Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Donald Tusk przedstawił sprawę bez ogródek, po męsku: albo będzie miłość, albo wojna. Jeśli przyjąć za dobrą monetę Tuskową alternatywę, to oczywiście nie było i nie ma wyboru – sprawa nie podlega dyskusji - musimy wyznawać jej miłość i robić wszystko, by co jakiś czas ponawiane wyznania miłości uwiarygodniać. Wymóg ponawiania wynika z dość niezręcznej sytuacji. Mianowicie z braku symetrii: druga...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Nie będę ukrywał, brakowało mi Go, jak jednego z elementów puzzli, bez których nie może być mowy o pełnym obrazie całości. Brakowało mi Jego jakże znaczącego głosu mistrza. Jego milczenie było czymś absolutnie nienaturalnym i niezrozumiałym, dla mnie czymś wręcz absurdalnym. Mistrz raczył wreszcie przemówić, lata świetlne po Wajdach, Kutzach, Głowackich, Olbrychskich, Tymach, Głowińskich, ale...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Ze wszystkich dotychczas przeczytanych przeze mnie relacji z wczorajszego marszu najbliższa moim osobistym wrażeniom jest ta autorstwa Rafała Ziemkiewicza. Na pl. Konstytucji zjawiłem się tuż przed godz. 15 w towarzystwie kilku osób, podobnie jak ja (z racji wieku i wyglądu) "klasycznych wykształciuchów". Zatrzymaliśmy się w południowej części placu, czyli z dala od "linii frontu" oddzielającej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Świat

Nazajutrz. Dzień po pełnym emocji węgiersko-polskim przemarszu ulicami Budapesztu i demonstracji pod Parlamentem czujemy się solidarnościowo i patriotycznie spełnieni. Czas na mały węgierski rewanż. Zbliża się południe. Zastanawiamy się, co poza ciągiem dalszym rocznicowych obchodów ma nam do zaoferowania o tej porze Budapeszt. W czteroosobowym męskim gronie postanawiamy skorzystać z term u...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Nieuchwytny seryjny samobójca (NSS) staje się pomału znakiem firmowym III RP. Bardziej może nawet niż zblatowany ze zdegenerowaną władzą celebrycki salon, bo przecież coś podobnego przerabialiśmy już w PRL-u. Perfekcja i ostentacja granicząca z bezczelnością widoczne w egzekucji gen. Petelickiego nie pozostawiają wątpliwości co do zaangażowania w sprawę profesjonalnych, niepolskich służb. Rzecz...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

- Halo..., kto mówi?

- Mister Prime Minister, Donald Donaldowicz?

- Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, z kim mam przyjemność?

- Good afternoon panie premierze, moje nazwisko Anatol Dawidowicz Pawluszenko.

- My się znamy panie Paw...li...czenko?

- Nazywam się Pawluszenko i jestem sekretarzem stanu w kancelarii Prezydenta Federacji Rosyjskiej.

- Ghyyy.....sekretarzem Władimira Putina?

...
4.7
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Świat

     Kazik Staszewski zawsze uchodził w polskim "szołbiznesie" za kogoś osobnego.  I nie przypadkiem - w końcu wiele lat temu  śpiewał o tym, że artyści to prostytutki. Faktycznie na tle sthurów, hołdysów, damięckich itp.  wyglądał na gościa z innej bajki, kogoś z własnymi, ugruntowanymi, sensownymi poglądami. Cóż, realia polskiego życia często brutalnie weryfikują podobne oceny. Z czasem okazują...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Zbliżają się wybory samorządowe, do których (słusznie czy nie) Polacy mają dość letni stosunek. Zdaje się, że realne emocje i zainteresowanie opinii publicznej wzbudzają jedynie wybory na stanowiska prezydentów w wielkich miastach. Oczywiście uwaga koncentruje się zwłaszcza na Warszawie, gdzie zanosi się na starcie „gigantów” z polsko-polską wojną w tle.

Osobiście z największym zainteresowaniem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Świat

Wygląda na to, że Węgrzy i ich premier Victor Orban będą mogli przez chwilę odetchnąć. Jak donoszą polskojęzyczne media, zupełnie nieoczekiwanie idą im z pomocą obywatele Belgii. Kraj ten od wielu miesięcy nie jest w stanie powołać rządu, co jest przedmiotem nieustających kpin i szyderstw ze strony brytyjskiego eurodeputowanego Nigela Farage’a. Właśnie fiasko poniosła kolejna próba mediacji...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Tak, to znowu o nim, o najbardziej znanym mieszkańcu Ruskiej Budy. Niestety. Tydzień bez Komorowskiego, tygodniem straconym. Już pamiętna, ubiegłoroczna kampania prezydencka pokazała, że jeśli kandydat PO zwycięży, będziemy mieli do czynienia z prezydenturą specjalnej troski. No i spełniło się. Przez minione miesiące swojego urzędowania Komorowski z betonową konsekwencją wciąż zwracał na siebie...

0
Brak głosów

Strony