TO JANUSZ KACZMAREK POINFORMOWAŁ LEPPERA O AKCJI CBA!!!!?

Ostatnio moją uwagę przykuwa postawa Janusza Kaczmarka, postanowiłam się przyjrzeć jego sylwetce bliżej.. No i dziś nie mam już żadnych wątpliwości, że ten człowiek ma brudne sumienie, i przeszłość powiązaną z SB. Skąd znał się z A. Lepperem tego nikt nie wie, ale to prawdopodobnie o nim mówił Lepper w tajnym wywiadzie, który udzielił Tomaszowi Sakiewiczowi, że to on go poinformował o akcji CBA. Wszystko na to wskazuje, bo Kaczmarek ma duże doświadczenie w wrabianiu ludzi, i ich pozbywaniu się...
W 1993 r. Janusz Kaczmarek, jako prokurator rejonowy w Gdyni nadzorował nielegalną akcję UOP. Chodziło o kradzież dokumentów z teczek SB np. L. Wałęsy, B. Borusewicza, L. Kaczyńskiego i innych opozycjonistów. W 1990r. Jerzy Frączkowski były szef Inspektoratu 2 i Wydziału Studiów i Analiz gdańskiej bezpieki, wyniósł do domu teczki opozycjonistów. W 1993 r. do Frączkowskiego, który był właścicielem spółki Atom zgłosił się klient, który chciał kupić materiały promieniotwórcze. Zaraz po kilku dniach do Frączkowskiego zgłosił się A . Ogrodnik, który obiecał mu pomóc sprowadzić uran z Rosji. Frączkowski dał się nabrać bo transakcja była tylko przykrywką do przyszykowanej przez tajne służby prowokacji, która miała na celu kradzież z jego domu teczek SB. W prowokację byli zamieszani także funkcjonariusze SB. Funkcjonariusze UOP przeszukali mieszkanie Frączkowskiego, i znaleźli teczki opozycjonistów. Esbeckie teczki nigdy nie trafiły do prokuratury!!!!...ale do Lecha Wałęsy!!!!no i zniknęły bez śladu!!! W ten sposób Kaczmarek pomógł Wałęsie pozbyć się haniebnego balastu ze swojej przeszłości powiązanej z SB!!! Reszta teczek została wykorzystana do inwigilacji prawicy! Janusz Kaczmarek kłamał w żywe oczy, że UOP wrobiło go w tą nielegalną akcję, ale kłamstwo ma krótkie nogi. Sprawę prowokacji nadzorował bliski przyjaciel Kaczmarka prok. Maciej Schulz. A swoją drogą Kaczmarek też stał się bliskim znajomym Wałęsy..bywał u niego nawet na imieninach, w domu...
Jak widać Janusz Kaczmarek jest bardzo wpływową osobą w światku SB, ale dziś prawie na 100 procent wszystko wskazuje, że to jego chciał Lepper sypnąć! No i jego Lepper się bał! Kaczmarek znowu robi z siebie ofiarę i wrabia Ziobrę, a dobrze wie, że to on sam jest winny!! Tylko, że dopóki w Polsce rządzi PO, czyli koledzy po fachu z SB, prawda nigdy nie ujrzy światła dziennego, bo albo ktoś niby popełni samobójstwo, niby zginie w wypadku samochodowym...