Z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim, biblistą z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, rozmawia Dariusz Pogorzelski
Przed Pałacem Prezydenckim byliśmy świadkami gorszących scen. Czy musiało do tego dojść?
- Na początku trzeba odróżnić dwie rzeczy: to, co faktycznie działo się pod krzyżem, od tego, jak zostało to nagłośnione. Był to bowiem sposób zupełnie bezprecedensowy, z niczym nieporównywalny.