od opacznie.
Opacznie rozumie Tusk siłę, twardość, hardość ducha itd.
Póki co brnie w wypowiedziach typu - nam Prezydent nie potrzebny, tylko może zaszkodzić, zburzyć to co w pocie czoła Tusk z ekipą wypracuje, psoci Prezydent nam jak niesforne dziecko, jednak nie damy mu krzywdy zrobić i wyślemy samchód po prezydenta, żeby się nie zgubił w Brukseli, ewentualnie damy plan miasta i bliet sieciowy...