Rozmowa z prof. Glińskim: Nie boję się wziąć na siebie tej misji
Jakie są Pana wrażenia po konferencji, po Pana pierwszym politycznym wystąpieniu?
Tak jak się spodziewałem, dziennikarze nie chcą poważnie potraktować tej misji. Ja traktuję ją bardzo poważnie, bo uważam, że do zmian, których Polska dziś potrzebuje, trzeba podchodzić poważnie.
Jeśli chodzi o zachowania dziennikarzy, nie czuje Pan kontrastu między Pańską konferencją a wystąpieniami urzędującego premiera?
To nie jest do mnie pytanie, nie jestem specjalistą i nie analizuję wystąpień Donalda Tuska z tego punktu widzenia. Na pewno niektóre pytania były, mówiąc delikatnie, mało życzliwe. Chociaż takie jest zadanie dziennikarzy. Szkoda tylko, że bardziej kontrolują opozycję niż rządzących.
Nie wystraszył się Pan?
Skoro nie boję się wziąć na siebie takiej misji, to dlaczego miałbym się bać dziennikarzy?
Mówił Pan o potrzebie powagi w polskiej polityce oraz merytorycznej debacie w przestrzeni publicznej. Czy takimi działaniami według Pana powinny być debaty, takie jak ostatnia ekonomiczna w Polskiej Akademii Nauk?
Debaty organizowane przez różne siły polityczne w Polsce to jedna z form zmiany stylu prowadzenia polityki. Apelowałbym o zmianę charakteru funkcjonowania mediów, o wprowadzenie większej ilości treści merytorycznych do przekazu medialnego. Media są niezbędne do funkcjonowania demokracji.
Uważa Pan za pożądane, by świat akademicki był bardziej zaangażowany w sprawy publiczne?
Jak najbardziej, pochodzę z tego środowiska. Nasza krytyka obecnego rządu również wynika z analiz i badań świata naukowego.
http://niezalezna.pl/33430-nie-boje-sie-wziac-na-siebie-tej-misji
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 180 odsłon