Smoleńsk - rekonstrukcja wraku - profesor Binienda Interview

Obrazek użytkownika Nessun Dorma

Ogólne tłumaczenie wywiadu profesora Biniendy dla "Daily Planet":
Mija trzecia rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginął polski Prezydent i elita polityczna i wojskowa Polski. Pomimo. że opracowano oficjalne raporty w sprawie katastrofy jest grupa wiarygodnych ekspertów, kwestionujących oficjalne ustalenia. Jednym z nich jest profesor Wiesław Binienda.
Na pytanie, jakie są oficjalne przyczyny tragedii, prof. Binienda odpowiada, że ogłoszono błąd pilotów, ale przeciwnie do tych ustaleń, nie było błędu pilotów, ani nacisku generałów. Piloci zrobili wszystko, by nie lądować i zdecydowali odejść na drugi krąg.
Binienda stwierdza, że na podstawie odczytów aparatury na pokładzie wiadomo, że samolot nigdy nie zszedł poniżej 26 metrów, nie uderzył w brzozę, a rodzaj uszkodzenia skrzydła (wielka dziura) wskazuje, że doszło do wybuchu, który doprowadził do utraty skrzydła. Prowadzący wywiad pyta, czy wobec tego oficjalny raport nie "trzyma się kupy", co profesor Binienda potwierdza, mówiąc, że ustalenia te są przeprowadzone wbrew zasadom fizyki. Tłumaczy także absurdalność teorii, że po utracie skrzydła samolot wzniósł się na trzydzieści metrów, wykonując w dodatku beczkę. Jest to niemożliwe. Dalej tłumaczy, jaką w swoich badaniach posługuje się technologią - jest to program LS DYNA, stosowana przez NASA i innych naukowców z branży. Ta sama technologia była wykorzystana przy badaniach katastrofy wahadłowca Columbia. Na zakończenie profesor Binienda wyraża przekonanie o słuszności swoich ustaleń, a prowadzący dziennikarz dziękuje, obiecując uważnie obserwować dalsze ustalenia.

Brak głosów