PR jest dla Bogdana Klicha ważniejszy niż życie polskich żołnierzy
"Nasz Dziennik" dotarł do informacji, z których wynika, że MON ukrywa rzeczywistą liczbę rannych polskich żołnierzy w Afganistanie
Z gen. Waldemarem Skrzypczakiem, byłym dowódcą Wojsk Lądowych i szefem Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe operującej w Iraku, rozmawia Marta Ziarnik
Z artykułu opublikowanego w "Timesie" wynika, że Amerykanie nie są zadowoleni z działań polskiego kontyngentu w prowincji Ghazni.
- Przede wszystkim tekst, o którym mowa, krytykuje nie to, że polscy żołnierze w Afganistanie nie działają, tylko że nie dają sobie rady w tak dużej prowincji tak małymi siłami. Amerykanie pokazują, iż Polacy z tym potencjałem, którym dysponują w Afganistanie, nie są w stanie panować nad prowincją. I my o tym wiemy od dawna. Nie wiedzą o tym tylko politycy, którzy podjęli decyzję w tej sprawie. I nie dość, że nie posiadają podstawowej wiedzy na ten temat, to jeszcze starają się nam wmówić, że jest inaczej.
Jak ten potencjał przekłada się na rzeczywiste potrzeby?
- Nasz kontyngent, który liczył 1,6 tys. żołnierzy, został rok temu zwiększony - z racji zbyt małych możliwości operacyjnych - do 2,5 tys. żołnierzy. Jednak - jak już niejednokrotnie mówiłem - nadal jest zbyt mały. Aby nad tak dużą prowincją panować, żeby mieć aktywność operacyjną, trzeba by mieć tam od 4 do 6 tys. żołnierzy. Tymczasem - jak już powiedziałem - jest nas zaledwie 2,5 tys. i oczekuje się od nas, żebyśmy w takim stanie ilościowym panowali nad całą tą prowincją. Czyli oczekiwania polityków przerastają możliwości żołnierzy, możliwości kontyngentu. Poza tym politycy nie mają wyobraźni ani pojęcia o tym, ile w takiej prowincji powinno być wojska, aby ją opanować. I w tej sytuacji nie powinno nikogo zbytnio dziwić to, że kiedy do Ghazni ponownie wchodzą Amerykanie, to są sfrustrowani i zbulwersowani tym, że kiedy to była ich prowincja i kiedy mieli sytuację na miejscu spacyfikowaną, to teraz, gdy mijają dwa lata, okazuje się, że Polacy, przejmując ją, nie poradzili sobie, bo mają zbyt mały kontyngent.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101220&typ=po&id=po61.txt
PS
Najlepszy psychiatra najgorszym ministrem - czy wspak?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 320 odsłon