Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Dzisiaj jest niezwykle ważna rocznica! - oznajmiła uroczyście mama Łukaszka.
Reszta rodziny nie wykazała należytego entuzjazmu.
- No, dotyczy to wolności... - próbowała dalej mama zachęcającym tonem.
- Nie mam ochoty na propagandę... - dziadek wstał i chciał wyjść, ale mama zagrodziła mu wyjście krzycząc, że nie ma tolerancji dla faszyzmu i dlatego wszyscy teraz muszą obejrzeć program, że jest...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Chłopak siostry Łukaszka siedział w mieszkaniu Hiobowskich i odpowiadał na niezręczne, krępujące go pytania. Pytania zadawała mu mama Łukaszka.
- Robiliście już to? - spytała surowo mama Łukaszka.
Siostra Łukaszka westchnęła tylko z rezygnacją i popatrzyła rozczarowana w okno. Chłopak siostry zakrztusił się ciastem.
- Alef fkont! - wybełkotał parskając okruchami.
- To bardzo dobrze - uspokoiła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Grono pedagogiczne szkoły do której chodził Łukaszek, siedziało sobie w pokoju nauczycielskim i gwarzyło podczas przerwy. Uchyliły się drzwi i zajrzał do środka pan dyrektor.
- Czy jest pani od fizyki? - zapytał. - O, jest. Proszę panią do siebie.
Zaskoczona pani od fizyki odłożyła kanapkę ze smalcem z krewetek i posłusznie udała się d gabinetu. A tam oprócz pana dyrektora czekał też zakłopotany...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kiedy Łukaszek wrócił ze szkoły od razu wyczuł, że coś jest nie tak. I kiedy tylko wszedł do dużego pokoju spełniły się jego najgorsze obawy. Starannie zbierany, starannie kompletowany i starannie ukrywany zestaw fajerwerków leżał na stole, a wokół stołu siedziała reszta rodziny i patrzyła na niego.
- Jak mogłeś - powiedział zgnębionym głosem tata Łukaszka. - To nielegalne.
- Co nielegalne? -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Podczas lekcji niemieckiego wszedł nagle pan od wuefu i oznajmił, że przybył ważny gość.

- I to pan oznajmia? Jaki gość? - spojrzała na niego ironicznie pani od niemieckiego. - Trenerka fitness?

- Trener polskiej reprezentacji piłki nożnej - rzekł z namaszczeniem pan od wuefu.

- Kobiecej? - spytała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.

- Męskiej... - pan nie zdążył dokończyć,...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Na świątecznej paradzie rodzina Hiobowskich spotkała Kubiaka, który był kolegą z pracy taty Łukaszka. Kubiaka jak zwykle trzymały się idiotyczne żarty. Utrzymywał, że spotkał prezydenta i wymienił się z nim telefonami.
- Proszę cię... - tata Łukaszka wzruszył ramionami. - Kto w to uwierzy?
Dokładnie dziesięć minut później zadzwonił telefon.
- Halo! - tata Łukaszka odszedł w bok, gdzie było nieco...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się jakoś złożyło, że na jednej z miejskich ulic spotkały się mama Łukaszka z babcią Łukaszka. Obie były tym zaskoczone, ale ich zaskoczenie było jeszcze większe dlatego, że były same.

- Jak to! - zdumiała się babcia Łukaszka. - Prosiłam Łukasza o pomoc, a on odmówił, bo miał iść z tobą! Na jakieś me-memeee...

- Ka e e e - zabeczała mama Łukaszka. - Klub Entuzjastów Eutanazji Europejskiej....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jak to: przez pączkowanie? - zdziwiła się siostra Łukaszka miażdżąc ślicznymi ząbkami kawałek pączka. - Czy chodzi o to, że redaktorzy robią to przy jedzeniu...

- Ależ skąd!! - głos dziadka Łukaszka drżał z oburzenia.

- No to o co chodzi? - zapytała mama Łukaszka.

- Chodzi o to, że on większość swojej emerytury... - zaczęła babcia Łukaszka i nie dokończyła, bo przerwał jej wnuk:

- Podobno...

4.5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

I pani wicedyrektor i pani pedagog były tak samo przerażone.

- Jak to, panie dyrektorze? - wyjąkała pani wicedyrektor. - Wybory? Na dyrektora szkoły? I każdy może startować?

- I każdy uczeń może głosować? - wtórowała jej zaniepokojona pani pedagog. - Przecież pan... Może nie wygrać!

Pan dyrektor stał u okna i patrzył na ulicę.

- Wygram - oświadczył spokojnie po dłuższej chwili. - Nie ma...

4.85
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (21 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W sklepie na osiedlu na którym mieszkali Hiobowscy wybuchła pewnego dnia straszna awantura. Aż się wszyscy oderwali od palet z towarem i poszli popatrzyć. A działo się to, że ochroniarz zatrzymał jakieś starsze małżeństwo, które wychodziło ze sklepu.

- Skandal! Horror! Z baśki mu! - piało małżeństwo. - Żądamy aby zostawić nas w spokoju! Żądamy kierowniczki sklepu!

Przyszła kierowniczka i...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Strony