"Ani słowa o gospodarce durniu" czyli walka dopiero się zaczyna.

Przeczytałem przed chwilą wpis "Seawolfa" ,którego przy okazji pozdrawiam na temat Marty Kaczyńskiej a raczej na temat ataków na jej osobę. Zgadzam się w 100% ,że cała ta banda nikczemników bez sumienia nie zawaha się ani przez chwilę uderzyć najbardziej plugawym kłamstwem , czy podłą insynuacją.
Walka bowiem dopiero się zaczyna , na ostro bez żadnych zasad bez brania jeńców bez oszczędzania dzieci i kobiet.
Wystarczy włączyć telewizor i obejrzeć sobie gnojka Kuźniara jak realizuje postawione zadanie. Założył blog Jarosław Kaczyński no to wyśmiejmy to ,zaprośmy Kazia idiotę aby to skomentował. Oczywiście ani jeden ani drugi wpisu nie przeczytał bo i niewiele by z niego zrozumiał.
Nie było tam bowiem plucia ,wyzywania drwienia tylko spokojna rzeczowa analiza radosnej działalności ekipy POlszewików w gospodarce.
Ale o gospodarce nie rozmawiajmy bo i po co, lepiej jest rzucić hasło kłótni bratanicy z stryjem. Tak tak bomba poszła w górę ,ciemny lud trzeba czymś zająć odciągnąć od widoku rosnących cen ,podatków ,kompromitacji polityki zagranicznej , kompromitacji w sprawie Smoleńska , od widoku wprost gigantycznej kompromitacji która ma miejsce na stanowisku Prezydenta RP.
To trzeba czymś zastąpić.Do czasu wyborów parlamentarnych będziemy mieli dzień w dzień podrzucane nowe tematy zastępcze ,będą próby wmanewrowania działaczy PiS w niefortunne wypowiedzi po to aby je następnie przez kilkanaście dni komentować przez grono tzw socjologów ,politologów na usługach POlszewików.
Jak sądzę a nawet jestem przekonany kulminacją będzie 10 kwietnia gdy Miller nagle obudzi sie ze snu zimowego i przedstawi swoje ustalenia w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Daję sobie głowę uciąć ,że element odpowiedzialności Lecha Kaczyńskiego będzie "number one" tego raportu.
Jak sądze raport Anodiny to będzie pikuś w porównaniu z raportem Millera. To ich ostatnia szansa aby wciągnąć PiS i Jarosława Kaczyńskiego w wyniszczającą wojnę z mediami które już w 100% są POlszewickie.
POlszewia powiesi sobie nad biurkami hasło" Ani słowa o gospodarce durniu". To ich jedyna szansa : nie prowadzić merytorycznej dyskusji ze swoimi oponentami bo wtedy przegrają. Bilans ich rządów jest bowiem tragiczny.
PiS musi powtarzam musi uzbroić sie na kampanię wyborczą w zaplecze eksperckie od gospodarki i przekonać Polaków ,że Donald Tusk jest ignorantem także w sprawach finansów. Opinia o POlszewikach jako o liberałach a co za tym idzie jako o ludziach znająch sie na gospodarce jest największym kłamstwem III RP.
Wpis na blogu Jarosłąwa Kaczyńskiego to dobry sygnał ,to dobra decyzja najlepiej o tym świadczy zajadłość tefałenowskich piesków w obszczekiwaniu tej decyzji.
Musimy wypunktować POlszewię z Tuskiem na czele , ale na zimno bez emocji ,wystarczy przedstawiać fakty.
Naprawdę nic więcej nie trzeba.