Tusk się broni, Tusk kontratakuje, jest temat dnia, tygodnia, co to dalej będzie, co będzie. No będą jeszcze raz wybierali Tuska na szefa PO. To pewne. Może startować Schetyna, Gowin, to bez znaczenia. Premier wytworzył wokół siebie taki układ powiązań, że nie znajdzie się większość gotowa umrzeć za Schetynę. Ale gdyby nawet Tusk poległ, to PO rozleci się jeszcze szybciej. W polityce, ale nie...