Woodstock, czyli lemingi się bawią

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Już na polu namiotowym kolejka do punktu, w którym rozdawano prezerwatyw, była dłuższa niż do stoisk z piwem.

Na "Przystanku Woodstock" o ile można było zobaczyć punkowe irokezy - symbol „buntu i anarchii" - to najczęściej kupne, sztuczne lub rozdawane w ramach promocji przez przedstawicieli jednej z firm.

"Przystanek Woodstock" z rockowego festiwalu zamienił się w komercyjne łowy. Przedstawiciele firm, które wcześniej uiściły stosowną opłatę, byli widoczni na polu namiotowym i wśród młodych: browar Carlsberg (sam Owsiak wystąpił w koszulce reklamującej ten produkt), portal aukcyjnego Allegro, bank Pekao SA, sieć komórkowa Play etc.

A opodal tradycyjnie towarzysząca festiwalowi Owsiaka „pokojowa wioska sekty Hare Kryszna" kusząca młodych wykładami o reinkarnacji, astrologią i darmowym, wegetariańskim jedzeniem.

Od kilku lat coraz większymi krokami w imprezę organizowaną przez Owsiaka wkracza polityka. (...)

http://www.rp.pl/artykul/17,922213-Woodstock--czyli-lemingi-sie-bawia.html

Brak głosów