Dzięki, że istnieją niezależne media, bo inaczej nigdy nie wyrwalibyśmy się z tego matriksu.

Wczoraj na portalu w Polityce.pl przeczytałem tekst Romana Misiewicza "Gdyby telewizje zmieniły swój program na obiektywny - to w trzy tygodnie PiS miałoby poparcie powyżej 50 procent. Zakład?"
http://wpolityce.pl/dzienniki/dobre-nowiny-romana-misiewicza/19205-gdyby-telewizje-zmienily-swoj-program-na-obiektywny-to-w-trzy-tygodnie-pis-mialoby-poparcie-powyzej-50-procent-zaklad

Zaś dzisiaj Tomasza Terlikowskiego Nie będzie rozbiorów, bo Polski i Europy nie będzie. "Nasi politycy mocno mnie wzruszają"
http://wpolityce.pl/artykuly/19258-nie-bedzie-rozbiorow-bo-polski-i-europy-nie-bedzie-nasi-politycy-mocno-mnie-wzruszaja

Moim zamiarem nie jest jednak omawianie wymienionych tekstów, kto zechce sam sobie przeczyta, zresztą przypuszczam, że większość podobnie jak ja zna je. Dla jasności nadmienię, że w pełni podzielam zawarte w nich myśli.
Co moim zdaniem łączy oba wydawać, by się mogło tematy? Otóż łączy je kwestia wstawiania na forum mediów nie realnego problemu, wokół którego toczy się następnie bardzo szeroka i namiętna dyskusja niekiedy zażarta a jest jedynie jego namiastką.
Taką namiastką problemu, jaki ostatnio zresztą nie po raz pierwszy pewnie i nie ostatni serwują nam ze wszystkich stron zatroskani o losy PiS i jego lidera. Zamiast spojrzeć na problem realnie tak jak to uczynił autor wspomnianego tekstu szukają dziury w całym wymyślając coraz to nowe winy za przegrywane wybory polskiej prawicy na PiS a przede wszystkim J. Kaczyńskiego.
Nie mogę w tym miejscu zadać pytania, jak trzeba być ślepym by nie widzieć prawdziwych niepowodzeń PiS w prowadzonej na największą skalę ofensywy konfederacji antypolskich mediów.
Co do tekstu Tomasza Terlikowskiego sprawa wygląda podobnie. Nasz Minister Sikorski daje w Berlinie wykład na temat jak wskrzesić rozkładające się już od wielu lat zwłoki euro landu reżymowe media z lubością temat podejmują. Dyspozycyjni dziennikarze prześcigają się we wszystkich dostępnych mediach w słowach zachwytu nad polską propozycja ratowania unii a PiS chcąc nie chcąc angażuje się w tą hucpę licząc zapewne słusznie na uciułanie, choć odrobinę głosów.

Dzięki, że istnieją niezależne media, bo inaczej nigdy nie wyrwalibyśmy się z tego matriksu.