Katastrofa pod Smoleńskiem, niczego nie nauczyła salonu. Przeciwnie. Ludzie „nowocześni”, „postępowe” elity III RP, „europejczycy” i „autorytety” z nadania salonu, jak Człowiek Roku Gazety Wyborczej Bartoszewski, nadal naznaczają piętnem hańby porządnych ludzi tylko dlatego, że nie należą do salonu. To piętno hańby jest równocześnie wyrokiem śmierci politycznej, gdyż każdy naznaczony...