Świętującym "upadek komunizmu" warto do znudzenia przypominać przede wszystkim trzy nazwiska: Niedzielak, Suchowolec, Zych. Komuniści zaprosili oto część opozycji do rozmów, a za jej plecami zamordowali trzech związanych z nią księży. To był moment, w którym należało od stołu wstać i poczekać aż komunizm zdechnie sam.
Nie uczyniono tego, pokazując komunistom, że nadal mogą pozwolić sobie na...