Zabił Polaka maczetą, chciał wrobić jego partnerkę
Kevin Saunderson został skazany przez sąd w Liverpoolu na karę dożywocia za zabójstwo maczetą Dariusza Ryby. O przedwczesne wyjście z więzienia będzie mógł się ubiegać po odbyciu 28 lat kary.
Do zbrodni doszło w czerwcu. 29-letni Saunderson feralnego dnia stracił pracę. Przez cały dzień pił alkohol, a następnie wybrał się do domu Polaka z maczetą. 40-letnia ofiara w wyniku przecięcia arterii wykrwawiła się. Do następnego ranka nie wezwano do niego pogotowia.
Dowody w sprawie były bardzo mocne. Kamera przemysłowa zarejestrowała, jak oskarżony wchodził do domu ofiary, a na narzędziu zbrodni znaleziono jego odciski palców i ślady DNA. Według pierwszych doniesień miał również zwierzyć się znajomym: "Pociąłem człowieka. Strasznie krwawi. Wylewa się z niego".
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 272 odsłony