Obsesja i coś jeszcze
W czwartkowym numerze Polska the Times opublikowano wywiad z psycholog E.Woydyłło, poddający "naukowej" ocenie, oraz ustaleniu kim są ludzie okupujący plac przed Pałacem Prezydenckim. Pani "wysoki specjalista" ustaliła: - że to fanatyczna, obsesjyjna, wykluczona z myślenia, pozbawiona idei i poszanowania prawa marginalna grupa.
http:www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/290636,woydyllo-przed-palacem-rozwine....
Próbując tą "ocenę" rozłożyć na czynniki pierwsze, podpierał się będę poprawnymi, akceptowanymi i znanymi (z pewnością i p. psycholog) źródłami "wiedzy" a to:WEO - Wielka Encyklopedia Oxford, oraz internetową encyklopedią - wikipedią.
obsesja (wiki) - rodzaj zaburzeń lękowych połączonych ze świadomością ich niedorzeczności i chęcią uwolnienia się od nich...użyte w sensie zainteresowań (np. zwalczanie lub obrona krzyża ) nie ma nic wspólnego z kliniczną definicją obsesji. WEO - hasła obsesja nie podaje, równe mu to natręctwo - objaw zaburzenia psychicznego, polegający na powtarzających się niechcianych myślach lub czynnościach, rozpoznawanych przez chorego jako nieracjonalne. Myśli obesyjne (wiki) można podzielić min. na:-
agresja - chęć fizycznego skrzywdzenia (np.pobicie) może dotyczyć osób obcych jak i bliskich. Pojawiające się myśli nie są realizowane, a osoba taka nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.
obsesja religijna - u chorego pojawiają sie bluźniercze myśli dotyczące symboli lub postaci religijnych (głównie tematy seksualne) lub,skrupulatyzm - zaliczany do deformacji sumienia - poszukiwanie grzechu tam gdzie on nie występuje.
fanatyzm - ( fanaticus - zagorzały, szalony ) zjawisko polegające na ślepej wierze w poglądy ( polityczne, religijne lub społeczne ) którego przejawem jest nietolerancja odmiennych poglądów, zachowanie fanatyka pogwałca normy społeczne (wiki)
zjawisko (WEO) społeczne polegajace na namietnym, bezkrytycznym przywiązaniu do poglądu ( zazw. religijnego lub politycznego) objawia się skrajną nietolerancją do zwolenników innych poglądów.
Wracając do wypowiedzi z wywiadu ( przekonany jestem że autoryzowanego)
(cyt)..." To obsesjonaci, a mówiąc prościej: fanatycy.Tym się różni obsesjonat od człowieka, który jest oddany idei, że obsesjonat nie liczy się z prawem.Nie szanuje przepisów. Obsesja wyklucza zdrowy rozsądek, wyklucza myślenie, nie kontroluje swoich zachowań".
Pani specjalisto?!
Obsesja to nie fanatyzm i wice wersa. Obsesja to zaburzenie! gdzież tu pozbawienie myślenia? gdzie nieliczenie się obsesjonata z prawem? skoro czyni to fanatyk!
A ten człowiek oddany idei, według pani wiedzy i diagnozy jednostka pozytywna, to aby nie fanatyk? ( a może by pani uściśliła te idee, nazwała po imieniu ).
Czy te "człowieki" oddane poprawnej idei, przeciwni świadomym obsesjonatom to aby nie nietolerancyjni fanatycy naruszający normy społeczne, stanowiący zagrożenie dla otoczenia?
A jakie normu społeczne uznaje pani psycholog za poprawne, nie podlegające pogwałceniu, niepodważalne?
Czy parady homoseksualistów ( lesbijki i pederaści)? parady miłości? motłoch wyjących, pijanych, tarzających się w błocie, przymierzających prezerwatywy fanów " róbta co chceta"?
Homoseksualizm od 1987 roku nazywany innymi zaburzeniami seksualnymi, nie jest zaliczany do chorób pomimo sprzeciwu większości psychologów.
Nie o spór tu idzie, lecz skutki w wymiarze społecznym. Odchylenia od reguł społecznych, postępowanie wbrew przyjętym przez społeczność normom i wartościom jest dewiacją.
Jakim więc prawem uznaje pani za zasadne chronienie parad kordonami policji, a modlących się każe pani usuwać - po wydaniu rozkazu bij! zabij! ( cytat z wywiadu)
"zrobiła się sztuczna zadyma, ponieważ władza nie umie sobie z tym poradzić, a nie umie dlatego, że stchórzyła...aby nigdy więcej na coś takiego nie pozwolić...na kilkusettysięczną armię stróżów prawa i nikt nie potrafi sobie z nimi poradzić?"
Jakim prawem nawołuje pani do rozwiązań siłowych?
Jakie są koszty takich parad i kto za nie płaci?
-oczywiście mające zamknąć gęby i pochylić karki zniewolone ( vide- człowiek idei) społeczeństwo, nie uznające aułłtołytetów, zgodnie z poziomem wiedzy pani psycholog to: bp.Pieronek,Tusk,Komorowski i.t.p.
tutaj mała porada - skoro ta władza jak słusznie pani stwierdziła - to tchórze ( i nie tylko twierdzenie moje) czyli ludzie bez odwagi ( zarządcy państwa ? ) to proszę udzielić jak najprędzej naukowego wywiadu i nakazać ( dobro pacjęta czli kraju ) powołanie nowego rządu po uprzednim badaniu psychiatryczno - psychologicznym ( tutaj ma pani moje bezgraniczne poparcie, z zastrzeżeniem, że nie pani będzie badała ).
- a stróże prawa - było ich tam kilka (jeśli nie "dziesiąt") razy więcej niż tych "obsesjonatów" funkcjonariuszy straży miejskiej ( o niej dalej ).
A sami obsesjonaci?
(cyt)..." oni są wyznawcami ( ? ) fanatyzmu patriotycznego, ale takiego z kruchty...to jest choroba, która polega na tym, że zamiast zająć się życiem, pomyśleć, jak okazać miłość swojemu dziecku, jaką książkę przeczytać, jak pobawić się w czasie urlopu, na jakie kolory pomalować ściany w kuchni, zajmują się sztucznie wymyśloną sensacją...są to ludzie pozbawieni szans.ALE JAKICH SZANS?...mam wykłdy na "uniwersytetach" trzeciego wieku...uniwersytet jest za darmo...przygotowujemy klasę kobiet...i tam ci ludzie nie chodzą...to jest samo-wykluczenie...
pani psycholog! to nie dewianci, nie fanatyczna sekta! - to przedstawiciele wielkiego Narodu, od tysiąca lat katolickiego, którego symbolem jest krzyż i wiara w niego. Od tysiąca lat Naród ten, na rozstajach dróg z powodu zadanych mu krzywd stawiał krzyże, pod nimi klęczał i modlił się, utrwalał swoje dobro i nanie się otwierał , wybaczał katom i prześladowcom bronił tego krzyża nie tylko dla siebie. Właśnie w imię dobra bronił tych, którzy dzisiaj za wszelką cenę i wszelkimi sposobami starają się go niszczyć. Bronił przed tymi w/g pani poprawnymi ideologami ( nie fanatykami?), którzy odpłacili mu Narodową gehenną, milionami cierpień i milionami śmierci.To ten Naród wychował swe dzieci w miłości do Boga i ludzi. To on nie godził sie z czytaniem "jak hartowała się stal", "poematu pedagogicznego" Makarenki, nie akceptował "bohaterskiego" Pawki Morozowa. To ten Naród w większości nie myśli o ubawach " od prawego do lewego" na urlopach- bo go nanie niestać. Bo to jego okradziono i zniszczono mu kraj, jego ojczyznę, której się wyrzec nie chce ( zbrodniarz ) pomimo zaleceń " człowieczych idei " . To właśnie garstka tego narodu klęczy i modli się pod krzyżem wzniesionym przez tłum 10 kwietnia 2010 roku.Ten właśnie Naród ma prawo stawiać krzyże na swojej ziemi jeśli uzna to za stosowne, zaś przyklejonym obywatelom wara! i wont! z niej w wolny szeroki świat, lub do swej "człowieczej ideowo" ojczyzny?!!!
(czytelnikom doradzam malowanie kuchni na perkalikowo w ciapki)
Nie odniosę się do pani autoreklamy.Zapytam tylko czy muzykologia to obowiązk w rozwoju duchowym ( spełnianiu się ) staruszków. A może to manipulacja? Może te "uniwersytety" to socjotechniczne przygotowywanie zwolenników i klakierów dla "człowieczych idei"
Pytam dalej:-
Czy potępianie w czambuł tych obrońców krzyża, bez znajomości cech osobowych, pobudek ich postępowania to nie pani fanatyzm?, a obsesyjna chęć fizycznego skrzywdzenia i niemożność realizacji czynu, nie rozładowała aby pani napięcia w formie słownej?(wywiad).
(cyt.)
" ...to jest organizacja, zwarcie szeregów, partyzantka, wojowniczość... czy są to ludzie którzy prowadzą prace badawcze...realizują się w sztuce...mają duchowe życie, chodzą na koncerty, słuchają Bacha? NIE...oni żyją Radiem Maryja "Gazetą Polską" jak inni jedzą wyłącznie chipsy i w McDonaldzie...
Po tak ściśle i naukowo postawionej diagnozie, pozostają mi tylko dalsze pytania:-
( zmuszony jestem przerwać pisanie - dokończenie w krótce - przepraszam)
Pozdrawiam
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2334 odsłony
Komentarze
Psychologowie
8 Sierpnia, 2010 - 16:57
Od jakiegoś czasu wydaje mi się w trakcie konsumpcji mediów, że kasta psychologów jest namaszczana na takich ludzi-wytrychy, na kolejne, po dziennikarzach, seryjne autorytety dla pospólstwa, obdarzone automatycznie lepszym wglądem w rzeczywistość, którym przynależy wiara w to, cokolwiek powiedzą - z racji ich profesji.
Pozdrawiam faktycznie.
@MT
8 Sierpnia, 2010 - 17:44
dobrze postrzegasz Mufti,prymitywna manipulacja kalibru
"batiuszka sołonce" już nie wystarcza.Społeczna jaźń pnie się w górę, coraz częściej zuważa wpajane wybrańcom od zarania machlojki, fałsz, obłudę,stąd próba brania nas na huki ałłtołytetów, jak choćby takich od psów(specjalistów tfu!) Tylko nie daj nam Boże korzystania z nich!!
Znikam klepać ciąg dalszy.
Wzajemne pozdrowienia.