GDYBY ŻYŁ JANUSZ KURTYKA PRAWDA O ŚMIERCI PYJASA BYŁABY ZNANA!

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zaskakujace-ustalenia-ws-smierci-pyjasa,1,4187425,wiadomosc.html
Oto link z portalu Onet.pl, w którym można poczytać do jakich wniosków doszła prokuratura po ekshumacji Stanisława Pyjasa! To już przechodzi wszelkie granice! Prokuratura nie dopatrzyła się śladów pobicia i rany od strzału w głowę, Pyjas rzekomo był pod wpływem alkoholu i sam spowodował własna śmierć!! I jak chodzą słuchy śledztwo będzie umorzone, bo nie ma mowy o zabójstwie przez SB!
Gdyby żył Janusz Kurtyka każdy Polak poznałby prawdę, ale dodam PRAWDĘ PRAWDZIWĄ! Rodzina i przyjaciele widzieli ciało S. Pyjasa przed pogrzebem, i zgodnie twierdzą, że na ciele były ślady pobicia, a na głowie rana od strzału z pistoletu!! A może w końcu usłyszymy, że i oni byli pod wpływem alkoholu i na środkach halucynogennych! W czasach PRL zadziwia mnie podobieństwo śmierci niewygodnych ludzi dla ówczesnej komunistycznej władzy. Członkowie rodziny bł. ks. J. Popiełuszko jego bratowa i bratanek też odeszli z tego świata pod wpływem alkoholu, no i dzisiejsze czasy gen. Błasik wypity naciska na pilotów TU-154!!!
Patrząc na to wszystko wydaje mi się, że nastąpił taki powrót PRLu w Polsce! Najgorsze jest to, że szkalowane jest dobre imię TYCH, których już nie ma, ale łatwiej wtedy się oczernia! Kopać leżącego, kogoś kto się nie obroni! S. Pyjas był młodym człowiekiem, miał swoje pasje, wytyczone cele w życiu, które chciał realizować. Pozostawił rodzinę, która nie miała nawet możliwości odkrycia prawdy... Pan Kurtyka dążył, aby przyczyna śmierci ujrzała światło dzienne, niestety dziś i śmierć J. Kurtyki to wielki znak zapytania!