Jakkolwiek nie jestem zwolennikiem postępu, dostrzegam jego pozytywne strony i podobają mi się niektóre osiągnięcia, na przykład wynalezienie telewizyjnego pilota, który rodzinom przywrócił hierarchiczny ład, wprowadzając porządek skakania po kanałach, czy "komórki", ułatwiające zacieśnianie więzów - przepraszam, oczywiście więzi ! - rodzinnych, bo utrudniające skoki w bok.
Ostatnio dużo się mówi...