W S24 pojawił się wykwit erystyczny niejakiego mr offa (nie linkuję, bo nie ma po co), który dla lepszego ubarwienia swoich fantazmatów posiłkuje się esejem Stefana Chwina, pt. “My, Ablowie czyści jak łza” (“Gazeta Wyborcza”, 2008/10/04 – również nie linkuję, bo nie ma po co).
Spośród wielu rzeczy, które mr off za Chwinem zakłamuje, gdzieś w tle znajduje się zwykła prawda czerwonych twardogłowych...