Warto przypomnieć cnotliwego cudaka i zaklinacza rzeczywistości

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Kraj

Tekst expose premiera Donalda Tuska

[quote]"Drodzy Rodacy! Panie Marszałku! Panie Marszałku Senatu! Posłanki i Posłowie! Drodzy Goście! Chciałbym moje expose zacząć od kilku słów refleksji osobistej. Chciałbym podzielić się z Państwem, tu na tej sali, ale także ze wszystkimi naszymi rodakami, wielkim poczuciem dumy i satysfakcji, że po raz kolejny Polacy, tym razem 21 października, pokazali, że chcą i potrafią wziąć na siebie odpowiedzialność za losy Ojczyzny.

Staję dzisiaj przed wami, tu w polskim Sejmie, przed wami parlamentarzystami i przed całą polską opinią publiczną chyląc nisko głowę z poczuciem i pokory i dumy równocześnie. Pokory, bo mam świadomość jak nigdy dotąd w moim życiu, że rola, która przypadła mi i którą dzisiaj rozpoczynam jest rolą nadaną mi osobiście i całemu mojego gabinetowi przez Polaków. Jestem głęboko poruszony tą świadomością że słowa o służbie są dzisiaj słowami mocno brzmiącymi i bardzo prawdziwie. Ja dobrze wiem, i zwracam się tu do wszystkich naszych Rodaków, ja dobrze wiem, że ta zaszczytna służba, jaka przypadła mi w udziale i mojemu gabinetowi, to skutek, to efekt waszego wielkiego patriotycznego wysiłku.[/quote]

Dalej miód i lukier dla lemingów :

[quote]Wydaje się także, że Polacy 21 października odrzucili władzę, która wyrzekła się cnót podstawowych, kardynalnych w polityce. Takich cnót jak zdrowy rozsądek, umiar, powściągliwość, pokora. Jestem przekonany, jestem przekonany, że powrót tych cnót do praktyki rządzenia jest także potrzebą odczuwalną i oczekiwaną przez większość naszych rodaków. Jeśli 21 października wszyscy byliśmy świadkami niezwykłych, jak na polską politykę, emocji wyborców, to właśnie dlatego, że pragnęli przypomnieć władzy, tej która ustąpiła, ale także tej, która w tej chwili zasiada w tych ławach, chcieli uświadomić każdej władzy, że oczekuje od niej poszanowania tych podstawowych cnót. Tych, na których można ufundować poczucie bezpieczeństwa, wzajemnego zaufania, poczucie wzajemnej odpowiedzialności za Ojczyznę.

Chciałbym zadeklarować w imieniu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, że zawiązując dzisiaj koalicję w parlamencie na rzecz nowego rządu zobowiązujemy się równocześnie wobec wszystkich Polaków, że strzec będziemy także samych siebie przed pokusą odejścia od tych twardych, zdroworozsądkowych zasad. Nieprzypadkowo mówi się w Polsce od wieków "Na zdrowy, chłopski rozum". Ja głęboko w to wierzę, że nasza koalicja także dzięki temu, że folguj ludowcy zaprezentuje to, czego tak bardzo brakowało Polakom przez te dwa lata. Zdrowego, chłopskiego rozumu. Spokoju, rozsądku i odpowiedzialności.[/quote]

i dalej prawiła tak :

[quote]Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie w związku z tym stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi dotyczyć wszystkich. I tych mniej zamożnych i tych bogatszych. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków i danin publicznych. Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz. Ale chcę, aby to był marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji. Wiem, że jednocześnie musimy zapewnić wzrost płac pracownikom sektora publicznego. (Głos z sali: ) O nikim nie wolno nam zapomnieć ani też, jak to czasem miało miejsce w przeszłości, nikogo nie będziemy faworyzować tylko dlatego, że należy do lepiej niż inne zorganizowanej grupy zawodowej czy lobby. To jest kluczowe przesłanie mojego rządu. Pomoc ze strony państwa mają otrzymywać ci najsłabsi, a nie ci najsilniejsi. Chcemy pomóc, także poprzez wzrost płac, nie tym, którzy najskuteczniej potrafią walczyć o swoje prawa, ale tym, którzy pozbawieni są szansy twardego egzekwowania swoich praw i korzyści. Sprawiedliwe państwo bierze pod opiekę zawsze najsłabszych, nigdy najsilniejszych. I dlatego starannie i stanowczo, szukając sposobów i środków, aby zapewnić wzrost płac najbardziej potrzebującym i tym zależnym od środków publicznych, będziemy się przeciwstawiać tym wszystkim, którzy przyjmą strategię "wyrwać jak najwięcej", wydrzeć ile kto zdoła. Bo każda nieroztropnie wydana złotówka na tych, którzy najgłośniej krzyczą jest równocześnie złotówką zabraną tym, którzy nie mają takiej siły przebicia, ale tej złotówki publicznej potrzebują najbardziej.[/quote]

Całość tu, warto:

http://www.rp.pl/artykul/71439.html

CUDA CUDA CUDA CUDA CUDA CUDA..........




Brak głosów

Komentarze

Zębiczny uśmiech? a fe
Szczyty hipokryzji wtedy i teraz.

Vote up!
0
Vote down!
0

dor

#95549

Jeszcze do pielęgniarek mówił, że jego "mamuśka" jest pielęgniarką i że jak jego wybiorą to załatwi dla nich godziwe wynagrodzenie! Ciekawe, czy pomijając te które na niego głosowały załatwił je dla mamuśki?
Miliony Polaków pragnących wrócić do kraju z emigracji zarobkowej, czekają na obiecaną drugą Irlandię, szukają na mapach tej zielonej wyspy o której wciąż ten fantasta pierniczy, gdzie na coraz bardziej przerażającym ugorze rośnie już tylko bieda i bezrobocie, gdzie niegdzie widać wzrost PKB podlewany szalejącą drożyzną dzięki której pozornie wzrasta z wyższych podatków od zwiększających się cen na wszystkie artykuły i media, ale w niedługim czasie wzrost ten (pozorny) znacznie się przyspieszy dzięki jego kolejnemu genialnemu posunięciu w zastosowaniu nawozu w postaci podniesienia podatku VAT i zlikwidowania ulg.
Nadal jego fantazje sięgają zenitu a jego klakierzy wrzeszczą: wszystkiemu winne są kaczory! Żal mi ich, bo wychowani na Harrym Poterze nie mają zielonego pojęcia, że Donald to bez żadnych przeróbek prawdziwy kaczor nieudacznik z bajki Disneya, tyle że tamten choć wszystko psuł, to chociaż był śmieszny.
I tak ten kaczor pieprząc wszystko i wszędzie dalej to swoje ble... ble... ble... a zegar Balcerowicza tyka...
a może liczy na cud zbliżenia ze wschodem, bo a nuż mu przekazał dziadek swoje doświadczenie wojenne, że wejdą ruskie i zawołają "dawaj czasy" a wtedy wciśnie się i zegar Balcerowicza!
Wiem, że też pieprniczę głupoty ale ja nikomu nie robię tym krzywdy.
niezależny Poznań

Vote up!
0
Vote down!
0

niezależny Poznań

#95550

wysłałem mu emaila że takich kłamstw już dawno świat nie słyszał i że nie daję mu więcej jak dwa lata  rządów. I prawie dokładnie dwa lata później mieliśmy pierwszą aferę po której rząd w każdym praworządnym kraju powinien podać się do dymisji.

No, ale perzecież nie żyemy w "każdym normalnym". Żyjemy w Polsce Tuska. A to już zupełnie inny kraj.

Vote up!
0
Vote down!
0
#95579