Szymon Majewski obnaża hipokryzję obrońców dyrektor Wójciak: "Jaka jest różnica między dresiarzem a nią?" Zobacz WIDEO!

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Wideo

Na swoim wideoblogu sprawę wypowiedzi dyrektor Ewy Wójciak postanowił skomentować Szymon Majewski, satyryk, do niedawna pracujący w TVN.

Majewski nie pozostawia suchej nitki na dyrektorce teatru i jej obrońcach:

Pierwsza rzecz, która mi przychodzi do głowy - jeśli p. Ewa Wójciak uważa, że można - to niech tak robi. Ale czy trzeba? Czy powinna? Skoro cały czas męczymy się i walczymy o to, by dresiarz na ulicy, gdy zaczepia kogoś, nie nazywał go tymże właśnie wujem przez "ch", to dlaczego czymś innym jest nazwanie kogoś wujem przez panią bardziej oświeconą, dyrektorkę Teatru Ósmego Dnia? Mamy pretensje do chłopaka w szeleszczącym stroju, a jak pani dyrektor o tym mówi i częstuje papieża takim wujem na powitanie, to od razu pewne środowiska mówią, że to jest prowokacja, że to przemyślana kwestia, że widocznie tak należy, że to przesuwanie granic... Że to wpuszczenie odżywczego, świeżego powietrza w skostniałe społeczeństwo, że stoi za tym literatura, tekst, poeci koncepcja, aktorzy... że dyrektorka mówi że chodzi o wolność... - kpi Majewski, który po odejściu z telewizji założył swój program w serwisie Youtube. O sprawie pisaliśmy na wPolityce.pl.

Satyryk kontynuuje porównanie "dresiarza" z artystką. Porównanie, które bezlitośnie obnaża poznańską artystkę:

Przechodząc koło przystanku, gdy widzimy gościa, który tym "wujkiem" częstuje innych, to przechodzimy na drugą stronę. Myślimy "nie należymy do tego społeczeństwa, jesteśmy ponad to, idę do teatru, zobaczę, jak aktorzy mówią literackim językiem." Tylko że dyrektorka tego teatru częstuje wujem przez "ch" papieża, który został wybrany... (...) A tam za ścianą siedzi dyrektorka tego teatru nad Facebookiem i wrzuca "wuja". I jaka to różnica? - pyta Majewski.

W swoim krótkim felietonie ocenia również ostatnie popisy kabaretu Limo:

Fajne chłopaki, inteligentni, ale wiedzą doskonale, że mówiąc o papieżu, z jednej strony mając papieża, z drugiej strony... zestawić go z bąkiem. Najprościej jest dostać się do mediów, zrobić zadymę. (...) Prosta historia, efekt mamy natychmiast. A ja uważam, że najfajniej jest popracować, posiedzieć pomyśleć, poszukać, by można czujniej, inteligentniej... Oczywiście - mniej ludzi się wtedy załapie, ale można się zastanowić. A nie od razu wyciągać siekierę, gdy można zrobić to przy pomocy sekatorka albo pęsety - kończy Majewski.

W tym kontekście jeszcze lepiej zaczynamy rozumieć wypowiedź Edwarda Miszczaka:

On się sprawdzał, kiedy emocje leżały na ulicach. A lemingi nie chcą, żeby się specjalnie śmiano z Platformy Obywatelskiej - mówił.

Zobacz wideo z wypowiedzią satyryka:

http://wpolityce.pl/artykuly/50396-szymon-majewski-obnaza-hipokryzje-obroncow-dyrektor-wojciak-jaka-jest-roznica-miedzy-dresiarzem-a-nia-zobacz-wideo

Brak głosów