Mucha nie siada!
Leciała Mucha – słowo honoru!
W medialnym tłumie wokół Stadionu,
Co Narodowym stał się Przekrętem:
Kasa wydana, wstęgi przecięte…
Więc pusty Stadion, na górce stoi
Drwina z Narodu i śmiech kiboli -
Żeby nikt nie mógł tutaj zawołać:
„To Narodowy jest pomnik Matoła!”
Teraz już tylko nadzieja w Musze,
Że pięknym lotem odwróci burze,
Które jak fatum i zło przeklęte
Nad Narodowym...