Piotr Bączek: Tresowanie specsłużb

Największym problemem służb specjalnych w Polsce jest ograniczenie, a nawet zaniechanie ich działalności. Na przeszkodzie nie stoi jednak brak odpowiednich uprawnień, przepisów czy środków do realizacji zadań, a jedynie brak dobrej woli politycznej. Niestety, nowelizacja ustawy o ABW i AW przygotowana pod auspicjami ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza nie tylko utrwali katastrofalną sytuację, ale jeszcze bardziej pogłębi chaos w tych instytucjach.

Rząd Tuska ponosi całkowitą odpowiedzialność za służby specjalne już prawie od sześciu lat. Natychmiast po wyborach w 2007 r. wymienił kierownictwa służb, pozbył się funkcjonariuszy, którzy byli identyfikowani z poprzednią ekipą.

Likwidacja urzędu koordynatora

Już w pierwszych tygodniach 2008 r. Tusk podjął decyzję o zlikwidowaniu urzędu koordynatora służb specjalnych. Po chwilowym sprawowaniu tej funkcji przez Pawła Grasia nadzór nad służbami przejął premier, zaś po wyborach w 2011 r. szef MSW Jacek Cichocki, minister bez zaplecza politycznego. Tusk nie chciał powierzyć nadzoru nad służbami osobie, która mogłaby wyrosnąć na jego konkurenta.

Taka sytuacja sprawiła, że politycy PO mogli mówić o złym systemie, braku instytucji odpowiedzialnej za służby i konieczności przeprowadzenia reformy. W efekcie służby nie były właściwie zarządzane ani rozliczane za błędne decyzje, nie formułowano strategicznych celów. Mało tego, nie potrafiły sobie też poradzić z doraźnymi zadaniami. Kolejne afery gospodarcze – hazardowa, stoczniowa, autostradowa, lotniskowa – dowodzą, że nie ochraniały największych kontraktów. A w przypadku afery Amber Gold stały się wręcz „ślepe” na działania aferzystów powiązanych z elitą rządzącą.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że paraliż decyzyjny to pokłosie lekcji poglądowej, jakiej rządzący udzielili wszystkim funkcjonariuszom, spektakularnie wyrzucając kierownictwo CBA. W ten sposób zakomunikowano: „Nie ruszajcie interesów ludzi władzy”.

Specjalne narzędzia walki politycznej

Od 2007 r. wystąpiło szereg afer i skandali związanych z próbami zastraszania przez służby specjalne środowisk opozycji i krytyków obecnej władzy.

W ostatnim czasie szczególnym problemem jest wzrastająca ingerencja rosyjska w największych przedsiębiorstwach, polskich instytucjach, a także w służbach specjalnych. Wymownym przykładem jest rozwijająca się współpraca SKW z Rosjanami.

Kompromitujące dane ABW
(...)

http://www.naszdziennik.pl/wp/52445,tresowanie-specsluzb.html