NIEZŁOMNY BISKUP

Refleksje ks. Wiesława przybliżają nam postać abp Ignacego Tokarczuka. Przytoczone na koniec zdanie zmarłego kapłana każe nam patrzeć z optymizmem na niepokojące zmiany w Polsce ale jednocześnie żałować straty jaką ponieśliśmy.

następna notka traktuje o ugruntowanych i podsycanych podziałach na jakie sami się godzimy,

rozmyślania ks. Wiesława to wezwanie abyśmy z biegiem czasu stawali się choć trochę mądrzejsi, co gdy czyta się przytoczone przez księdza wypowiedzi celebrytów nie przydarza się każdemu.

ponadto nowości stałych części: z prasy i materiałów video oraz nowa kartka z kalendarza...

"Miastowość".
Żałosne samozaparcie się korzeni...
Nieporadne tłumaczenia, dlaczego dali się skazać na
niewolniczą pracę za szmatławe tiurliki, a odrzucili
prawdziwą wartość, jaką ma własna ziemia pod stopami.
Bezwolne kółka w maszynie, nauczone do bezwzględnego
wykonania nakazanych ról.
I tylko te exodusy w porach zbiorów na wsiach, aby
podeprzeć budżety domowe i przetrwać do wypłaty...
I tylko te wyciągnięte ręce w błagalnym geście do wsi,
kiedy woda blokowiska zaleje, albo "zdobycze cywilizacji"
zawiodą.
"Wykształcenie".
Zbiór śmiecia mentalnego, służącego zamuleniu zdrowego
rozsądku i przygotowaniu na łatwą indoktrynację.
I papierki, które w obliczu potrzeby zastosowania
praktycznego, stają się mniej warte od toaletowego.
Wykształcone elity, które szczekają na instrukcje obsługi,
dziwiąc się, kiedy pralka po łazience skacze.
Osobiście współczuję tym, którzy podkreślają swoją
"miastowość", zapominając że kryterium jest myślenie
samodzielne...
Pozdrawiam