Po co w zasadzie Władimir Putin ma przyjechać 1 września do Polski? Wspólne świętowanie tego rodzaju rocznic jest potwierdzeniem, że podobnie rozumie się moralny sens minionych wydarzeń, ich przyczyny i skutki. Trudno jednak przypuścić, by Putin chciał wyrazić ubolewanie z powodu paktu Ribbentrop-Mołotow, by potępił morderców polskich oficerów oraz przyznał, że Armia Czerwona nie wyzwoliła Polski, lecz ją zniewoliła. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek doczekamy się takiej Rosji – w każdym razie takie wizyty jej nie przybliżają.