Ciekaw jestem na jakich przesłankach opiera się przekonanie prezesa PiS, że doczekamy się takich zmian jak Węgrzy, gdzie PiS miałaby odegrać rolę Fideszu.
Czy prezes Kaczyński liczy tylko na niezadowolenie społeczeństwa spowodowane kryzysem gospodarczym? Czy PiS zaproponuje społeczeństwu cokolwiek z tego, co zaproponował Węgrom Viktor Orbán w 2002 roku?
Grzegorz Górny w artykule Lekcja Orbána"...