Gnida Dworska to prosty człowiek (żeby nie rzec: prosty kołtun), a zazwyczaj prości ludzie potrafią się cieszyć z rzeczy małych. Dzisiaj jednak daleki jestem od radości, no bo i nie ma się z czego cieszyć obserwując to, co dzieje się w naszym Ciemnogrodzie. Dlatego też, bez zbędnych ubarwień i dowcipkowania, postaram się napisać, co leży mi na sercu.
Myślę, że moje odczucia nie odbiegają za...