Wszystko miało się zakończyć królewską popijawą euroludowców na Zamku Królewskim, tzn. chadeków, chciałem powiedzieć, a tu nagle diabli nadali dzicz, co na stolicę Europy się zjechała z całego Polnische Region, palić opony, kukły, petardy rzucać i wywijać chamskimi sztandarami. Ponoć widowisko było nie z tej ziemi, bo nawet euroludowcy powyłazili z Pałacu Stalina, żeby popatrzeć, jak sobie...