Krew się burzy..
Jesteś mordercą, oszustem i złodziejem !
Odpowiedź: A ty wczoraj miałeś pryszcza!
Taki to poziom ma "dialog" w naszej rzeczywistości pomiędzy poszkodowanym i sprawcą.
Do czego nawiązuję ? Ano do publikacji :
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/piloci-z-36-specpulku-z-zarzutami,1,3774579,wiadomosc.html
Której źródło pochodzi (jakże by inaczej) z "wymiotnej". W sumie raczej to nie może dziwić
wziąwszy pod uwagę rolę tub propagandowych "jedynie słusznej sprawy" jaką na siebie wzięły oba "mendia". Jedynie co mnie burzy to metody ich "pracy" obliczone na wymóżdżonych odbiorców przy których dawna "Trybuna" czy "Polityka" to wzór cnót i zasad.
Nie udało się "Smoleńska" zamieść pod dywan i co więcej luzie ani myślą o tym zapomnieć.
Pomimo licznych matactw i zatajania raz fałszowania dowodów. Pomimo "buczenia" i innych tym podobnych zabiegów sprawy nie udaje się zamknąć z "sukcesem". Stosuje się więc sprawdzone już w minionych latach metody - przekupić,zastraszyć, ośmieszyć, obrzucić gnojem. A gdy to nie poskutkuje fizycznie zlikwidować. I właśnie w takie działania wpisuje się rzeczona publikacja usiłująca zdezawuować personel tej jednostki. A wszystko po to by udowodnić że piloci którzy zginęli w katastrofie byli nie tylko dyletantami ale i szubrawcami. I obarczyć ich odpowiedzialnością rzucając odium na nich i ich rodziny.
Nie ma takich słów cenzuralnych i nie cenzuralnych by oddać w pełni ohydę takich działań.
I w sumie nie możemy nic na to poradzić. Ale wiem jedno i jestem o tym gorąco przekonany.
Należy głośno i wyraźnie udzielić wsparcia tym wszystkim których usiłuje się zniszczyć wszelkimi możliwymi sposobami. Wszędzie gdzie to tylko możliwe, tak by wiedzieli że nie są sami. I że nikt rozsądny nie daje wiary takim i podobnym publikacjom. A to możemy uczynić, choćby każdy we własnym zakresie i na swój sposób.
Pewnie, że jest wiele istotnych i marginalizowanych celowo spraw. Nie mniej jednak ta akurat jest chyba najistotniejsza. Nie można przyzwalać milczeniem na odebranie ludziom godności i honoru.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1066 odsłon
Komentarze
Re: Krew się burzy..
6 Listopada, 2010 - 13:43
Bo każdy pilot to pijak i złodziej, a nawet narkoman degenerat.
i jak tu udowodnić,
6 Listopada, 2010 - 14:56
że pilot to nie wielbłąd?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re: Krew się burzy..
7 Listopada, 2010 - 01:54
Dziennikarze wiadomych mediów mają ciche błogosławieństwo Tuska, który choć przybiera czasem pozę rozwścieczonego byka to ma gołębie serce dla tych wszystkich, którzy nękają jego znienawidzone pisiory i każdego kto z katastrofą smoleńską w jakiś sposób jest związany choćby dawno zimnym trupem był.
http://www.niezalezna.pl/artykul/tusk_chce_karania_dziennikarzy/41014/1
Wczoraj organ Michnika opluł lotników, a jutro inny organ udekoruje za to tego samego Michnika Orłem Białym.
To jest PO-wskie POjęcie moralności.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contessa
7 Listopada, 2010 - 14:52
A jakże, niechaj ludziska zobaczą jaki to "ludzki pan" ;)
Nie ma potrzeby uchwalania takiego przepisu tym bardziej że dziennikarze już dawno zrozumieli "zasady gry":
"..Dziennikarz nie może być dociekliwy, on musi być posłuszny!.."
(to spostrzeżenie jednego z internautów na forum niezależnej)
A PO i moralność, zasady, honor ?
Oj Contesso, to się nawet filozofom nie śniło ^^
pozdrawiam
W. red
W. red
jestem bandytą, une niewinne, na pohybel tuskokomorozdrajcom
7 Listopada, 2010 - 02:20
cytuję:Za carskich czasów, wiemy to sami
Byliśmy zwani wciąż bandytami
Każdy, kto Polskę ukochał szczerze
Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,
Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy
Komu obrzydły carskie ochłapy
I wstrętnym było carskie koryto
Był „miateżnikiem” – polskim bandytą.
„Polskich bandytów” smutne mogiły
Tajgi Sybiru liczne pokryły.
Przyszedł bolszewik – znów piosnka stara
Czerwonych synów białego cara.
Polak, co nie chciał zostać Kainem,
Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,
Chciał jej wolności w słońcu i chwale,
A że śmiał mówić o tym zuchwale,
Że nie chciał by go więziono, bito,
Był „reakcyjnym polskim bandytą”.
I znowu Sybiru tajgi pokryły
„Polskich bandytów” smutne mogiły.
Gdy odpłynęła krasna nawała
Germańska fala Polskę zalała.
Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy,
W pruską obrożę nie włożył głowy,
Nie oddał resztek swojego mienia,
Swojej godności, swego sumienia,
Kto nie dziękował, kiedy go bito,
Ten był „przeklętym polskim bandytą”.
Więc harde „polskich bandytów” głowy
Chłonęły piece, doły i rowy.
Teraz, gdy w gruzach Germania legła,
Jest Polska „Wolna i Niepodległa”,
Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna,
I nawet mówią „demokratyczna”.
Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha,
W kim pozostało sumienia trochę,
Komu niemiłe sowieckie myto,
Jeszcze raz został „polskim bandytą”.
I znowu polskości tłumią zapały
Tortury UB, lochy, podwały.
O Boże, chciałbym zapytać Ciebie,
Jakich Polaków najwięcej w niebie?
(głos z góry)
Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci
Są tutaj wszyscy „polscy bandyci”.
Gdy demokraci siedli do stołu
co z postkomuną dzielą pospołu
scenę i miejsca w pamięci korcu
Po Popiełuszce i Suchowolcu
Kto dziwnie zginął? Każdy z nas spyta.
Kolejny kapłan – polski bandyta!
Każdy już myślał, że koniec pieśni
a tu rusofil z kiścią czereśni
z germanofila partii co wyszedł
zada pytanie skoro już przyszedł
któż to tam zginął w Smoleńsku? – spyta
Polski Prezydent? Polski bandyta!
Nie minie miesiąc od tamtej zbrodni
gdy kainowi wyznawcy podli
znów skrytobójstwa będą sprawcami
Kogo zabili? Zgadnijcie sami!
Między siedzenia twarz jego skryta
historyk prawdy – polski bandyta!
Dlatego proszę cię wielki Boże
usłysz wołanie moje w pokorze
ocal Ojczyznę przed łachudrami
A kim są oni? Też wiedzą … sami.
Kiedy twarz moja łzą jest spowitą
uczyń mnie Panie – polskim bandytą.
prowincjuszka
prowincjuszka
7 Listopada, 2010 - 13:24
Z każdym razem kiedy czytam te słowa o nic innego nie proszę. No może jeszcze by stało mi na to sił.
pozdrawiam
W. red
W. red