Poranek z posłanką Jakubiak

Obrazek użytkownika kkatarzyna
Blog

Sobota, około 9.00 rano. Tak dokładnie to nawet nie wiem, która jest godzina, w końcu jest weekend. Postanawiam się odprężyć: żadnej polityki. Może pooglądam sobie jakąś audycję kulinarną? Tylko nie z Makłowiczem, który ostatnio postanowił dołączyć do grona celebrytów wieszających psy na J. Kaczyńskim.
Miało być bez polityki … . Gotowanie skreślam, bo chyba nie znajdę w naszym absurdalnym kraju telewizyjnego kucharza, który nie chciałby sporządzić z J. K. – po zastrzeleniu go i wypatroszeniu przez posła z Lublina – jakiegoś dania dla posłów z PO. Oni zresztą Kaczyńskiego „przeżuwają“ stale przez 24 godziny na dobę. Co włączę radio czy telewizję, tylko Jarosław Kaczyński i Jarosław Kaczyński. O tym, co dzieje się w polskiej gospodarce na przykład, mogę się szybciej dowiedzieć z artykułów z niemieckich gazet. Chyba, że też będą pisać o Jarosławie Kaczyńskim. To też ulubiony polityk dziennikarzy zza Odry. O, proszę! Znowu korespondent z Warszawy, m.in. „Frankfurter Allgemeine Zeitung“, Konrad Schuller w związku z listem otwartym europosła Migalskiego: „Kaczyński w tych dniach ma do zwalczenia tylu przeciwników, że nawet jemu, zaprawionemu w walkach staremu bojownikowi, brakuje chwilami oddechu“. Nie mam wątpliwości, czytając już od dłuższego czasu artykuły red. Schullera, że swoją wiedzę o Polsce czerpie głównie z „Gazety Wyborczej“ i tvn24.
Do grona „nawróconych“(?) „konstruktywnych“ krytyków poczynań J. Kaczyńskiego dołączyła ostatnio poseł Jakubiak. Pani ta, o przewrotności losu, w ogóle nie jest świadoma, że swoimi wypowiedziami i udzielanymi na lewo i prawo wywiadami, szkodzi premierowi Kaczyńskiemu bardziej niż ciągłe opluwanie go przez oszołomów z PO, typu Palikot czy Niesiołowski, do którego Polacy zdążyli się przyzwyczaić.
Miało być bez polityki … . Może jakieś porady, jak w ciągu godziny przemienić się z szarej myszki w bóstwo? Przełączam z programu na program. O, pani Jakubiak! Przystawiam nos do telewizora: przed czy po metamorfozie? Chyba w sobotni wczesny poranek nie bedą się odbywać rozmowy na temat polityki? Może pani poseł postanowiła zmienić swój zewnętrzny wizerunek? No nie, wygląda tak jak zazwyczaj. Chwileczkę, co to za program? TVN? Rzucam się po pilota, nie chcę! Nie znoszę! Słyszę pytanie dziennikarki: „A jak pani dzieci przyjęły wiadomość, że pan Jarek postanowił ukarać mamę?“ Patrzę z niedowierzaniem w ekran telewizora. Czy pani Jakubiak naprawdę da się w to wmanewrować?! Pan Jarek, postrach najmłodszych, pan Jarek, powodujący zaparcia i bezsenność u dzieci, bo KARZE i KARCI ich ukochaną mamusię. Pani posłanka bredzi dalej, jak to musiała cierpliwie dzieciom wszystko wytłumaczyć. Pani posłanka w ogole nie zdaje sobie sprawy z perfidnej intrygi, w którą wplatuje ją stacja tvn. Wyłączam telewizor. Nie jestem w stanie dłużej znieść tej głupoty. Na końcu brakuje tylko Super-Niani, która zamiast posadzić nieznośnego bachora na jeżyka, powie: “Jak nie będziesz grzeczny, to przyjdzie pan Jarek i cię zje!” Nie wierzycie? Przecież J. Kaczyński jest zdolny do wszystkiego!

Brak głosów

Komentarze

No i po co taka głupia baba Jarkowi ? Razem z Kluzikową. Tak kalać własne gniazdo ???  Współczuję Jarkowi że przyszły takie czasy na niego, że oprócz walki z wrogiem PO, musi jeszcze pilnować żeby mu z własnej partii nie wbili  noża.... Ale  durna Jakubiakowa z Kluzikową właśnie to zrobiły !!!!! Głupie krowy !!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#85781