Ofiary toksycznych papierów zrujnowane
Relacje przedsiębiorców, którzy podpisali umowy z bankami na opcje walutowe, są wstrząsające. DZIENNIK dotarł do biznesmenów, którzy znaleźli się na skraju bankructwa: "Pod koniec 2007 r. non stop dzwonili do mnie bankowcy: Może pan zrobić złoty interes! Dziś mam 10 milionów długu. Dyrektor banku proponuje, żebym zastawił dom. Ja mu na to, że mogę najwyżej zastawić wątrobę albo serce".
Kupili opcje walutowe i przegrali. Dziś walczą o swoje firmy, a nierzadko również o majątek całego życia. Czy banki zastawiły na nich sprytną pułapkę, czy też sami są sobie winni, bo w pogoni za zyskiem zapomnieli o zasadach ostrożności?
Czytaj tutaj: Dziennik.pl
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 409 odsłon
Komentarze
Niech los tych ludzi będzie ostrzeżeniem
18 Lutego, 2009 - 12:38
Gdy kurs rośnie i pobija coraz to nowe rekordy niektórzy zaczynają wierzyć, że kurs będzie kontynuował trend w nieskończoność. Tymczasem jest przeciwnie - im bardziej odchylony kurs od parytetu wymiany - wynikającego ze stosunku siły nabywczej dwóch walut, tym większe siły rynkowe pchają kurs do punktu równowagi. Bezpieczną strategią jest kupować walutę jak jest tania a sprzedawać jak jest droga. Teraz wielu ludzi wierzy, że złotówka będzie spadać w nieskończoność - oni będą kiedyś tak płakać jak ci co wierzyli, że złotówka będzie rosła w nieskończoność.
http://niepoprawni.pl/blog/404/spekulacje-walutowe
http://niepoprawni.pl/blog/404/zlotowka-slaba-co-robic
Bacz
Pozdrawiam. Bacz