikiem innych niewolników. Proces jest powolny, a efekty długotrwałe. Co gorsze proces ten został rozszerzony na małe dzieci. Zaczyna się to od mamienia nowoczesną technikom. Super telefon z ekstra fajnymi bajerami jest na wyciągnięcie reki, wystarczy tylko podpisać cyrograf, że przez dwa lata będziemy płacili daninę i tu mały kruczek, za zerwanie wcześniej umowy, kara pieniężna, suma pokaźna. To samo dotycz innych gadżetów np. ekstra telewizora, aby pochwalić się znajomym i sąsiadom. Telewizja przekazuję, nam jasny obraz, tego co w ich mniemaniu powinniśmy robić, zaciągamy kolejny kredyt, aby spełnić wyimaginowane marzenia. Zapominamy, filmy, seriale, programy telewizyjne, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Świat nie jest serialem telewizyjnym, rzeczywistość jest inna. Przykładem mogą być działania, niektórych krajów. Rządy bogatych państw płacą ogromne pieniądze swoim rolnikom, aby nie produkowali żywności, w celu utrzymania jej wysokiej ceny, z drugiej strony setki miliony ludzi głoduję, są kraje gdzie ludzie umierają z głodu. A nam co pozostaje ?... Podpisujemy kolejny cyrograf na kolejne dwa lata, wykupujemy abonament u jednego z operatorów TV, aby oglądać programy w najnowszej technologii. Tu też jest kolejny kruczek, z kolejnym wpisem o karze pieniężnej za zerwanie umowy. Pytanie poza konkursem. Czy taka oferta mimo zapewnień zawiera wszystko? Mogę stanowczo powiedzieć. NIE. Zapytałem kiedyś jednego z konsultantów wydzwaniających do mnie z ofertą telewizji cyfrowej, Mówili że maja wszystko. Zapytani o telewizje TRWAM. Konsultant zamilkł i po chwili powiedział,że nie mają. Dopytywałem dalej, czy będzie w przyszłości, usłyszałem ,że nie planują. Czyli oferta dotyczyła tylko specjalnie wybranych kanałów. Wybranych nie przez nas. W dalszej części zbliżamy się do cięższego kalibru. Zakup nowego samochodu wiąże się z podpisaniem umowy kredytowej na dłuższy okres. Okres strachu czy spłacimy raty, jak damy sobie z tym rade wydłuża się do kilku , kilkunastu lat. Pozostał nam jeszcze do rozpatrzenia kredyt na mieszkanie , okres niepewności i „ posłuszeństwa” wydłuża się na 30 , 40 lat. Nie jest to sytuacja normalna, ale prawdziwa, wymarzone mieszkanie zmienia się w codzienny strach. Strach przed ubywającymi pieniędzmi z naszego konta. Nie w głowie nam żadne protesty. To codzienność tak nas przygniotła. Samodzielne myślenie powoli zastępowane jest schematami, które są przekazywane przez media. Zaczynając od wyglądu, mamy do wyboru, mundurek, A, B C, itd. Słuchanie muzyki, oglądanie filmów, cała sztuka to tylko decyzja z wybranej listy, inny wybór jest nie mile widziany. Dalsza nasza praca polega tylko na wyborze pomiędzy różnego typu używkami, seksem czy różnego rodzaju nowościami. Mamieni jesteśmy nowoczesna technikom, na zakup której przeznaczmy ogromne sumy, często przy tym zadłużając się. W dalszej kolejności rozwinę ten temat. Takie określenie jak „dyktatorzy mody”, już to pierwsze słowo powinno zapalać w nas czerwoną lampkę, ale tak nie jest. We współczesnym świecie kreowanie mnogiej wersji mundurka Mao jest czymś dobrym, a odstępstwa od tego są wyśmiewane. Moda, jedna z form narzucania „nakazanych” postaw, gdzie odstępstwa od określonych wzorców jest piętnowane. Tak samo ustanowienie zawodu krytyka, muzycznego, filmowego, sztuki itd., było mistrzowskim posunięciem w dziedzinie cichego sposobu tworzenia posłusznego społeczeństwa. Strażnikami staja się znowu sami niewolnicy. Mają oni eliminować tych innych nie chcących się podporządkować „modzie”, stając się przy tym cichymi wspólnikami. Pokazywanie artystów, często zniewolonych różnego typu nałogami jako idoli, promowanie antyspołecznych postaw, przedstawianie nienormalnych zachowań, to tylko część wielkiego planu niszczenia wiary i polskości w narodzie. Jednoczesne podsuwanie gotowych wzorców, kieruje nas na drogę łatwą i przyjemną, pozbawioną własnego Ja. Bo to co robimy, to My czy tylko, schematyczny obraz „wzorowego obywatela” ? Wybrane opisy działania są tylko częścią wielu sposobów ogłupiania i ograniczania wolnego myślenia. Można stwierdzić, że nie tylko wolnego myślenia, ale całkowitego zaniku procesów myślowych. Dochodzimy teraz do sposobu życia. Niepohamowane kreowanie własnych potrzeb często dzikich i zwierzęcych, rożnego typu żądz , daje jedynie namiastkę wolnego wyboru. Wyboru pomiędzy złem a złem. To wszystko jest dla ludzi łatwe i proste, schody zaczynają się gdy trzeba ponieść konsekwencję własnych czynów. Kiedy okazuję się, że nie możemy spłacić kredytu, popadamy w nałóg, zaczynamy chorować, znajdujemy winowajce, za wszystko obwiniamy Boga. Jest to kolejny etap kształtowania niewolników. Do tego też zostaliśmy przygotowani. Po co mamy myśleć? Winowajca już dawno został określony. Kiedy nie pamiętamy o Bogu, zapominamy o przykazaniach, wszystko jest wspaniałe, życie toczy się po naszej myśli, jest super. Kiedy świat się wali wszystkiemu winny jest Bóg. Wszyscy mówią dlaczego do tego dopuścił? Odpowiedź jest prosta, to nie on krzywdzi, robi to człowiek, drugiemu człowiekowi. Bóg dał nam wolną wole, o rozumie wielu z nas już dawno zapomniało. Czy będziemy mieli siłę aby wstać i krzyknąć NIE !!! Nie godzimy się na to.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1646 odsłon
Komentarze
dzis widziałem leminga na balkonie
8 Grudnia, 2011 - 10:31
wychodze na balkon i cóż widze lemin z żółtym banerem rozwiesz go na balkonie dziwne myłę sobie może się nawócił wyłączyl tvn nie kupił gówna ,zaciekawiło mnie niesłychanie zleciałem na dół przeczytac i co widze
SPRZEDAM BEZPOŚREDNIO 3 POKOJE 36m2
leming umierająć wypowie ostatnie słowo nienawidzę PIS-u
lepiej niech juz wymrą chociaż nie powinienem im tego życzyć jako chrześcijanin
re: woj.slawek
8 Grudnia, 2011 - 11:34
Proszę Pana techniką nie należy się zrażać gdyż sama w sobie nie jest niczym nagannym .
Zapominamy najczęściej że nie wszystko co oferuje nam świat jest nam tak naprawdę do życia potrzebne . I tu pełna zgoda w kwestii owego "niewolnictwa" . Najczęściej to nasze niepohamowane żądze spychają nas w otchłań i pętlę zadłużeń.
Oczywiście owo mamienie poprzez szeroko dostępne przede wszystkim te - oficjalne media wywiera piorunujący skutek. Ludzie po pewnym czasie po prostu głupieją , stają się niczym te bezwolne barany pędzone w przepaść przez goniące je wilki.
Przecież o to w tym wszystkim chodzi , o wymuszenie ponad to co jest naturalną potrzebą każdego zdrowo myślącego i postrzegającego otoczenie - człowieka , by kupił coś co tak naprawdę nie jest i pewnie nigdy nie będzie mu potrzebnym do niczego , kolejnym stojącym i zagracającym ciasne mieszkanie - eksponatem.
Wracając do sedna przynajmniej ja osobiście mam na to wpływ co kupuję , co czytam czy też czego słucham bądź co oglądam.
Jak do tej pory , póki co nie mają nade mną żadnej władzy w tej kwestii.
Niewolnikiem czuję się niestety każdego dnia kiedy przekraczam bramę zakładu pracy w którym jestem zatrudniony. Na to niestety póki co nie mam żadnego wpływu . Nie będę rozwijał tego wątku bo musiałbym użyć grubszych argumentów pod adresem swego pryncypała. Póki co jest jak jest , nie oznacza to jednak że dożywotnio dałem się zakuć w te dyby.
Aż korci mnie by napisać coś więcej w temacie "moja praca" , ale jak to powiadają mądrzejsi ode mnie ...
"I ściany mają uszy a do wiosny daleko "
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach"../Z.Herbert/
/ Andruch z Opola /
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Aż korci mnie by napisać coś więcej w temacie "moja praca"
8 Grudnia, 2011 - 13:21
Proszę napisać. Na początku roku nie myślałem,że będę cokolwiek pisać. Jestem dyslektykiem, czy dys-coś, najgorsze dla mnie jest poprawianie własnego tekstu, za każdym razem znajduję jakiś błąd. Nawet wydaję lokalną gazetkę, 3 tyś szt. nakładu. W niej też trafiają się błędy.
„Proszę Pana techniką nie należy się zrażać gdyż sama w sobie nie jest niczym nagannym . „
Ma pan racje bardziej trzeba się bać tego do jakich celów została wykorzystana, czy w jaki sposób. Pisać każdy może jeden lepiej , a drugi gorzej....
Pozdrawiam
To może ja napiszę...
8 Grudnia, 2011 - 14:20
w latach 90-tych mój zakład wykupił niemiecki oddział międzynarodowej firmy.Kiedy mijał im czas bezpodatkowy zaczęli nas zwalniać.Dostaliśmy pakietowe odszkodowania i akcje.Z garstką pozostałych pracowników zakład został sprzedany kanadyjczykom aby i oni mogli się wzbogacić - nowy właściciel,nowy czas bezpodatkowy.Pieniądze z odpraw przejedliśmy , akcje musieliśmy odsprzedać tanio bo zażądano abyśmy do nich dopłacili 5-krotną wartość.Był rok 1999 ,miałam tam 8 zł. za godzinę.W 2000 roku przyjęłam się do innego zakładu , tym razem pod belgijską ,,okupacją" już tylko za 6 zł. , miało być więcej po okresie próbnym ale nie było.Ostatnia pensja to 1200 zł.Teraz jestem na bezrobociu.jedyna dostępna praca to taśma na stojąco , na 3 zmiany u koreańczyków za 1000 zł-podobno po okresie próbnym będzie więcej...Myślę że za kilka lat będę pracować już tylko za miskę zupy z brukwi.
Konkubina po polsku
To może na własnym blogu?
9 Grudnia, 2011 - 12:38
Sam jeszcze rok temu nie myślałem, że będę pisał i wydawał własną gazetkę.