Rożawa–przemilczana część Syrii

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

Rożawa to słowo, które wbrew pozorom od dawna znajduje się w słowniku geografii politycznej świata, choć nie wszyscy je znają. Trudno się temu dziwić w czasach hegemonii Wikipedii i Google Maps a tam hasło to nie funkcjonuje. Mimo to, Rożawa tj. syryjski Kurdystan, nie tylko istnieje, ale i z niezwykłą zaciętością walczy o swoją egzystencję z wrogami, których nie brakuje.
Wiele podmiotów jest zainteresowanych tym by nikt na świecie nie wiedział o tym co się dzieje w Rożawie. Turcja znajduje się na czele tej listy, ale kolejne jej pozycje zajmuje syryjski reżim i opozycja. Przez 3 lata wojny w Syrii jej obraz w mediach światowych był zafałszowany. Udawano, iż są tam tylko dwie strony konfliktu. O Kurdach nie wspominano, mimo że stanowią jakieś 15–20% mieszkańców tego kraju. Tymczasem już w 2012 r. Kurdowie opanowali część zamieszkiwanego przez siebie terytorium i stworzyli oddziały samoobrony YPG (męskie) i YPJ (żeńskie). Udział kobiet w tych walkach to ewenement, gdyż często forsowany jest, jako naturalny dla tej części świata, obraz kobiety szczelnie zasłoniętej i podążającej za swym mężem czy ojcem. Wprawdzie polityka reżimu Asada w tej mierze była inna, ale wielu kwituje to uwagą, iż było to pochodną politycznej tyranii. W składzie organów syryjskiej opozycji są natomiast kobiety, ale w terenie dominującą rolę odgrywają takie ugrupowania jak Front Nusra czy Front Islamski, których wizja pozycji kobiet niewiele się różni od tej, którą prezentuje Państwo Islamskie. Rola kobiet w ideologii panującej obecnie w Rożawie jest zupełnie inna.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (4 głosy)