Sposób na uratowanie budżetu, słupków i kilku foteli.
Do czego służy edukacja?
Głupie pytanie, przecież to wie każdy Polak.
Mimo że wie, na wszelki wypadek przypomnę:
edukacja służy do robienia oszczędności.
W Polsce wiedzą o tym już przedszkolaki,
bo na szczęście mamy bardzo postępową w tym względzie ministrę.
Nie ma miejsca w przedszkolach?
Trzeba posłać sześciolatki do szkół!
Nie ma miejsca w żłobkach?
Trzeba posłać dwulatki do przedszkoli!
Nie wiem tylko, dlaczego pani ministra stosuje półśrodki
Przecież ministra edukacji wie, jak droga jest edukacja.
A przecież sprawę można załatwić dużo prościej, a do tego skuteczniej.
Żłobki są drogie, szkoły są drogie, uczelnie są drogie.
Stanowczo za drogie.
A wystarczy zamiast świadectwa urodzenia
wydawać świadectwo ukończenia wyższej uczelni.
Oczywiście wedle uznania ministerstwa.
Nie do załatwienia, bo urzędnicy nie będą mieli co robić?
Błdą miały!
Przecież ktoś musi zorganizować cały system studiów podyplomowych! Te pierwszego poziomu będą uczyć wkładania gwiazdek, kółek, trójkątów, prostokątów w odpowiednie dziurki, a ich odpowiedniki na poziomie politechnicznym rozpoznawania kolorów i kształtów.
Ci bardziej ambitni studiować będą elementarz w akdemiach wyższego poziomu.
Na poziomie politechnicznym będą poznawać liczby od 1 do 10.
Po kilku latach, ci wytrwali, którzy przetrwają otrzymają tytuł profesora nienadzwyczajnego.
A reszta nauki?
A po co reszta na zmywaku w Dublinie?
O nowym pomyśle pani ministry przeczytaj tu .
PS
Minister działa w interesie branźy, kŧórą rządzi.
Ministra wie, po została posadzona na wygodnym fotelu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1366 odsłon
Komentarze
Nie zachęcajcie do czytania ministerialnych (pomysłów) bzdur....
8 Marca, 2013 - 13:31
Cała polska edukacja jest w ruinie, a do tego ci co obecnie trzymają się stołków nie mają nawet zadnego logicznego pomysłu na jej naprawianie. Zresztą i po prawdzie znacząca część towarzystwa osadzona w tzw edukacji i nauce nie jest zbytnio zainteresowana zmianami. W tej sytuacji łatwiej utrzymać się mogą nieudacznicy i miernoty. Ustalenie właściwych strategii i wprowadzenie zmian wymaga ludzi kompetentnych, światłych, odwaznych i ... uczciwych. Gdzie oni są ? W ministerstwach .. cha, cha .., w rządzie ... cha..cha ! Na szczyty władzy uczciwi , odwazni, światli mają zakaz, a jezeli przypadkowo dotrą natychmiast są utrącani i ośmieszani ku radości bez-mózgowej gawiedzi!
mir-donat
8 Marca, 2013 - 17:33
1. Miło, że zwraca się Pan do mnie w liczbie wnogiej, ale pozwolę sobie zapytać: czym sobie zasłużyłem? Ponadto zwrócę uwagę, że w języku polskim liczby mnogiej w stosunku do osób używa się między innymi mówiąc do towarzyszy różnego rodzaju albo osób bardzo wysoko urodzonych.
Nie jestem ani jednym, an drugim;
2. Czy mogę spytać, w którym miejscu zachęcałem do czytania ministerialnego czegokolwiek, bo jakoś umknęło to mojej uwadze;
3. Jak ludzi mają nabrać jakiegokolwiek zdania o czymkolwiek, nie czytając tego?
kłaniam się
Niegdysiejszy Blondyn
kłaniam się
Niegdysiejszy Blondyn
@Blondynie - dzięki za oświecenie!
8 Marca, 2013 - 18:58
przez kilka lat robiłem studia podyplomowe dla ludzi z dyplomem. I nagle sie skończyło... Zachodziłem w głowe czemu? Teraz już wiem! Studia podyplomowe dla posiadaczy dyplomu zaliiczenia maluchów, sredniaków, krasnoludków i starszaków! Genialne!
Tylko gdzie ja znajdę wykładowców na odpowiednim poziomie?
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Smoku!
8 Marca, 2013 - 19:15
Tylko gdzie ja znajdę wykładowców na odpowiednim poziomie?
Myślę, że w Moskwie, ale może w Mińsku też się znajdą.
Nie wiem jak z Uniwersytetem Jana Kaimierza.
kłaniam się
Niegdysiejszy Blondyn
kłaniam się
Niegdysiejszy Blondyn