Ser-kozi ma szanse przegrac wybory przydaloby sie oczyscic Europe z ukladu Merkozi

Obrazek użytkownika wilk na kacapy
Kraj

i reszty im schlebiajacej spolki.
Brawo Francuzi tylko pozazdroscic im postawy obywatelskiej ponad 80% frekwencji na wyboracach.Wielkim zaskoczeniem na swiecie jest 3 pozycja prawicy nazywanej ekstremalna co jest sygnalem dla jewrokibucu.
Wyniki swiadcza ze Sarkozi i to co on reperezentuje czyli sztywny dykataorat UNI sie juz we Francji przejadl. Jesli przegra to Merkiel to samo bedzie czekac.
Niemcy tez juz jej maja dosyc, cos do nich dotarlo, mimo takiej samej propagandy jaka nas karmi AGORA zreszta to sa naczynia powiazane, jej przeszlosc jest za brdzo zwiazna z Moskwa i lewactwemzydowskim samomo sie maianujacym na wlascicieli i zarzadcow UE.

Mam nadzieje ze francuzi nie dopuszcza do sfalszowania drugiej tury wyborow i tez pozniej nie dopuszcza do zmainy szefa rzadu przez UNIE jak ten nie bedzie im powolny jak to mialo miejsce w Grecji czy Wloszech.
Upadek Sarkoziego moze oslabic PObolszewie.
Europejczycy jak i caly swiat nie wiedza ze Unia to dyktaura,Ze to jest Eurokolchoz, gdzie orwelowskie swinie podeptaly demokracje panstw czlonkowskich.

"Komisja Europejska składa się z ludzi nie wybieralnych(44 000 nie wybieralnych biurokratów i innych pracowników zatrudnionych bezpośrednio przez Komisję UE oraz 12 000 pracowników nieetatowych, co daje łącznie liczbę 54 000 zatrudnionych. KE może podejmować decyzje bez uwzględnienia stanowiska 754-osobowego Parlamentu Europejskiego, który nie ma żadnej władzy nad tą armią biurokratów. Na mocy artykułu 225 PE może wnioskować do KE o przedłożenie propozycji legislacyjnych, ale nawet mimo starań KE może po prostu odmówić lub mimo sprzeciwu uchwalić swoje projekty. W UE nie zostanie napisane ani nie przejdzie żadne prawo bez zatwierdzenia KE. Ta właśnie KE, która jest zaprzeczeniem demokracji podejmuje decyzje za 500 mln obywateli w Europie. Tak więc obywatele Europy w demokratycznych wyborach wybierają członków Parlamentu Europejskiego, który nie ma żadnych uprawnień do stanowienia prawa, gdyż władza ustawodawcza i wykonawcza jest w rękach Komisji Europejskiej. Skoro to nie społeczeństwo wybiera swoich przedstawicieli mających wszelkie uprawnienia do sprawowania władzy nad Europą to czym zatem jest UE ? Odpowiedzcie sobie sami.

Jako ciekawostkę należy dodać sposób w jaki Prezydent UE Rompuy został wyniesiony do władzy. Społeczeństwo Europy nie miało prawa głosu. Na parę dni przed oficjalnym zaprzysiężeniem został zaproszony na spotkanie grupy(elitarny krąg amerykańsko-europejskich interesów korporacyjnych pod przewodnictwem Davida Rockefellera) Bilderberg, gdzie nieoficjalnie dostał zielone światło.

Nazistowskie korzenie UE:

W marcu 1957r. zostają podpisane Traktaty Rzymskie .Pełna nazwa pierwszego z dokumentów brzmi: Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Czyli początek tego co dziś znamy jako Unię Europejską. Ze strony Niemiec Traktat podpisują Konrad Adenauer oraz Walter Hallstein. Konrad Adenauer ówczesny Kanclerz Niemiec mianował na szefa Urzędu Kanclerza Hansa Globke współautora Norymberskich Ustaw Rasowych, zbrodniarza wojennego nr 101 na liście aliantów, wspólnika Stuckarta, członka konferencji w Wannsee. Drugi uczestnik jest równie ciekawy. W. Hallstein autor referatu o jedności prawnej w "Wielkich Niemczech", ustawy o ochronie niemieckiej krwi i niemieckiego honoru w okupowanych obszarach. Pan Hallstein został pierwszym komisarzem UE. Po upływie 10 lat Hallstein i Wurster( szef zakładu przemysłowego IG. Aushwitz) już w lipcu 1969 roku propagują Stany Zjednoczone Europy (komitet akcyjny dla Stanów Zjednoczonych Europy).
Biuro polityczne tej grupy interesów w powojennej Europie czyli Komisja Europejska zawędrowało do Brukseli, aby nie wywoływać brzydkich skojarzeń naziści - ludzie I.G.Farben. W celu zapoznania się ze zbrodniczą działalnością koncernu zapraszam do obejrzenia wykładu poniżej.
Kolejnym z głównych architektów brukselskiej UE był C.F Ophuels. W 1946 roku kwestionariusz akcji denazyfikacji aliantów odkrywa, że Ophuels był członkiem partii nazistowskiej NSDAP, z numerem członkowskim 399061 (dokument A). Ophuels był czołowym biegłym sądowym sądu patentowego we Frankfurcie, mieście głównej siedziby IG.Farben. Ophuels podpisuje główne statuty Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czyli najwyższego organu prawa dzisiejszej UE."

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.4 (5 głosów)

Komentarze

Cytat: ""Wyniki swiadcza ze Sarkozi i to co on reperezentuje czyli sztywny dykataorat UNI sie juz we Francji przejadl""

Wątpię. Francuzi, (poza wyborcami Le Pena i jego córki) kochają unię, bo to najlepsza droga do zaprowadzenia w Europie lewacko-liberalnej dyktatury polit-poprawnośći. Sarkozy po prostu źle rozłożył akcenty, trochę olał narkomanów i zboków, wysuwając na pierwszy plan globalizację ekonomiczną a nie kulturową (zresztą też z marnym skutkiem chyba), ale to za mało żeby zniechęcić francuzów do UE jako takiej. Oni muszą odczuć, że w UE prym wiodą Niemcy, wtedy to będzie koniec UE i koniec francusko-niemieckiej przyjażni, jednej z gorszych rzeczy, jaka mogła spotkać ten kontynent i nasz kraj.

Vote up!
1
Vote down!
0
#248011

o tym ze Francuzi maja dosyc Sarkoziego ktory reprezentuje sztywna totalitarna linie UNI.Francuzi to wielonarodowy narod
i jesli teraz skrajna prawica jak nigdy w histori dostala 19 % tak ze z faktami nie dyskutuj tylko je przyjmuj.
Wlasnie francuzi sie nie chca juz opierac na zbokach i narkomanach dlatego Sarkozi na nich sie nie oparl.
Ni uwazam ze koniec UNI to najgorsza rzecz wrecz odwrotnie wiecej szkod ta unia zrobila jak ostatnia wojna, wymien jakie korzysci dala ta Jewrounia Polsce,cofnelismy sie do roku 1920.Im wczesniej UNIA padnie jako Nowy Europejski Karaj Rad tym bedzie lepiej dla Europy.Patrz na kraje Islandia i Wegry, mozna sie nie dac zlodziejom z uni.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#248023

Ciekawe podejście do czytelnika ("nie dyskutuj, tylko przyjmuj") - zaciskam zęby i dalej nie komentuje, bo sprawie by to nie służyło, ale dla jasności:
a) „Francuzi nie mają dość Unii!” – to napisałem. To, że nie lubią Sarko nie ma nic wspólnego z ich poglądami na temat UE.
b) nie napisałem, że rozpad Unii będzie tragedią, tylko, że tragedią JEST francusko-niemiecka polityczna przyjaźń.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#248158

kolor bialy na czarny jak wszyscy widza ze jest bialy.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#251558

jeszcze rok nie do pomyslenia widac Francuzi to nie Polacy nie dali sie zlapac w sidla mediow.
Teraz co z tego wyniknie to zobaczymy ja bym osobiscie w wielie zmiany nie wierzyl bo wladza zostala wciaz w rekach
moska tyle ze teraz nie wegierskiego tylko holederskiego.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#252695