Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XXIII

Kiedy wrócili do sypiali Elżbiety, zegar w hollu bił drugą. Oboje nieśli ze sobą filiżanki z herbatą, rozmawiając o tym, czego jak na razie dowiedzieli się z pamiętnika. Wiedzieli jedno, że Zofii musiało coś się przytrafić ze strony tego Gerarda i byli ciekawi, co tak strasznego, że ona z naiwnego dziewczęcia stała się wyrzutkiem własnej społeczności i Kościoła.

Piotr wziął w rękę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

http://www.youtube.com/watch?v=eUDOQANiBAQ

Chciałam pożegnać tu, dziś Panią Kaczyńską, osobę która wywarła na mnie wielki wpływ. Którą szanowałam, by nie powiedzieć kochałam. Cześć pamięci tej, która zawsze stała z tyłu.
Amen.

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Komorowska wyszła z cienia, jak informuje nas Dziennik. I tu cytuję :

Uśmiechnięta Anna Komorowska "patrzy" dziś na czytelników "Gazety Wyborczej" i "Vivy". Wywiad dla dwutygodnika ozdobiony jest sesją: Komorowska z psem, Komorowska dumająca nad książką kucharską, Komorowska popijająca espresso w kuchni. Na wszystkich zdjęciach wystylizowana, z idealnym makijażem, na jednym - w kusej sukience.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Historia

To ja w wieku lat 6. Mój dziadek mówił na mnie z powodu tych kokard "motylek".
Stoję w otoczeniu słoneczników, szkoda, że zdjęcie jest niezbyt ostre i nie widać drugiego planu.

Wykonane aparatem Smiena7.

Mam taftową czarną spódniczkę, uszytą przez mamę i białą nonaironową bluzeczkę z bufkami.Wstążki, czyli kokardki są też białe.

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Piotr przytulił ją do siebie, a po słowach o telefonie powiedział – No właśnie, zdarzyło się coś dziwnego, widzisz, zawsze kładę komórkę koło łóżka, wiesz nagłe zachorowania i tym podobne sprawy. Wczoraj jak poszedłem do siebie, zrobiłem tak samo i położyłem się w ciuchach na łóżku przeglądając takie tam fachowe pismo. Wyobraź sobie zasnąłem od razu i to jak kamień i jeszcze śniło mi się, że…ale...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Poczytałam sobie dziś wyborczą…internetową oczywiście, bo przecież na tą szmatę pieniędzy nie mam zamiaru wydawać. Ja jestem osobą spokojną, można rzec flegmatyczną, raczej rozważającą za i przeciw, nigdy nie piszącą niczego pod wpływem emocji. Ale po lekturze GW trafił mnie jasny szlag! Tusku, który popiera projekt ustawy Kidawy -Błońskiej!

Jak ktoś nie zorientowany, to chodzi o projekt ustawy o...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ksiądz Janusz spojrzał na Piotra, potem na Elżbietę, na jego twarzy odmalowało się zdziwienie, ale i ta twarz nagle się zmieniła. Ela ujrzała, że pod maską takiej jakby gapowatości, kryję się bardzo lotny umysł. To było coś w twarzy Janusza, coś, co ją aż zadziwiło, zobaczyła jak z dobroduszno – rubasznej, nadającej cechy takiego prowincjonalnego proboszcza, postawy, zmienia się i staje się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Chyba dlatego, że nie poniosłam mnie fala Euro - mistrzostw i nie dałam się też porwać polskiej "fieście" z tymże Euro związanym, nie odczuwam rozczarowania.

Nigdy nie lubiłam, żeby mnie ktoś zmuszał do cieszenia się z czegokolwiek, a media dość nachalnie nam tę radość serwowały i to bez popicia.

Podejrzewałam też, że raczej nie wyjdziemy z grupy, choć jeszcze dziś media próbują nam wmówić, że "...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

Siedział na kanapie, oczy wbił we własne ręce, myślał, o tym, że mimo (jak mu się wydawało odwagi) wychodzi na tchórza, że nikt go tak naprawdę nie ceni.

Ręka…ta na którą nie patrzył zbyt głęboko, (bo lewa ręka była ciekawsza, za paznokieć dostało się trochę brudu i próbował go wydrapać) powędrowała do nosa i zanurzyła się w nim, co pomagało mu myśleć.

Tak, tyle pracy, tyle dumania…i wszystko na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Oparła głowę na jego piersi i szli tak przytulenie, ona wpatrywała się w księżyc, księżyc o wyglądzie „złocistego rogalika”, on opierał jej prawie brodę na czubku głowy i mówił o miłości.
Obok nich przebiegał synek, śmiejąc się i szczebiocząc…chłód od łąki nadawał rześkości temu wieczorowi i…w ogóle można by rzec sielanka.

Tylko czy na pewno?

Tyle innych myśli często zaprzątało im głowę, czasem...

0
Brak głosów

Strony