"WYWIAD PROGRAMOWY" JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO

Gdybyś wiedziała to wszystko, co wiem ja i co mnie spotkało, to sama byś się zdziwiła dlaczego ja nadal popierałem i popieram, wspierałem i wspierał po tym wszystkim.
Chociaż do dziś dnia nie mogę zapomnieć słów jakie padły do mnie gdy mnie publicznie "zabijali" rzekomo "nasi" członkowie mafii pomorskiej wspierani i sadowieni na najwyższe stanowiska w III RP, gdy tymczasem ich miejsce powinno być w ciemniej celi z dożywotnimi wyrokami bez prawa na wcześniejsze zwolnienie, gdzie mogli by żyć po pokryciu kosztów tamtejszego pobytu.
Ciekaw jestem dziś opinii jaką miałby ten ktoś po swojej tragicznej śmierci, dla którego okrągły stół, transformacja i rozkradanie ogólnonarodowego mienia wszystkich Polaków było opłacalną transakcją z komunistami.Gdy ja broniłem mienia rozgrabianego przez mafię pookrągłostołową z narażeniem życia własnego i członków mojej rodziny usłyszałem, że grabież ta to mały pikuś w porównaniu z tym, co rzekomo Polacy uzyskali w Magdalence i przy okrągłym stole.
Ciekaw jestem niezmiernie co bym dziś usłyszał z tych samych ust po Smoleńskiej tragedii, gdyby tak na chwilę ożył by mi na moje pytanie mógł odpowiedzieć.
Mogę tylko napisać, ze z cala pewnością nie byłby gotów zapłacić taką samą cenę jaką ja zapłaciłem do dnia dzisiejszego, a i nikt kto by znal ceną jaką ja i moja rodzina dotychczas zapłaciła za to moją nieustanną walkę ze złodziejami i bandziorami, w większej liczbie z rzekomo naszymi" zdrajcami i cwaniaczkami pokroju Bolka.

Nie mogę za dużo pisać, a jest o czym, bo to od rzekomo "swoich kolegów" zaznałem więcej zła niż od komunistów.
Tamci mnie więzili, bili, torturowali, katowali lecz nie zdradzali jak ci rzekomo nasi, którzy przede wszystkim służyli łotrom dla osiągnięcia osobistych korzyści i spadów z pańskich słów, a przy ty prześladując i niszcząc innych, którzy nie godzili się na zdradę Polski i Polków oraz czynnie przeciwstawiali się rozkradanie mienia wspólnego Polaków.
Mógłbym o tym książkę napisać tak dzień po dniu rok po roku przedstawiając na każde moje słowo dowody na piśmie - urzędowe, sądowe, prokuratorskie, policyjne, z zakładów pracy, adwokatur i kosztów ponoszonych przez zakładową Solidarność, zwalczana przez lokai od Kiszczak i Bolka, ........, a nawet pisma zdrajców ze związku Kiszczaka i Bolka, który ukradła nazwę I Solidarności.
Nie zdajesz sobie zapewne sprawy z tego ile mend było i jest w szeregach rzekomo "naszych" mam na myśli tych, którzy rzekomo są dziś przeciwko tej budowli jaką nam sami wybudowali lokaje Kiszczaka i Bolka, dziś nazywający siebie"oburzonymi".
Sporo tam agentury PRL, a przywództwo tych dzisiejszych "oburzonych", to wczorajsi lokaje Bolków, Borsuków i konfidenci od Kiszczaka.

Obibok na własny koszt

Można to sprawdzić, że już na ponad miesiąc przed Smoleńskiem bo 4 marca 2010 pisałem ironizując o tym, ze dojdzie do kolejnych powtórek z rozrywki i rozbiorem Polski.
O tym, ze dojdzie do odtworzenia paktu Hitler - Stalin z 23.08.1939 r.
Że powstanie ZUBR - Związek Ukrainy Białorusi Rosji i IV Rzesza z Merkel i Prusami Wschodnimi w granicach z 1777 roku.
Że Tusk nas zdradzi jak Putin pokaże świeżo wykopane doły (jamki) i nową tablicę z jego nazwiskiem na pomniku w Katyniu.
O tym, że Komorowski zostanie rezydentem, a jego oficer prowadzącym będzie Dziadzia stojąca z pejczem przy lustrze w który będzie się golił gajowy, jako jej osobisty TW coś tam coś tam.
Kolejne notki w tym temacie napisałem i opublikowałem w kilku miejscach na temat reaktywacji koalicji antypolskiej i rozbiorach Polski ze szczególnym wskazaniem na Prusy Wschodnie i Gdańsk, w których widziałem też zagrożenie z południa w miejsce wcześniejszej Galicji i związku państw południowych, którzy też wezmą udział w kolejnym rozbiorze Polaki.
Podobnie gdy większość Polaków widziała nadzieję w Tusku i jego pomorskiej ferajnie aferałów, przed którą ja Polaków ostrzegałem.
Nikt tego nie słuchał, bo większość jak za Bolka parł do POPISu z ludźmi, którzy od dawna za zniszczenie polskich przedsiębiorstw i rozgrabienie ich mienia trwałego i nieruchomości w tym kamienic w centrum Gdańska i innych miast.
Złodzieje i ich pomagierów wsadzani byli na stołki, gdy tych co rozgrabionego mienia bronili czekało bieda, kalectwo, a nawet i śmierć także bliskich i członków rodziny.
Ich miejsce było w tym czasie w lichach albo na szubienicach, a nie na urzędach.
Moje blogi - pamiętniki zostały m.in. zlikwidowane przez roszczenia przedprocesowe łotrów i łobuzów, którzy robili wszystko by nie dotarło do szerszej opinii negatywne o nich opinię.
Nawet dowody fałszerstw wyborczych nikogo nie interesowały, bo mogłyby zakłócić przedwyborczych sojuszy, do których nie maiło prawa dojść. Sprzedano mnie dla wnuczka z wermachtu i zegarmistrza TIK TAK po raz kolejny w 2007 roku, gdy wysłałem oficjalną drogą pocztę mailową do Kancelarii Prezydenta, a jeden z dowodów telefon komórkowy zaginął jak taśma ze zwierzeniami TW Bolka w łapkach Borsuka w latach 70. XX wieku.
A mimo to popierałem i głosowałem na PC, PiS i Jarosława Kaczyńskiego poczynając od 1991 roku do wyborów w 2011 roku włącznie.
Nie mogę natomiast milczeć widząc jak popełnia się te same lub podobne błędy za błędem.
Jak wchodzi się do zatrutej trockizmem, leninizmem i stalinizmem rzeki, która już przed Polskę rączo płynęła i porwała to, co była w Polsce najcenniejsze SOLIDARNOŚĆ.
Tymi rzekami był UD, UW, ROADY, a w nim pływające antypolskie i żarłoczne piranie i pijawki wysysające każdą krople polskiej krwi.
Nie godzę się na takiego kandydata jak Gliński, szczególnie po jego wypowiedziach z roku 2005 i latach następnych.
Proszę przypomnieć to, bo nawet śp. Lech nie wytrzymał i zabrał głos w sprawie wypowiedzi tego samego Glińskiego.
Nie może być kandydatem na prezydent ktoś kto ma za złe Polakom głoszącym hasło "Polska dla Polaków", których kandydat uważa za faszystów i szowinistów.
No i kogo wreszcie tenże kandydat Nam Polakom zaprezentował jako swoich ekspertów, swojego wirtualnego gabinetu, rządu technicznego?

To przekreśla moje poparci dla takiego rodzącego się na moich oczach układu, bo nie zamierzam popierać choćby takich jegomości z rządu jak Witold Modzelewski, który wystarcza mi za receptę by na taki układ nie głosować w ogóle.

W Gdańsku też poparłem swoim imieniem i nazwiskiem kandydata na radnego, który jak dotychczas nic nie załatwiła dla dzielnicy ale sobie to i owszem, bo potrafi bardzo efektywnie wykorzystać swoją funkcję do swoich osobistych celów biznesowych.
Pisałem już o tym, ze jak kolejny raz znajdzie się ten cwaniaczek na liście kandydatów PiS, to wystąpię przeciwko całej takiej liście w wyborach samorządowych 2014 roku.
I tak jak dotychczas PiS w mojej dzielnicy osiągał najlepsze wyniki w dwóch kolejnych wyborach samorządowych w (latach 2008 i 2010)to zobaczymy jakie uzyska, gdy dojdzie do kontrakcji ludzi zawiedzionych jego naganą postawą w ostatniej kadencji.
Być może jako kolega partyjny Jacka Kurskiego z Ligi Polskich Rodzin, z którym reklamował się wspólnie na ulotkach LPR w wyborach samorządowych robi pod górkę dla PiS, bo i taki wariant należy zakładać.
Nikt nie wróci mojemu synowi zdrowia, a mojemu bratu życia, za to mogę oczekiwać że w końcu ktoś przejrzy na oczy i wyrzuci do rynsztoka nieudaczników i cwaniaczków, którzy przebierają nóżkami by się dorwać do koryta i się samemu nachapać, a nie zrobić gruntowny porządek w tym ogromnym i bezgranicznym szambie jakim jest PRL Bis.
Nie mam czasu i po prostu mam dość patrzeć na te interesowne mordy, które już były i to zrobiły co sami widzimy i krytykujemy.
Mieli szansę, którą wykorzystali tylko dla własnego interesiku, nie pro publiko bono.
Niech nadal grają w Toto Lotka jak onegdaj TW Bolek, a Nam i Polsce niech w końcu dadzą oddychać od swojego stęchłego komuną oddechu.
Nie czekajmy na gotowca, wymagajmy więcej i więcej, bo tylko co złe (licho nie śpi) i bieda może być zawsze gotowa.
To nie chodzi że jestem przeciwko PiS.
Jestem przeciwko ludziom, którzy jak pijawki są przyssani od dziesięcioleci.
To musi się w końcu skończyć raz na zawsze, bo inaczej będziemy trawli i narzekali w nieskończoność a to na co dziś narzekamy, a przecież większość z nas zgotowała ten Nasz dzisiejszy los przez swoją ślepą wiarę w zwyczajnym łotrom i łobuzom.

Musimy żądać zmian na nasze możliwości i potrzeby tak Polski i Polaków.

O to i tylko o to mi chodziło i chodzi.

Patrzy i oceniajmy trzeźwo i uczciwie.
Ne schlebiajmy i nie posypujmy cukrem i nie smarujmy ani modem ani wazeliną, bo albo nas kolejni zliżą do białej kości, albo po raz kolejny tak się poślizgniemy, ze bez mydła wpadniemy w kolejnym okrągłostołowym szambie, bo tym razem upadek będzie bardziej bolesny niż w roku 1989.

Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt

PS
No i z całą pewnością nie jestem "OBNK"
Onwk.