Uważam, że żona Pawła Deresza przewraca się w grobie, bo głupota jej męża dosięgła zenitu! Od samego początku Deresz zachowuje się jak DUPOWŁAZ TUSKA, a nie jak kochający mąż, który po stracie żony chce poznać prawdę o przyczynach katastrofy w Smoleńsku! To osoba bez kręgosłupa moralnego, takie słowa jak: pamięć, honor, godność, prawda - to obce pojęcia w jego życiu. Skąd taka naganna postawa...