POmyśl: neowaluta w neoprl ?

Obrazek użytkownika wilre
Notka

Konkurs na nazwę lokalnej polskiej waluty

Jesienią tego roku w Polsce pojawi się Polska Waluta Lokalna.

"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz

Większość z nas widzi już doskonale ułomność systemu gospodarczego i monetarnego, w którym żyjemy. Wiele powiedziano już o tym, na czym ona polega. Jednak opowiadanie o tym, co należy zmienić, to nie wszystko. Po etapie rozmów i wyjaśnień nadszedł wreszcie czas na podjęcie konkretnych działań, które tę ułomność mogą naprawić.

Jesienią tego roku w Polsce pojawi się Polska Waluta Lokalna.

Jaki będzie lokalny polski pieniądz?

– komplementarny wobec pieniądza państwowego – oba środki płatnicze będą funkcjonować na rynku równolegle;
– niewymienialny na inną walutę i nietransferowalny, dzięki czemu będzie służył społeczności kraju;
– bezodsetkowy – jako taki będzie sposobem wsparcia rozwoju lokalnej przedsiębiorczości i biznesu, któremu przyniesie znaczące korzyści, choć biznes poniesie niewielkie koszty użytkowania go;
– umowny – oparty na zasadach umowy społecznej, o których decydować będzie społeczeństwo;
– prywatny – każdy będzie mógł stać się jej współwłaścicielem;
– kolektywnie kontrolowany;
– wspierający lokalność – wykorzystanie go przyniesie korzyści lokalnym firmom i pomoże utrzymać lub zwiększyć zatrudnienie;
– prospołeczny – istotą jego działania będzie współpraca, nie współzawodnictwo.

Do systemu waluty lokalnej będą mogli włączyć się inwestorzy, pracownicy etatowi, niezależni współpracownicy (zostań swoim własnym bankiem!), sympatycy czy też klienci lojalnościowi, popierający jego ideę.

Dziś jednak, zanim waluta lokalna się narodzi, musimy znaleźć dla niej odpowiednią nazwę.

KONKURS NA NAZWĘ LOKALNEJ POLSKIEJ WALUTY

Poszukujemy nazwy, którą użytkownicy systemu będą mogli łatwo zaakceptować, która ma szansę na społeczną zgodę i wejdzie na stałe do języka potocznego.

Takie proste, łatwo przyswajalne nazwy walut lokalnych istnieją w Belgii, Argentynie, Szwajcarii. Belgowie płacą RESAMI. Argentyńczycy – CREDITOS. Szwajcarzy – WIR-ami. Co kryje się za tymi nazwami?

RES

Łacińskie słowo res (pol. rzecz) miało, podobnie jak jego odpowiednik w języku polskim, wiele znaczeń. Mogło oznaczać: sprawę, okoliczność, wydarzenie, proces, a także przedmiot sporu. Było jednak przede wszystkim używane na określenie pojedynczego, odrębnego, samodzielnego przedmiotu materialnego, przeznaczonego do obrotu (res corporales).

Rzymianie określali terminem res nie tylko poszczególne przedmioty materialne, ale też majątek jako całość (patrimonium, bona) oraz mogące wchodzić w jego skład uprawnienia majątkowe. Tego rodzaju rzeczy uznawano za niematerialne (res incorporales).

CREDITOS

Argentyńskie creditos oznacza wiarę lub zaufanie. Pochodzi ono od łacińskiego crēditus, formy czasownika crēdō – wierzę, ufam. Jednak inne znaczenia hiszpańskiego słowa creditos mają także wiele wspólnego z zagadnieniem lokalnych walut: zarówno „wsparcie” (apoyo), jak „reputacja” (reputación, fama) czy „władza” (autoridad) mogą oznaczać ważne aspekty systemu własnej krajowej waluty.

WIR

Szwajcarski wir to niemieckie słowo znaczące „my” lub „nasz” – ma ono przypominać o tym, że uczestnicy systemu lokalnej waluty tworzą określoną społeczność, mającą wspólne cele. Wir jest też skrótem od Wirtschaftsring – w tym wypadku nazwa organizacji, która wprowadziła tę walutę na rynek, stała się jej potoczną nazwą.

Czasami nazwy waluty mają swoje odrębne znaczenie, czasem są akronimem, a niekiedy nie mają znaczenia, lecz dobrze brzmią i kojarzą się. I to się liczy.

Serdecznie zapraszam do współtworzenia polskiej waluty lokalnej poprzez wymyślenie jej nazwy. Tym samy ogłaszam oficjalny konkurs, w którym nagrodzimy twórcę najlepszej propozycji.

Nagroda to 1000 zł w lokalnej walucie. Kwota zostanie wypłacona zwycięzcy w chwili uruchomienia projektu (wrzesień 2013 r.).

Tysiąc lokalnych złotych to jednak nic w porównaniu z promocją zwycięzcy.

Dyskusja dotycząca nazwy projektu oraz propozycje konkursowe zostaną upublicznione na stronie projektu na Facebooku, dostępnej dla wszystkich zainteresowanych (https://www.facebook.com/PolskaWalutaLokalna?fref=ts).

Propozycje można umieszczać bezpośrednio na Facebooku lub nadsyłać na adres mailowy dariusz.brzozowiec@onet.pl do 30 czerwca br.

Na początku lipca br. grupa robocza wdrażająca system polskiej waluty lokalnej wyłoni zwycięzcę konkursu.

Pierwsza propozycja konkursowa – nazwa organizacji oraz lokalnej waluty, którą będzie ona emitować:

LOGOS

Lokalna, Ogólnodostępna Gospodarcza Organizacja Społeczna

Logos (gr. λόγος) – według stoików „rozum świata”. Heraklit, tak jak stoicy, uważał, że wszyscy ludzie są częścią rozumu rządzącego światem, czyli logosu. Traktowali człowieka jako świat w miniaturze, czyli mikrokosmos, będący odbiciem makrokosmosu.

Logos jest słowem wieloznacznym. Może oznaczać rozum, lecz także słowo, myśl i prawo (a nawet kolekcja); pochodzi od czasownika λέγω (lego) – liczę (zaliczam, rozumuję), ale także mówię, zbieram, łączę, układam. Dlatego też u Heraklita ci, którzy słuchają logosu, „mają jeden wspólny świat”, czyli łączy ich wspólne jego rozumienie. Mają tu znaczenie trzy aspekty terminu logos: 1. logosu się słucha, bo jest on słowem; 2. logos obdarza zrozumieniem, gdyż jest rozumem; 3. logos łączy ludzi, bo oznacza „połączenie”.

Płacę logosami!

Dariusz Brzozowiec

+48 536086766

dariusz.brzozowiec@onet.pl

SKYPE: bci-dariusz

Brak głosów

Komentarze

"Nagroda to 1000 zł w lokalnej walucie. Kwota zostanie wypłacona zwycięzcy w chwili uruchomienia projektu (wrzesień 2013 r.)".
Rozumiem, że projekt jest już wdrożony w życie? Jakoś cicho...

************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#416310

Każda, mniejsza czy większa społeczność może sobie zafundować własną walutę, musi się tylko odpowiednio w tej kwestii umówić. Zazwyczaj chodzi o to, aby przelatywać pod radarem i móc swobodnie wymieniać usługi i towary bez ingerencji państwa, bez procentu i bez podatków. Nie za bardzo rozumiem, jak miałoby się to odbywać, jeśli wymiana ma być elektroniczna. Na dodatek banksterzy mają w planie całkowite wyeliminowanie gotówki i wyłącznie elektroniczny przepływ pieniędzy.
Nazwa już jest, nazywa się Dobry. Czy rzeczywiście? Chyba to faktycznie POmysł.

  Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#416312

chętnych na 1.000 zł i "zamknęli" projekt?
***************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#416313